Jedyna zaletą jest taka że będzie grupa chętna na golasa bez pomp ciepła i tych wszystkich opcji które nawet w kia stały Die realnie standardem (podgrzewana kierownica czy fotele) i kupią to auto za 150 tys minus dopłata. W odróżnieniu od Tesli tu jest jeszcze jedna kluczowa kwestia - w KIA cena jest jeszcze negocjowalna a w Tesli sztywna.
Nie zmienia to oczywiście kwestii że stosunek ceny do produktu jest dla TM3 kozystniejszy
Ogólnie ta „negocjowalność cen” to coś co mnie tak zawsze przy zmianie auta irytuje że głowa mała
bo nie możesz porównać po prostu jak człowiek. Musisz dowiedzieć po 2-3 dealerów, jak cymbał przedstawiać im krzyżowo oferty i się bawić w jakieś podchody żeby nie czuć się frajerem zrobionym na siano. A i tak zawsze pozostaje niepewność czy nie szło zejść bardziej
to jest jakaś straszna patologia rynku automotive. Jak chce kupić komputer to szukam oferty w sklepie i biorę. Nawet mi do głowy nie przyjdzie negocjować - jak mi się nie podoba cena szukam gdzieś indziej. W Tesli też - jest ta cena i jak kupię to gorzej poczucie się po ewentualnej obniżce ceny. Ale mogę uniknąć tych ceregieli. Mini chyba też miało wprowadzić nienegocjowalne ceny ale to upadło prawda?