KIA EV3 - cennikowa porażka w Polsce. Czy Tesla zdominuje rynek?

Ev3

Pionier e-mobilności
Jak kupowałem IX20 13 lat temu, zeszli z ceny 15.000 zł.
No właśnie.
Ja kilka lat temu z rabatem na fotowoltaikę jeszcze nieco więcej (za 185 jak w cenniku też Soula bym nie kupił).

A 190-20 to już by były okolice 170 tys, czyli ceny MG z nieco mniejszą baterią i zapewne wydajnością też.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Nieprawda.
Mówiłem, że PONOĆ pierwsze sztuki mają być przed końcem roku, z puli zamówionej przez dealerów.
Mowiles ze pierwsze sztuki bedzie mozna kupic we wrzesniu. A ja mowilem ze pewnie znow bedzie sie czekac do 12 miesiecy 😛 choc przy tych cenach to moze bedzie krocej ha ha
 

6a8

Posiadacz elektryka
A może oni po prostu robią zbójeckie ceny aby zmniejszyć swoje straty, bo dopłacają do każdej sztuki ?
 

paradox

Pionier e-mobilności
A może oni po prostu robią zbójeckie ceny aby zmniejszyć swoje straty, bo dopłacają do każdej sztuki ?
masz fajny rodzaj humoru ;) taki poważny ;)
ja myślę, że to azjatycka mentalność. decyzja przychodzi z góry a reszta ma wykonać najlepiej jak umie :)
 

AntoniFerdynand

Posiadacz elektryka
Jedyna zaletą jest taka że będzie grupa chętna na golasa bez pomp ciepła i tych wszystkich opcji które nawet w kia stały Die realnie standardem (podgrzewana kierownica czy fotele) i kupią to auto za 150 tys minus dopłata. W odróżnieniu od Tesli tu jest jeszcze jedna kluczowa kwestia - w KIA cena jest jeszcze negocjowalna a w Tesli sztywna.
Nie zmienia to oczywiście kwestii że stosunek ceny do produktu jest dla TM3 kozystniejszy
 

kaktus

Posiadacz elektryka
Jedyna zaletą jest taka że będzie grupa chętna na golasa bez pomp ciepła i tych wszystkich opcji które nawet w kia stały Die realnie standardem (podgrzewana kierownica czy fotele) i kupią to auto za 150 tys minus dopłata. W odróżnieniu od Tesli tu jest jeszcze jedna kluczowa kwestia - w KIA cena jest jeszcze negocjowalna a w Tesli sztywna.
Nie zmienia to oczywiście kwestii że stosunek ceny do produktu jest dla TM3 kozystniejszy
Ogólnie ta „negocjowalność cen” to coś co mnie tak zawsze przy zmianie auta irytuje że głowa mała :) bo nie możesz porównać po prostu jak człowiek. Musisz dowiedzieć po 2-3 dealerów, jak cymbał przedstawiać im krzyżowo oferty i się bawić w jakieś podchody żeby nie czuć się frajerem zrobionym na siano. A i tak zawsze pozostaje niepewność czy nie szło zejść bardziej :D to jest jakaś straszna patologia rynku automotive. Jak chce kupić komputer to szukam oferty w sklepie i biorę. Nawet mi do głowy nie przyjdzie negocjować - jak mi się nie podoba cena szukam gdzieś indziej. W Tesli też - jest ta cena i jak kupię to gorzej poczucie się po ewentualnej obniżce ceny. Ale mogę uniknąć tych ceregieli. Mini chyba też miało wprowadzić nienegocjowalne ceny ale to upadło prawda?
 
Top