Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)

xplde

Fachowiec
Ale jest zwykłe polowanie na czarownice
Jest, bo chodzi o BEV i to się nie spina finansowo. Większość to rozumie ale uparcie tuszuje bezpieczeństwem i populistycznie sieje ferment w kategoriach prawnych. Dlaczego nikt nie naznacza przedstawicieli którzy zapierd.. aż miło? Bo jest na firmę? Osobiście za to nie płacisz? Bo pracujesz więc ci wolno? A może po prostu potrzeba lepszej infrastruktury żeby gospodarka tętniła a nie żeby ścigać gościa w Tesli bo jechał na autostradzie 150km/h?
 

Makus

Pionier e-mobilności
Jest, bo chodzi o BEV i to się nie spina finansowo. Większość to rozumie ale uparcie tuszuje bezpieczeństwem i populistycznie sieje ferment w kategoriach prawnych. Dlaczego nikt nie naznacza przedstawicieli którzy zapierd.. aż miło? Bo jest na firmę? Osobiście za to nie płacisz? Bo pracujesz więc ci wolno? A może po prostu potrzeba lepszej infrastruktury żeby gospodarka tętniła a nie żeby ścigać gościa w Tesli bo jechał na autostradzie 150km/h?
Wariat za kolkiem nie dbajacy o bezpieczenstwo innych to wariat za kolkiem, niezaleznie od tego czy jedzie ICE czy BEV, czy leci na grilla do kolegi czy sluzbowo musi obskoczyc jak najwiecej miejscowek. I nikt tutaj w watku raczej nie roznicowal.
 

xplde

Fachowiec
Wariat za kolkiem nie dbajacy o bezpieczenstwo innych to wariat za kolkiem, niezaleznie od tego czy jedzie ICE czy BEV, czy leci na grilla do kolegi czy sluzbowo musi obskoczyc jak najwiecej miejscowek. I nikt tutaj w watku raczej nie roznicowal.
Wiem, dlatego o tym wspominam. Przez ostatnie kilka lat na trasie nie napotkałem żadnego wariata w Tesli czy innym BEV, za to w służbowych Octaviach sporo. Może ta dyskusja nie jest w grupie docelowej i stąd naturalny opór przed penalizacją tak chętnie propagowanej na tym wątku?
 

boa

Posiadacz elektryka
Idźmy dalej, zabierajmy na 3 miesiące prawko dla KAZDEGO kto choć na chwilę przekroczy prędkość dozwoloną w danym miejscu.
Następna wpadka - prawko na rok
Trzecia: dożywotni przepadek prawka oraz auta w którym była recydywa.

Zobaczymy jak szybko stracą prawko ci co to tak promują tu jazdę zgodna z limitami i grzmią o mnie jak o bandycie drogowym co uzurpuje sobie jakieś pierwszeństwo w jeździe +10.

I wtedy pogadamy. :mad:
Hipokryci...
Przypomnę, że na proste pytania o przekraczanie prędkości @STMS i @Vicek nie odpowiadali, a udzielają się chętnie i ostro w dyskusjach, które nie dotyczą nawet prędkości, aby tylko wyłapać, że ktoś miał tempomat na 150 czy 160 na autostradzie 😂 takich osób jest niestety wiele. Hipokryzja do kwadratu. A prawda jest taka, że:
1. Licznikowe 150 to jednak 14X
2. Nie da się jechać poza środkiem nocy jednostajnie z takimi prędkościami, bo nawet tiry jadące 90-100 potrafią wyprzedać jadących osobówkami którzy walczą o spalanie, walczą ze swoimi lękami albo ze stanem swoich aut…
3. Jechanie lewym pasem równo z innymi, czyli powiedzmy w pełnym zakresie do tego limit +10 czy +20, a nie zamulanie i ciągłe zjeżdżanie, wjeżdżanie, jest imho dużo lepsze dla wszystkich
4. Autostrada i eski służą do szybkiej i płynnej jazdy. Stąd ogromna prośba do wszystkich, którzy jadą 100, 110, 120, aby jednak zwolnili za tirem czy drugim swoim kolegą jadącym -5 i wyprzedzali lewym pasem dopiero jak po horyzont nikogo nie ma. Albo jednak przyspieszcie na lewym pasie chociaż do limitu. Byłoby też na pewno kulturalne i bezpieczniejsze niż wyjeżdżanie przed nosem ;)
 

boa

Posiadacz elektryka
Wiem, dlatego o tym wspominam. Przez ostatnie kilka lat na trasie nie napotkałem żadnego wariata w Tesli czy innym BEV, za to w służbowych Octaviach sporo. Może ta dyskusja nie jest w grupie docelowej i stąd naturalny opór przed penalizacją tak chętnie propagowanej na tym wątku?
To Cię zaskoczę, już miałem na A2 bandytę w tesli - to niestety kwestia statystyki, w każdej marce się tacy znajdą. BMW jeździ wielu porządnych kierowców, ale łatka pozostała… ostatnio widziałem sporo idiotow w Volvo, co mnie zaskoczyło. Prędkość to jest jedna sprawa i wg mnie na autostradzie to powinno być tylko pochodna dopasowania się do danego ruchu, jazda powyżej limitu wcale nie musi być zła. Tragiczne jest za to bez względu na prędkość wyjeżdżanie przed kimś / zajeżdżanie drogi jadąc dużo wolniej, jazda na zderzaku, wyprzedzanie prawym i chamskie wpychanie się (bo po co trzymasz odległość za kimś…) itp. To jest problem, a nie prędkość
 

