Jak walczyć z kultem zapierdalania (prędkość)

twizy

Zadomawiam się
@mALEK Artykuł nastawiony na rozbudzanie emocji, jak to ktoś tam chce nam odebrać prawo do jeżdżenia. Widzenie tunelowe jest faktem, ale te grafiki jednak mocno przesadzone.
Aktualnie limity prędkości w mieście wywodzą się z innych pobudek:
30km/h to prędkość, przy której wskaźnik przeżycia niechronionego uczestnika ruchu jest bliski 100% Dlatego stosuje się je tam, gdzie kierowca nie ma możliwości monitorowania sytuacji na drodze. Okolice szkół, strefy zamieszkania, gdzie w każdej chwili jakieś dziecko może wpaść na jezdnię w pogoni za piłką, albo kumplem na hulajnodze.
50 km/h to już prędkość, przy której pieszy ma znikome szanse przeżycia. Ale można ją łatwo i szybko zredukować do 30km/h jeżeli coś się dzieje, czyli do prędkości bezpiecznej dla pieszych.

Co do prędkości autostradowych - nie jestem za ich ograniczaniem. Nie widzę potrzeby. Nawet widzę jakieś tam korzyści z wprowadzenia no-limit na niektórych odcinkach, jako "wentyl bezpieczeństwa". Sam nie rozumiem chęci grzania ile fabryka dała po autostradzie, bo to ani przyjemne, ani bezpieczne, ani nie wymaga jakichś umiejętności, ale są ludzie, którzy uważają inaczej.
Patrząc generalnie, to wolałbym, żeby w PL ograniczenia były sensowne i egzekwowane, niż tak jak jest teraz, czyli ograniczenia są bez sensu i nikt ich nie egzekwuje, bo w sumie to nawet policja uważa, że one są bez sensu.
Takie zaklinanie rzeczywistości, że jak na drodze, po której wolno jechać 120 sporo pojazdów jedzie 140-160, to wystarczy postawić ograniczenie do 100 i z jakiegoś magicznego powodu będzie przestrzegane. Albo, że jak jest gdzieś zakręt wymagający uwagi, to zamiast postawienia znaku o niebezpiecznym zakręcie i niech uważają stawia się ograniczenie prędkości.
Wyobraź sobie teraz, że te wszystkie ograniczenia prędkości zastępujesz znakiem prędkości zalecanej.
 

twizy

Zadomawiam się
Ale to wynika tylko ze znikomej szansy na złapaniu za wykroczenie a jeśli już to kary są śmiesznie niskie - do tego jako społeczeństwo przyzwyczaiły nas lata komuny i pobłażania wobec przekraczania przepisów drogowych. Maksymalny mandat to u nas niecałe pół średniej pensji a typowy to 10-20%. Tak naprawdę taryfikator powinien u nas zostać podniesiony x10 i zapewniam cię że liczba przekraczających przepisy spadnie jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki.
Mandat za przekroczenie prędkości o 10km/h w sąsiednich Niemczech jest mniejszy niż w Polsce. A zarobki w Polsce jakoś mniejsze z 2..4 razy. Logiczne, prawda?
 
Last edited:

twizy

Zadomawiam się
Ale panowie, nie rozumiecie po prostu jego podejścia. On jest za zdjęciem wszystkich ograniczeń, ale on będzie jezdził wolno i bezpiecznie bo jeździ twizy.
Coś się nie zgadza?

Ja bym poszedł o krok dalej. Zalegalizujmy kradzież. Ja tam kraść nie będę bo ja grzeczny, a poza tym to już się ustawiłem w miarę i nie muszę kraść. Ale jak ktoś chce to czemu by mu tego zabronić? Wiecie ile taka legalizacja kradzieży może przynieść pozytywnych skutków? Przede wszystkim zmniejszy się przestępczość. Nie trzeba będzie wydawać pieniędzy z budżetu na utrzymywanie tych darmozjadów w więzieniach! Poza tym jak ktoś kradnie to znaczy że potrzebuje. Kimże ja jestem żeby odbierać potrzebującemu dostępu do podstawowych życiowych potrzeb?! Poza tym nie ma dowodów na to że ludzie kradli by w takich warunkach więcej
Ale, że jak ktoś szybciej jedzie to kogoś okrada? Kogo? Nikogo? No to może nie ma analogii?
 

Olecki

Pionier e-mobilności
W Niemczech też potrafią skonfiskować samochód za przekroczenie prędkości. A bidulka tylko jechał szybko ale bezpiecznie...

 

ztsgusz

Pionier e-mobilności
W Niemczech też potrafią skonfiskować samochód za przekroczenie prędkości. A bidulka tylko jechał szybko ale bezpiecznie...

W Niemczech jest jeszcze jedna ciekawostka - utrata prawa jazdy za niezachowanie odpowiedniego odstępu powyżej 100 km/h: https://www.wyborkierowcow.pl/taryfikator-mandatow-niemcy/ - przykłady:
Niezachowanie odpowiedniego odstępu przy prędkości powyżej 100 km/h – odległość mniejsza niż 3/10 połowy prędkości: 160 euro i 2 punkty karne oraz utrata prawa jazdy na 1 miesiąc
Niezachowanie odpowiedniego odstępu przy prędkości powyżej 130 km/h – odległość mniejsza niż 1/10 połowy prędkości: 400 euro i 2 punkty karne oraz utrata prawa jazdy na 3 miesiące
 
Top