KIA EV3 pierwsza jazda

  • Thread starter Skasowane_na_zyczenie_2025-01-27
  • Start date
  • Tags
    None

liet

Fachowiec
Wczoraj byłem umówiony z antyelektrycznym (choć sam był z zawodu elektrykiem wysokich napięć) ojcem na jazdę EV6 na cały dzień od rana.

Niestety poprzedni klient zepsuł EV6 gniotąc jej bok podczas weekendu i możliwość przepadła. Zaproponowano nam EV3 lub EV9 w zamian, aby nie tracić zaplanowanego dnia. EV9 to autobus, wielkie, długie, wysokie i szerokie. Idealne do jazdy po bułki do Biedronki, odwożenia bąbelka do szkoły, parkowania w centrum miasta tudzież przewożenia mas nicości. Stąd zdecydowaliśmy się na nieco bardziej kompaktową EV3.

Rozwiązanie z przełącznikiem "biegów" w postaci trzeciej manetki wymagało chwilę zastanowienia, ale bez dramatu, da się przyzwyczaić. Wspomaganie kierownicy ustawione na "filigranowa blondynka", ale dość precyzyjne. Wyświetlacz za kierownicą wymaga kukania bo jest częściowo przysłonięty. Widoczność na wprost i boki dostateczna, do tyłu już dużo gorzej i jeśli ktoś jeździł kiedyś czołgiem to poczuje przypływ wspomnień. Oczywiście teraz kamery w każdym kącie, widok 360, pomaga z określeniem pozycji auta w przestrzeni. Auto zbiera się dość żwawo mimo "tyko" jednego silnika, wyciszenie do prędkości "krajówkowych" całkiem zacne. Szybciej niż 90 nie jechałem ze względu na brak dróg ekspresowych w okolicy. Podobnie komfort resorowania, nie jest to hydropneumatyczna Cytryna, ale nie jest też to E36 na gwincie. Ogólnie bardziej nastawione na komfort niż rajdowanie.
Subiektywnie ta manetka to bardzo fajny i wygodny patent i na ten moment nie widzę jej wad.
Wnętrze nie przyprawia o klaustrofobię, zarówno z przodu jak i z tyłu. Dzięki pudełkowatemu kształtowi nadwozia bagażnik wydaje się bardziej ustawny niż w EV6, choć o spaniu w jego przestrzeni po złożeniu siedzeń raczej można zapomnieć. Śmieszny jest "mikrofrunk" pod maską, pomieści co najwyżej kable i małą ładowarkę. Choć na te przygotowana jest już przestrzeń pod podłogą tylnego bagażnika.

Co jednak było najbardziej irytujące, to ilość powiadomień, dźwięków ostrzeżeń i innych rozpraszających doznań słuchowych którymi auto dzieliło się dosłownie co chwilę. Oraz upierdliwość ich wyłączenia za każdym razem kiedy uruchomimy auto. Dochodzimy do paradoksu, że auto co chwila krzyczy nam aby być skupionym i uważać, bo ograniczenie, bo linia, bo zjechaliśmy za bardzo na prawo, bo jedno koło ma mniejsze ciśnienie niż reszta, bo to, bo tamto, rozpraszając nas od tego skupienia na drodze bo gapimy się na ekran co chwila żeby sprawdzić co znów od nas chce. Przesiadając się ze starego "analogowego" auta można dostać białej gorączki.
Wszelkiego rodzaju dźwiękowe ostrzeżenia to norma we współczesnych autach. Producenci zdają sobie sprawę z tego, że jest to uciążliwe i niektórzy oferują konfigurowalny, dedykowany przycisk, za pomocą którego można ustawić wszystko pod siebie. W ICE wyrobiłem sobie nawyk wyłączania start-stop - tutaj pewnie przyzwyczaiłbym się do wyłączania ostrzeżeń.
Wsiadając do auta średnie zużycie z poprzednich jazd wskazywało 26kWh/100km. Po całym dniu korzystania z auta jak ze swojego własnego, czyli dojazd do pracy (mało zatłoczone miasto, trochę świateł), odwiezienie seniorki rodu do lekarza, wizyta za miastem, krótki odcinek "krajówki" tam i z powrotem, parę testów przyspieszenia w trybie Sport - ogólnie do kupy z 60 kilometrów - zbiłem zużycie do 17kWh przy temperaturze otoczenia około 8-10 stopni i obciążeniu 2 osób, oraz ogrzewaniu nastawionym na 19.5 stopnia. Jeżdżąc dłużej pewnie zbiłbym więcej.
Myślę że przy spokojnej jeździe okolice 15kWh są realne.
Ogólnie pomimo wyglądu "tostera" i upierdliwych ponadpowiadomień, bardzo przyjemne auto do jazdy podmiejskiej i miejskiej. Nie jest przesadnie wielkie, a oferuje idealną ilość miejsca dla konfiguracji 2+1, nie miałoby też problemu z jazdą gdzieś dalej w Polskę z tym komfortem jazdy, osiągami i wyposażeniem.

