KIA EV3 pierwsza jazda

  • Thread starter Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27
  • Start date
  • Tags
    None

Ev3

Pionier e-mobilności
Zastanawiam się między ev6 a ev3....
w ev3 niby mniejsze zuzycie, większa bateria, ale w tej samej cenie mniej z wyposażenia dostajemy względem ev6.
Dokładnie.
Porównywałem to wobec Ioniqa 5 kilka miesięcy temu.
Ioniq bił na głowę ev3, za zbliżoną co podstawowa ev3 z większą baterią cenę, dostałem lepsze wyposażenie i napęd AWD......
 
Last edited:

Edek

Zadomawiam się
Dokładnie.
Porównywałem to wobec Ioniqa 5 kilka miesięcy temu.
Ioniq bił na głowę ev3, za zbliżoną co podstawowa ev3 z większą baterią cenę, dostałem lepsze wyposażenie i napęd AWD......
za ile wyrwałeś ioniq5 i w ktorej opcji jeśli można wiedzieć? :)
 

Ev3

Pionier e-mobilności
za ile wyrwałeś ioniq5 i w ktorej opcji jeśli można wiedzieć? :)
Techniq 2023 AWD, za poniżej 190 tys, tyle że wziąłem w wynajem, bo i on pewnie nie będzie wiele warto po 2 latach.
 

Edek

Zadomawiam się
Techniq 2023 AWD, za poniżej 190 tys, tyle że wziąłem w wynajem, bo i on pewnie nie będzie wiele warto po 2 latach.
kurde, ja mysle nad zakupem ev3/ev6 ale z planem jazdy na te co najmniej 7-10 lat. a tu widzę ze wszyscy w najem?
 

vwir

Pionier e-mobilności
kurde, ja mysle nad zakupem ev3/ev6 ale z planem jazdy na te co najmniej 7-10 lat. a tu widzę ze wszyscy w najem?
Jeśli na dwa lata to wynajem, jeśli na 7-10 to kupno. Tutaj nie ma raczej magii - raty wynajmu po 7-10 latach wyniosą więcej niż kupno auta, a do tego po 7-10 latach zostajesz z niczym. Natomiast przy 2 latach utrata wartości nowego auta jest na tyle duża, że raty wynajmu wyniosą mniej.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Jeśli na dwa lata to wynajem, jeśli na 7-10 to kupno.
Dokładnie.
Przy Ioniqu był (i chyba nadal jest) leasing 100%, więc to byłaby najlepsza opcja przy tego typu potrzebach.
 

Fenrise

Pionier e-mobilności
Wczoraj byłem umówiony z antyelektrycznym (choć sam był z zawodu elektrykiem wysokich napięć) ojcem na jazdę EV6 na cały dzień od rana.

Niestety poprzedni klient zepsuł EV6 gniotąc jej bok podczas weekendu i możliwość przepadła. Zaproponowano nam EV3 lub EV9 w zamian, aby nie tracić zaplanowanego dnia. EV9 to autobus, wielkie, długie, wysokie i szerokie. Idealne do jazdy po bułki do Biedronki, odwożenia bąbelka do szkoły, parkowania w centrum miasta tudzież przewożenia mas nicości. Stąd zdecydowaliśmy się na nieco bardziej kompaktową EV3.

Rozwiązanie z przełącznikiem "biegów" w postaci trzeciej manetki wymagało chwilę zastanowienia, ale bez dramatu, da się przyzwyczaić. Wspomaganie kierownicy ustawione na "filigranowa blondynka", ale dość precyzyjne. Wyświetlacz za kierownicą wymaga kukania bo jest częściowo przysłonięty. Widoczność na wprost i boki dostateczna, do tyłu już dużo gorzej i jeśli ktoś jeździł kiedyś czołgiem to poczuje przypływ wspomnień. Oczywiście teraz kamery w każdym kącie, widok 360, pomaga z określeniem pozycji auta w przestrzeni. Auto zbiera się dość żwawo mimo "tyko" jednego silnika, wyciszenie do prędkości "krajówkowych" całkiem zacne. Szybciej niż 90 nie jechałem ze względu na brak dróg ekspresowych w okolicy. Podobnie komfort resorowania, nie jest to hydropneumatyczna Cytryna, ale nie jest też to E36 na gwincie. Ogólnie bardziej nastawione na komfort niż rajdowanie.

