Wniosek składany pod koniec lutego, jedna poprawka bo coś im się nie podobało, przelew po 4 miesiącach.
Generalnie należy przyjąć że:
- nie spieszy im się
- każda interakcja z funduszem to kolejne 3-4 tygodni czekania na kolejny ruch z ich strony
- na koniec przed przelewem chcą dosyłania dokumentów, które już posiadają a które były podstawą (według nich) na pozytywne rozpatrzenie wniosku.
Te pieniądze w tym czasie straciły na wartości przez inflację bez rewaloryzacji ze strony funduszu.
Przy okazji wisienka na torcie: Komisja Unii Europejskiej wycofała przyznane Polsce pieniądze na walkę ze smogiem właśnie po tym jak partia rządząca upierała się że będzie te fundusze rozdzielała centralnie przy pomocy wspomnianego funduszu...