Musk popłynął ze wsparciem Trumpa

piotrpo

Pionier e-mobilności
Mamy chwilę oddechu pomiędzy wyborami i musieliście znaleźć sobie jakąś zastępczą wojenkę po drugiej stronie Wielkiej Wody?
Ok, zdarza się, że na niektóre produkty/firmy włączam klauzulę sumienia i dokonuje nicnieznaczących globalnie wyborów. Z drugiej strony kupiłem drukarkę HP, chociaż HP było umoczone w korupcję w PL, kupiłem trochę sprzętu Samsunga, bo lubię ten sprzęt, a też wiadomo, że to koreański czebol umoczony w ichnią politykę, podobnie jak Daweoo, tylko mieli więcej szczęścia. Nawet pracuję w firmie moralnie niejednoznacznej (producent uzbrojenia), bo fajna praca i dobrze płacą.
Tak samo kupiłem Teslę, bo w moim przekonaniu oferowała produkt najbardziej odpowiadający moim potrzebom pół roku temu. Mogłem wybrać VW, bo co prawda kłamał w testach emisji i powstał na życzenie Adolfa, ale teraz jest już cacy.
Musk jest wybitnym biznesmenem. Rozwinął Teslę, w czasach kiedy nie było innych EV, nie było infrastruktury. Zbudował SpaceX, w sytuacji, w której praktycznie całość sektora kosmicznego była rządowa, państwowa itd. Jestem absolutnie pod wrażeniem poziomu ryzyka jakie chce podejmować i jak bardzo mu to wychodzi. Tak zdarzają się też wpadki - The Boring Company, Hyper Loop, czy wreszcie Tweeter/X.
Jednym ze sposobów działania Muska jest celebrycenie się. Nie ważne co mówią, byle dużo i nie zapominali nazwiska. W branży wysokich technologii dość popularna metoda, bo o ile nie mam pojęcia (pewnie jak i większość), kto jest prezesem VW, BP, Forda, to większość z nas kojarzy takie nazwiska jak Musk, Jobs, Brin, Page, Bezos, Zuckerberg. Wszyscy oni pierniczą trzy po trzy, bo to służy ich firmom, przyciąga inwestorów i oszczędza grubą kasę na reklamę.
Musk, podobnie jak każdy ma prawo mieć swoje poglądy i nie każdy musi się z nimi zgadzać. Prawo w USA pozwala kandydatom na prezydenta pozyskiwać środki w jakiś tam sposób (nie wiem, nie interesowałem się limitami). Nie zgadzam się ze sporą częścią tego co Musk mówi, Trump nie jest kandydatem, któremu kibicuję, ale Musk ma prawo mówić to co chce (w granicach prawa), robić ze swoimi produktami i firmami to na co ma ochotę. USA definiują nieco inaczej niż Europa "freedom of speech", mają przepisy wyborcze bardziej przyjazne korporacjom. Ich wybór. Mi się on średnio podoba, ale nie mam nic do gadania, chociaż prawdopodobnie wybory prezydenckie w USA mają większy wpływ na moje życie, niż wybory prezydenckie w PL.
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
Jeżeli zabronił kasować takie wypowiedzi w ramach free speech to tak uważam.

Brak reakcji lub przyzwolenie = współudział.
To ja powiem inaczej... Jak najprościej odnaleźć wśród miliardów ludzi o określonych... hmmm... preferencjach? Jak znaleźć człowieka, który chce skonstruować bombę? Pytając się w ankiecie telefonicznej?

Zanim coś napiszesz, pomyśl. Naprawdę pomyśl, a najlepiej pogadaj z kimś, kto ma większą wiedzę praktyczną i lepsze pojęcie o świecie.

Nikt inteligentny, kto jest na szczycie władzy lub prowadzi miliardowe interesy nie wypowiada się przypadkowo, nie doszli tam gdzie są pie......c głupoty. Nawet Elon.

Podobnie wygląda tworzenie teorii spiskowych - najlepiej zająć gawiedź czymś tajemniczym, wzbudzić sensację. A tak naprawdę robić po cichu swoje.

Kończmy te bzdury i wracajmy do naszych EV 😉
 

Michal

Moderator
Akurat tutaj się nie zgodzę - Elon pierdzieli na Xie co mu ślina na klawiaturę/ekran telefonu przyniesie... Nie wierzę, Obama, Gates, Bezos, sami piszą twitty (robią to za nich agencje PRowe), ale nie wierzę też, że za Elona pisze ktoś inny - tam jest taki syf i chaos, że żadna agencja by się pod tym nie podpisała :p
 

Przemmo

Posiadacz elektryka
Akurat tutaj się nie zgodzę - Elon pierdzieli na Xie co mu ślina na klawiaturę/ekran telefonu przyniesie... Nie wierzę, Obama, Gates, Bezos, sami piszą twitty (robią to za nich agencje PRowe), ale nie wierzę też, że za Elona pisze ktoś inny - tam jest taki syf i chaos, że żadna agencja by się pod tym nie podpisała :p
No i niech pisze, co z tego? Tesle jeżdżą, Starship się rozwija, Starlink zmienia świat. Nie widzę tutaj żadnej szkody dla ludzkości. Sam nie raz rzucałem kontrowersyjne teksty, albo żeby sprawdzić inteligencję interlokutora, albo dla żartów. A dla geniuszy trzeba jednak przyjąć inne granice, ich mózgi są po prostu trudne do opanowania. I nadal uważam, że nie można oceniać takich ludzi po publicznych wypowiedziach, bo nie mamy pojęcia o ich prawdziwych intencjach.
 