Wnętrze nie przyprawia o klaustrofobię, zarówno z przodu jak i z tyłu. Dzięki pudełkowatemu kształtowi nadwozia bagażnik wydaje się bardziej ustawny niż w EV6, choć o spaniu w jego przestrzeni po złożeniu siedzeń raczej można zapomnieć. Śmieszny jest "mikrofrunk" pod maską, pomieści co najwyżej kable i małą ładowarkę. Choć na te przygotowana jest już przestrzeń pod podłogą tylnego bagażnika.

Co jednak było najbardziej irytujące, to ilość powiadomień, dźwięków ostrzeżeń i innych rozpraszających doznań słuchowych którymi auto dzieliło się dosłownie co chwilę. Oraz upierdliwość ich wyłączenia za każdym razem kiedy uruchomimy auto. Dochodzimy do paradoksu, że auto co chwila krzyczy nam aby być skupionym i uważać, bo ograniczenie, bo linia, bo zjechaliśmy za bardzo na prawo, bo jedno koło ma mniejsze ciśnienie niż reszta, bo to, bo tamto, rozpraszając nas od tego skupienia na drodze bo gapimy się na ekran co chwila żeby sprawdzić co znów od nas chce. Przesiadając się ze starego "analogowego" auta można dostać białej gorączki.

Wsiadając do auta średnie zużycie z poprzednich jazd wskazywało 26kWh/100km. Po całym dniu korzystania z auta jak ze swojego własnego, czyli dojazd do pracy (mało zatłoczone miasto, trochę świateł), odwiezienie seniorki rodu do lekarza, wizyta za miastem, krótki odcinek "krajówki" tam i z powrotem, parę testów przyspieszenia w trybie Sport - ogólnie do kupy z 60 kilometrów - zbiłem zużycie do 17kWh przy temperaturze otoczenia około 8-10 stopni i obciążeniu 2 osób, oraz ogrzewaniu nastawionym na 19.5 stopnia. Jeżdżąc dłużej pewnie zbiłbym więcej.

Ogólnie pomimo wyglądu "tostera" i upierdliwych ponadpowiadomień, bardzo przyjemne auto do jazdy podmiejskiej i miejskiej. Nie jest przesadnie wielkie, a oferuje idealną ilość miejsca dla konfiguracji 2+1, nie miałoby też problemu z jazdą gdzieś dalej w Polskę z tym komfortem jazdy, osiągami i wyposażeniem.

Co nie jest już jednak tak fajne - to cena. Testowana topowa wersja GT-Line kosztuje ponad 220 000 zł, z czego salon sugerował, że niedługo powinna zdarzyć się obniżka na ciut poniżej 200. Zobaczymy.
 

Edek

Zadomawiam się
Widzę, że bardzo podobne odczucia. ja tylko godzinkę miałem. Według mnie spokojnie 2+2 można jeździć i na brak miejsca nie można narzekać.
Fakt, manetka biegów mało wygodna, kierownica bardzo zasłania ekran przedni - zarówno mnie 183cm, jak i małżowinie 160cm.
niestety kamery 360 tylko w najwyższej wersji lub biznes za dopłatą.
najśmieszniejsze(?) są fotele, regulowane elektrycznie tylko dla kierowcy dopiero przy biznesline... takie cebulactwo że aż płakać się chce.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
najśmieszniejsze(?) są fotele, regulowane elektrycznie tylko dla kierowcy dopiero przy biznesline...
I podparcie lędźwiowe też.
Tak jakby to był jakiś problem, żeby włożyć je do foteli z mechaniką.
Taki Ioniq czy ev6 ma to w standardzie w każdej wersji (przy niższej cenie).

To był jeden z głównych powodów, dla którego odpuściłem ev3.
 

Fenrise

Pionier e-mobilności
Dla mnie osobiście elektryczne fotele nie mają aż takiego znaczenia bo bardzo rzadko udostępniam auto komuś innemu, ale jak ktoś ma wymagającą żonę to potrafię zrozumieć potrzebę ;)

Żałuję, że nie pokuszono się o wersję AWD tego sympatycznego auta.

Jutro idę pojeździć Ioniq 5, dzisiaj go oglądałem i okazuje się dużo większy, a zwłaszcza szerszy niż na zdjęciach. Odwrotnie niż EV3.
 
Top