Co nie jest już jednak tak fajne - to cena. Testowana topowa wersja GT-Line kosztuje ponad 220 000 zł, z czego salon sugerował, że niedługo powinna zdarzyć się obniżka na ciut poniżej 200. Zobaczymy.
Zobaczymy. Ja czekam na zwrotkę z 3 salonów z ceną za konfigurację GT-Line + COM + PNS w bazowym kolorze i cudów się nie spodziewam, biorąc pod uwagę ofertę wyprzedażową rocznika 2024, gdzie za wersję GT-Line bez pakietów wołają >209k.
 

Edek

Zadomawiam się
kurde, warto iść w ev3 biznesline za 160k pln (po dotacji 30k) w opcji leasingowej 100.01% na 2 lata przy założeniu że auto jednak zostanie na dłużej te np 7 lat?
 

liet

Fachowiec
kurde, warto iść w ev3 biznesline za 160k pln (po dotacji 30k) w opcji leasingowej 100.01% na 2 lata przy założeniu że auto jednak zostanie na dłużej te np 7 lat?
Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć ale pamiętaj że wersja Business Line nie ma pompy ciepła w standardzie.
 

Edek

Zadomawiam się
Na to pytanie musisz sobie sam odpowiedzieć ale pamiętaj że wersja Business Line nie ma pompy ciepła w standardzie.
żadna ev3 (prócz GTline) nie ma w standardzie hp :) co to zmienia w rozminie czy warto czy nie warto bo chyba czegoś nie wiem :)

ja już pisze o cenie 160k z lakierem+hp.
 

solik

Pionier e-mobilności
Co jednak było najbardziej irytujące, to ilość powiadomień, dźwięków ostrzeżeń i innych rozpraszających doznań słuchowych którymi auto dzieliło się dosłownie co chwilę.

to niestety nadgorliwosc producenta, w ioniq 6 rowniez jest to mega irytujace.. na kierownicy jest przycisk ulubione, mozna go przekierowac do ustawien asystentow wszelakich - krok mniej zeby to wylaczac :)

wyglada na to, ze powinienem byc wiec z ev3 zadowolony - wzialem na wynajem z opcja zwrotu w dowolnym momencie.. autem nie jechalem bo wszedzie maja wypasione wersje a ja AIR + pakiet winter
 

Fenrise

Pionier e-mobilności
Podczas premiery EV3 Kia zapowiedziała że AWD i GT pojawi się "później". Niestety nie do końca wiadomo kiedy to "później" nastąpi, w każdym razie na pewno wcześniej niż Unsupervised FSD Tesli.

EV3 zrobiła na mnie na tyle pozytywne wrażenie że miałbym trudny orzech EV3 czy EV6. Choć najbardziej rozwaliło mnie, że EV3 to jest "małe" auto, a EV6 "średnie" - strasznie spuchły te samochody przez ostatnie 20 lat :D
 

solik

Pionier e-mobilności
na YT jest sporo filmow zagranicznych np z Korei gdzie ludzie wola EV3 bo jest bardziej agile i sprawia wrazenie nowoczesniejszego niz EV6 w szczegolnosci przed liftem

dla mnie IONIQ i EV6 sa zbytnio przerosniete, wyglada jak hatchback, gabaryty SUVa, ni pies ni wydra, EV3 chociaz uczciwie wyglada jak smieszny SUVik
 

Edek

Zadomawiam się
na YT jest sporo filmow zagranicznych np z Korei gdzie ludzie wola EV3 bo jest bardziej agile i sprawia wrazenie nowoczesniejszego niz EV6 w szczegolnosci przed liftem

dla mnie IONIQ i EV6 sa zbytnio przerosniete, wyglada jak hatchback, gabaryty SUVa, ni pies ni wydra, EV3 chociaz uczciwie wyglada jak smieszny SUVik
Masz rację, jednak zakres wyposażenia w tej samej cenie ev3/ev6 jest bardzo na niekorzyść ev3.
Jak można nie mieć regulacji odcinka lędźwiowego u pasażera? takie coś jest dostępne dopiero w pakiecie COM dla GTline. A dla kierowcy od wersji Bussines. Elektryczny bagażnik - od bussines line.
 

Fenrise

Pionier e-mobilności
Ino te tańsze teraz niż EV3 EV6 są dalej na infotainmencie starszej generacji, który zaczyna być traktowany trochę po macoszemu z tego co czytałem na zagranicznych forach pod względem aktualizacji i nowych funkcji. EV3 ma chyba też już systemy wspomagania jazdy 2 generacji względem pierwszej w "naszych" dostępnych EV6.

Nie wiem jak z baterią, ale w EV3 chyba już też jest ta nowsza w której udało się upchnąć trochę więcej energii na kilogram. Jak EV6 z tymi bajerami (po lifcie) wejdzie do Polski to cena już też pewnie nie będzie taka atrakcyjna na korzyść EV6.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
kurde, warto iść w ev3 biznesline za 160k pln (po dotacji 30k) w opcji leasingowej 100.01% na 2 lata przy założeniu że auto jednak zostanie na dłużej te np 7 lat?
Zależy czego potrzebujesz.
Wg mnie nie,
 
Top