Jaka firma ?Mi w wawie powiedzieli za dwa progi 800zl
Jaka firma ?Mi w wawie powiedzieli za dwa progi 800zl
premium pełną gębąPod koniec moje wizyty w serwisie zauważyłem , że plastik z napisem model 3 na progu od kierowcy jest krzywy dotknąłem go i odpadł. Naprawę przeprowadzili od razu nowa taśma trwało to 15 minut , po paru godzinach wieczorem znowu się odkleił. Naprawiłem sam.
Ale jeśli chodzi o całokształt to model 3 nadal mi się podoba i bym kupił ponownie , spodziewałem się pewnych wad nawet produkcyjnych, takie uroki proudly Made In USA. Tylko w USA inaczej serwis podchodzi do klienta bo się boją pozwów zbiorowych . Dla mnie ideał będzie Model Y.premium pełną gębąJa zamówiłem oklejenie całego auta, komplet już wyciętej pod wymiar folii PPF 6 tysięcy, usługa oklejenia 2, witamy na podkarpaciu
![]()
Program z wodą zdemineralizowaną ma mniejsze ciśnienie a jego czas jest krótszy w porównaniu ze spłukiwanie standardowym. Jeżeli myjesz samochód w nocy to zazwyczaj te czasy są dłuższe niż w dzień.Ja od lat mam inną taktykę i jestem w stanie dokładnie umyć auto za 5-7 złotych nawet zimą. Po pierwsze jadę jak nikogo nie ma, najcześciej w nocy. Używam tylko wody demineralizowanej, czyli w programie to się najcześciej chyba nazywa spłukiwanie. NIe leję żadnej piany, bo potem potrzeba dużo czasu, aby to zmyć, a piana w mojej ocenie nie wiele daje. Myję tą wodą dokładnie z góry na dół za 2-3 zł, dokładnie spłukując szczególnie piasek. Następnie mam dwie myjki ręczne, takie miękkie z frędzelkami i myję auto delikatnie od dachu przez szyby do wysokości trochę powyżej progu, tam gdzie auto nie jest jeszcze tak brudne. Drugą myjką myję poniżej i felgi. Nigdy ich nie zamieniam, a w domu dokładnie płuczkę, co jakiś czas piorę w pralce. Następnie spłukuję dokładnie z góry na dół za kolejne 2-3 zł. Na przestrzeni kilkunastu lat wypracowałem taką metodę i jest ona dla mnie najskuteczniejszą i najtańsza, ale wymaga trochę gimnastyki i czasu.
Tak myję samą wodą. Natomiast z tymi odpadającymi elementami to bym się tak nie przejmował odpaść może i po myciu ręcznym.Program z wodą zdemineralizowaną ma mniejsze ciśnienie a jego czas jest krótszy w porównaniu ze spłukiwanie standardowym. Jeżeli myjesz samochód w nocy to zazwyczaj te czasy są dłuższe niż w dzień.
Czy ja dobrze zrozumiałem, nie używasz żadnych detergentów tylko samej wody?
Ja czasami myłem poprzednie auto na myjni automatycznej, ale tylko na jednej BP. Tam nie ma szczotek tylko zamiast tego jakby pocięte kawałki takiego materiału. Kolega myje tam służbowego VW, raz, dwa razy w tygodniu. Lakier nie wyglada na zniszczony, oczywiście pod mocną lampą pewnie by było widać jakieś mikrozarysowania, ale byłem bardzo zdziwiony, bo widziałem już nie jedno auto myte w myjniach automatycznych. Oczywiście używali tego jednego z dwóch najwyższych programów.
Pojechałbym tam Teslą ale boję się nie o lakier, ale o to czy coś nie odpadnie pod tymi szczotkami. Widziałem gdzieś w necie, że po myjni automatycznej odpadła zaślepka obok tylnej lampy, ta po prawej stronie taka sama jak klapka do ładowania.
