Ronin78
Posiadacz elektryka
Elektryk, który dokładał mi zabezpieczeń do istniejącej instalacji zwrócił uwagę na to, że sam podwiesiłem cegłę, aby nie obciążała 230V. Jego szef miał wieczny problem z gniazdkami 230V, jakie by nie założyli wypalało styki i jak podwiesili cegłę (BMW plugin) to problem znikł całkowicie. Ja mam już 23500km na jednym gniazdku i nie nosi żadnych śladów zużycia. Ba, jakbym przez ten czas grzał wodę w bojlerze (120l) to gniazdko to pracowałoby pod znacznie większymi obciążeniami niż ładowanie elektryka. Nie podwieszona cegła obciąża styki, styki po złapaniu minimalnego luzu się wypalają. Po wizycie elektryka mam dedykowanego esa do cegły i teraz już nawet nie dotykam ani cegły ani gniazdka i operuję esem, wyłączam fizycznie kilka razy w roku, jak idzie jakaś większa burza, czy jadę na wakacje. Żadnych kłopotów z wypalaniem gniazdka.