Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)

Młody

Follow the White Rabbit
4. Autostrada i eski służą do szybkiej i płynnej jazdy.

I zgodnej z przepisami.

Stąd ogromna prośba do wszystkich, którzy jadą 100, 110, 120, aby jednak zwolnili za tirem czy drugim swoim kolegą jadącym -5 i wyprzedzali lewym pasem dopiero jak po horyzont nikogo nie ma. Albo jednak przyspieszcie na lewym pasie chociaż do limitu. Byłoby też na pewno kulturalne i bezpieczniejsze niż wyjeżdżanie przed nosem ;)

No niesety nie. Skoro jadę na tempomacie z maksymalna dozwoloną prędkością to nie będę hamował tylko dlatego, że ktoś zapierdala 180. To jest jakiś mocny odchył od normy społecznej jak ktoś uważa, że osoba jadąca przepisowo ma czekać na pusty horyzont, bo ktoś łamie prawo. A jak raczy zmienić pas to jest niekulturalna i niebezpieczna.
 

boa

Posiadacz elektryka
I zgodnej z przepisami.



No niesety nie. Skoro jadę na tempomacie z maksymalna dozwoloną prędkością to nie będę hamował tylko dlatego, że ktoś zapierdala 180. To jest jakiś mocny odchył od normy społecznej jak ktoś uważa, że osoba jadąca przepisowo ma czekać na pusty horyzont, bo ktoś łamie prawo. A jak raczy zmienić pas to jest niekulturalna i niebezpieczna.
Jak jedziesz 140 to OK, ale jeśli 100 czy 120, to jednak tych jadących 140-150 warto przepuścić, a nie tamować ruch, bo ja sobie akurat chce wyprzedzaaaaaaaac i taaaaamowaaaac ruch ;)
 

Młody

Follow the White Rabbit
Jak jedziesz 140 to OK, ale jeśli 100 czy 120, to jednak tych jadących 140-150 warto przepuścić, a nie tamować ruch, bo ja sobie akurat chce wyprzedzaaaaaaaac i taaaaamowaaaac ruch ;)

Jeden zapierdalacz który zwolni na 10 sek to nie tamowanie ruchu.

I skupiłbym się na Skach szczególnie tych co robią za obwodnice miast, bo tam jest największy cyrk - miejscowi, przejezdni, dostawczaki i ci co mniej jak 160 nie pojadą choćby mieli robić to wężykiem.
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
No niesety nie. Skoro jadę na tempomacie z maksymalna dozwoloną prędkością to nie będę hamował tylko dlatego, że ktoś zapierdala 180. To jest jakiś mocny odchył od normy społecznej jak ktoś uważa, że osoba jadąca przepisowo ma czekać na pusty horyzont, bo ktoś łamie prawo. A jak raczy zmienić pas to jest niekulturalna i niebezpieczna.
a potem statystyki trupów poprawione, bo co mnie to jakiś jaśnie pan lewym bedzie wyprzedzał, ja sobie wyjade i zrobie swoję w swoim tempie.

Hehe hipokryzja jak się patrzy.
Przynajmniej jego wina będzie. Tyle z pozytywów.
 

Makus

Pionier e-mobilności
Jak jedziesz 140 to OK, ale jeśli 100 czy 120, to jednak tych jadących 140-150 warto przepuścić, a nie tamować ruch, bo ja sobie akurat chce wyprzedzaaaaaaaac i taaaaamowaaaac ruch ;)
Sugerowane tutaj "wolne po horyzont" bardzo czesto poza noca jest nie osiagalne. Sugerujesz, ze ktos ma sie ciagnac za tirem, tylko po to zeby jasnie pan nie poczul dyskomfortu?
Jak jade S czy A, na tempomacie, i widze ze zblizam sie do innego auta na swoim pasie, to jesli ocenie, ze nadjezdzajacy z tylu ktos nie zdazy mnie wyprzedzic tak bym nie musial przyhamowac, to spokojnie zmieniam pas i wyprzedzam. Dlaczego ja mam tracic energie/paliwo, na niepotrzebne hamowanie i przyspieszanie, tylko po to by ktos nie stosujacy sie do przepisow nie musial zwalniac?
 

Młody

Follow the White Rabbit
Zapierdalacz to dla Ciebie ktoś kto jedzie 140-150 na autostradzie. 🤦‍♂️🤦‍♂️🤦‍♂️ Proszę Państwa, kurtyna, bo ten wątek robi się komedią
Imputując mi swoje czytanie bez zrozumienia robisz tylko coming out, a tak to tylko rodzina wiedziała. 😄
 

boa

Posiadacz elektryka
Imputując mi swoje czytanie bez zrozumienia robisz tylko coming out, a tak to tylko rodzina wiedziała. 😄
Napisałem o jechaniu 140-150, a Ty odpowiedziałeś zapoerdalaczem. Jeśli nie potrafisz się wysłowić to zanim naciśniesz enter przeczytaj kilka razy swoje dzieło i zastanów się , czy to ma sens. Bo jak widać sam się dziwisz co napisałeś 😱
 
Top