Jedno z drugim nie ma wiele wspólnego. Problem polega na tym, że właściciele samochodów marki Tesla to osoby wyjątkowo aktywne w Internecie, portalach społecznościowych, forach, często relacjonują swoje problemy i obserwacje na YouTube, do tego Tesla jest „modna” i media chętnie piszą na jej temat, więc każda wpadka producenta obiega świat w trybie ekspresowym i ma się wrażenie, że samochody tej marki są wyjątkowo nieudane. A słyszałeś, że mój kolega kilka miesięcy temu kupił nowe Volvo S90 z salonu w Gdańsku i jak rozpędzał się powyżej 120 km/h to cały samochód wpadał w wibracje? No właśnie, nikt nie słyszał bo on nie udziela się w Internecie. Tak na marginesie w Volvo był krzywy wał i to powodowało wibracje. Drugi błąd w tym samym Volvo, jeden z reflektorów wystawał na kilka milimetrów ponad obrys nadwozia, kolega zauważył to po jakimś czasie. Pojechał do Serwisu, naprawili, jakąś blachę wyginali i reflektor się schował. W tym czasie kolega chodził sobie po salonie i oglądał inne dostępne na miejscu S90 i we wszystkich reflektor odstawał. Volvo jest premium i co z tego. Czytałeś gdzieś na Onetach, że Volvo ma problemy ze spasowaniem elementów nadwozia w autach za 300 tysięcy? Tak to wygląda.premium pełną gębąJa zamówiłem oklejenie całego auta, komplet już wyciętej pod wymiar folii PPF 6 tysięcy, usługa oklejenia 2, witamy na podkarpaciu
![]()
Zgadzam się w 100%, zanim zamówiłem Model 3 przeczesałem internet i hype na teslę jest ogromny. Na amerykańskich forach ludzie się śmieją, że następnym etapem po zakupie jest założenie własnego kanału na YT. Nie przypominam sobie filmów z odbioru innych aut w salonie gdzie ludzie wymieniają usterki albo już po zakupie nagrywają filmy o swoich doświadczeniach z serwisem (chyba, że jest już naprawdę grubo jak ostatnia afera z Mercedesem). Taki los popularnych rzeczy, każda wada fabryczna będzie nagłaśniana a ludzie, którzy normalnie by ten samochód kupili i się cieszyli będą latać z miernikiem szpar. Ja dopiero po zainteresowaniu się Teslą zorientowałem się, że w moim obecnym aucie mam szerszą szparę w masce z jednej stronyJedno z drugim nie ma wiele wspólnego. Problem polega na tym, że właściciele samochodów marki Tesla to osoby wyjątkowo aktywne w Internecie, portalach społecznościowych, forach, często relacjonują swoje problemy i obserwacje na YouTube, do tego Tesla jest „modna” i media chętnie piszą na jej temat, więc każda wpadka producenta obiega świat w trybie ekspresowym i ma się wrażenie, że samochody tej marki są wyjątkowo nieudane. A słyszałeś, że mój kolega kilka miesięcy temu kupił nowe Volvo S90 z salonu w Gdańsku i jak rozpędzał się powyżej 120 km/h to cały samochód wpadał w wibracje? No właśnie, nikt nie słyszał bo on nie udziela się w Internecie. Tak na marginesie w Volvo był krzywy wał i to powodowało wibracje. Drugi błąd w tym samym Volvo, jeden z reflektorów wystawał na kilka milimetrów ponad obrys nadwozia, kolega zauważył to po jakimś czasie. Pojechał do Serwisu, naprawili, jakąś blachę wyginali i reflektor się schował. W tym czasie kolega chodził sobie po salonie i oglądał inne dostępne na miejscu S90 i we wszystkich reflektor odstawał. Volvo jest premium i co z tego. Czytałeś gdzieś na Onetach, że Volvo ma problemy ze spasowaniem elementów nadwozia w autach za 300 tysięcy? Tak to wygląda.
uuuuuu community detailerów zaraz Cię zje za nieużywanie metody dwóch wiaderek!Następnie mam dwie myjki ręczne, takie miękkie z frędzelkami i myję auto delikatnie od dachu przez szyby do wysokości trochę powyżej progu, tam gdzie auto nie jest jeszcze tak brudne. Drugą myjką myję poniżej i felgi. Nigdy ich nie zamieniam, a w domu dokładnie płuczkę, co jakiś czas piorę w pralce.
do tesli trzeba 4 wiaderek i puszki farbyuuuuuu community detailerów zaraz Cię zje za nieużywanie metody dwóch wiaderek!