Znajdź jakiegoś kolegę do ping-ponga, sprawdź jak idzie, wypij setkę, zaczekaj 15 minut i przeprowadź test ponownie. 1 promil u większości ludzi to już stan z porządnymi zaburzeniami motoryki, czas reakcji rośnie, koncentracja maleje.
Co do Majtczaków, syn jakiejś tam "gwiazdy" (niestety zapomniałem nazwiska) i Frogów (chociaż ten, to chociaż prowadzić potrafi), raz na jakiś czas zdarza się jakiś spektakularny wypadek w którym zginie więcej ludzi, albo ścigant przegnie pałę o wiele za bardzo. Oczywiście w takich przypadkach media szaleją, wszyscy są oburzeni (zresztą słusznie), ale warto pamiętać, że większość wypadków powodują normalni kierowcy, których albo poniosło, albo przeszacowali swoje możliwości, lub zwyczajnie odwalili coś głupiego i mieli pecha.