xplde

Fachowiec
Tragiczne jest za to bez względu na prędkość wyjeżdżanie przed kimś / zajeżdżanie drogi jadąc dużo wolniej, jazda na zderzaku, wyprzedzanie prawym i chamskie wpychanie się (bo po co trzymasz odległość za kimś…) itp. To jest problem, a nie prędkość
Pełna zgoda. Od dawna o tym piszę i zachęcam do nie zaostrzania przepisów tylko do poprawiania infrastruktury, szkolenia i o czym wspomniałeś sterowania w sposób przemyślany płynnością ruchu. Rzeczywiście na drogach szybkiego ruchu największym problemem jest tamowanie płynności w różny sposób często nieświadomy a często nawet świadomy lub wynikający ze stopnia skomplikowania sytuacji. Ilekroć jechałem autostradą z W-wy do 3M to nie mogłem się nadziwić dlaczego tak wszyscy zapierd...
 

Makus

Pionier e-mobilności
4. Autostrada i eski służą do szybkiej i płynnej jazdy. Stąd ogromna prośba do wszystkich, którzy jadą 100, 110, 120, aby jednak zwolnili za tirem czy drugim swoim kolegą jadącym -5 i wyprzedzali lewym pasem dopiero jak po horyzont nikogo nie ma. Albo jednak przyspieszcie na lewym pasie chociaż do limitu. Byłoby też na pewno kulturalne i bezpieczniejsze niż wyjeżdżanie przed nosem ;)
Z tym sie zgodzic nie moge. Jasne, wyskakiwanie przed maske komus jest nieakceptowalne, ale jak dojezdzam do kogos i chce go wyprzedzic, to mam w pompie czy jasniepan sie spieszy czy nie. Dlaczego ja, mam miec obowiazek zwolnic i czekac az bede mogl wyprzedzic a nie pedzacy lewym pasem? Jego wyprzedzenie mnie jest wazniejsze niz moje jakiegos tira? Jasne, wyprzedzam zazwyczaj na Sce z predkoscia 120 tira jadacego wolniej, ale jak mi wyjedzie ktos inny wyprzedzajacy tira z predkoscia 110 to nie siadam mu na zderzak i nie piekle sie - ma pelne prawo wyprzedzac i moje wyprzedzanie nie jest mojsze.
 

boa

Posiadacz elektryka
Z tym sie zgodzic nie moge. Jasne, wyskakiwanie przed maske komus jest nieakceptowalne, ale jak dojezdzam do kogos i chce go wyprzedzic, to mam w pompie czy jasniepan sie spieszy czy nie. Dlaczego ja, mam miec obowiazek zwolnic i czekac az bede mogl wyprzedzic a nie pedzacy lewym pasem? Jego wyprzedzenie mnie jest wazniejsze niz moje jakiegos tira? Jasne, wyprzedzam zazwyczaj na Sce z predkoscia 120 tira jadacego wolniej, ale jak mi wyjedzie ktos inny wyprzedzajacy tira z predkoscia 110 to nie siadam mu na zderzak i nie piekle sie - ma pelne prawo wyprzedzac i moje wyprzedzanie nie jest mojsze.
Wg mnie to jest niekulturalne takie wyjeżdżanie z prędkością zauważalnie niższą niż limit na lewy pas przed kogoś, skoro osobowym spokojnie można przyspieszyć do 120 na esce i 140 na autostradzie. Niekulturalne i do tego zaburza płynność, robi się zator, który potem przyspiesza, a za chwilę znowu ktoś nie może się powstrzymać i znowu 100… a jak dłuższy ciąg tirów do wyprzedzania to robi się już przerwa na kawę zamiast jazdy ;)
 

xplde

Fachowiec
Jasne, wyprzedzam zazwyczaj na Sce z predkoscia 120 tira jadacego wolniej, ale jak mi wyjedzie ktos inny wyprzedzajacy tira z predkoscia 110 to nie siadam mu na zderzak i nie piekle sie - ma pelne prawo wyprzedzac i moje wyprzedzanie nie jest mojsze.
Bardzo obrazowo uchwycona odpowiedź na pytanie z tematu wątku. Nie ma co zaostrzać kar a jedynie opracować system zwiększający płynność ruchu. Polacy świetnie nauczyli się tworzyć korytarz życia na drogach, w sytuacji kryzysowej to może dojdą do tego jak poprawić niektóre aspekty ruchu drogowego.
 

jezile

Fachowiec
Ależ to idealne dla BEV!!!

Zapier***asz 200 większość drogi, a pod koniec odcinka stajesz na ładowanie!!!
O tym nie pomyślałem!

Jest nadzieja dla BEV na trasy z takimi OPP :)

A jaki wk**w wywoła to u kierowców ICE jadących monotonnie równo 140 (może niecałe 150) a tu ich taki BEV objeżdża :p, o którym myśleli że za TIRem się chowa!!!

Genialne!
Jakbym miał 20 lat czyli 2 lata prawko, zero wyobraźni i poczucie "nieśmiertelności" to pewnie bym to pewnie rozważył.... 😏
 
Top