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
Pogratulujcie politykom i 'bezstronnym' mediom za doprowadzenie do takiej sytuacji. Tak nas spolaryzowali, że jak nie popierasz strony A w 100%, to znaczy że jesteś zwolennikiem strony B. I tak to można być okrzyczanym ruską onucą, bo ktoś śmie powiedzieć, że bardziej powinniśmy dbać o interes Polski niż Ukrainy czy UE, albo niejaki Śmiszek będzie krzyczał jak opętany o antysemityźmie bo ktoś powiedział, że nie wszyscy żydzi są dobrzy i się dobrze zachowują. Uważasz, że zielony ład ma pewne wady, jesteś zwolennikiem Putina itd. itp. Tu jest podobnie, Trump i Biden powinni co najwyżej kopa w dupę dostać, i podobnie jak u nas sprowadza się to do wyboru mniejszego zła. Jak przyjdzie do wyborów prezydenckich u nas to co będzie do wyboru? Kłamca Tusk albo 'dupiarz' Trzaskowski, a po przeciwnej stronie pewnie nie mniejszy oszołom.

W obecnych czasach może to być niepopularna opinia, ale wolę już pie....go czasem głupoty Elona niż zalewający świat lewicowy obłęd. Do czego doszliśmy? Wszyscy o wszystko się obrażają, nie można powiedzieć, że bycie grubym jest niezdrowe, masz fantazję zrobić dredy to popełniasz zawłaszczenie kulturowe, czerwony pasek na świadectwie nawet już jest be, bo inne dzieci mogą czuć się gorsze. Wszystkim po równo, wszystkim gówno. Powszechna cenzura w mediach społecznościowych, próba cenzurowania starych filmów i książek, jak chcesz Oscara to ekipa i obsada musi być odpowiednio różnorodna, często przy rekrutacjach nie ważne są kompetencje, a to jakiej jesteś płci, koloru skóry i orientacji seksualnej. Do tego systematyczne zohydzanie tradycyjnego modelu rodziny i propagowanie rozwiązłości seksualnej. Po co dzieci, możesz mieć psiecko, skoki w bok czy otwarte związki, ale tylko w przypadku kobiet, to normalka w świecie Onetu czy Wyborczej. W drugą stronę nie wolno, bo jak kobieta to robi jest wyzwolona, a jak facet to jest świnia. Internetowe k...y to teraz modelki albo sexworkerki i trzeba je szanować i nie powinieneś mieć problemu, żeby być z taką w związku przebrzydły mizoginie. Coraz częstszy obraz w reklamie to czarny chłop i biała baba, a Ikea wypuszcza broszurkę jakich słów nie powinno się używać. Zapomniałbym prawie o kwestionowaniu nawet podstawowych praw biologii. Jak uważasz, że są tylko dwie płcie, a dzieci nie powinny być poddawane terapii hormonalnej zmiany płci, to jesteś faszystą. Podobnie jak wtedy kiedy nie będziesz chciał się umówić na randkę z 'transkobietą' albo użyjesz złych zaimków wobec kogoś, kto sobie coś ubzdurał. Teraz ważniejsze są uczucia, nie prawda albo naukowe fakty.

Media i korporacje piorą nam mózgi od dawna, w większości jest to propaganda skierowana na lewo. Dlatego dobrze, że pośród tego wszystkiego jest taki X. Są oczywiście pewne granice, których nie wolno przekraczać i propagowanie pedofilii, nazizmu czy organizacji terrorystycznych nie powinno być nigdzie tolerowane. Tylko dlaczego Facebook nie ma problemu z gloryfikowaniem reżimów komunistycznych czy pisaniem 'nienawidzę mężczyzn', 'nienawidzę białych'? Spróbujcie napisać komentarz w drugą stronę, zobaczymy jak długiego bana nałożą. Jakoś nie słyszę powszechnych słów protestu w tym temacie.

W obecnym świecie nie ma już niestety miejsca na normalność, bycie pośrodku. Pozostały nam skrajności, które coraz bardziej od siebie odjeżdżają. Dajmy dalej się wpędzać w ten obłęd, a do niczego dobrego to nie doprowadzi. I przestańmy wp...ać politykę do wszystkiego, nawet do zakupu samochodu. Tyle od 'faszysty' tradycjonalisty. Nie dajcie się zwariować ludzie, bo tym na górze o to właśnie chodzi.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Przeczytalem i jakoś nnie wyglada mi to poglądy "po środku" , które powinny charakteryzować się tolerancją . Mało w tym tekście jej . Normalność uważasz tylko taką jak jest swoją normalnością , tak jak Ty ją postrzegasz .A ona nie koniecznie taka jest . Zależy od rasy , płci , wychowania , wieku , doświadczenie itp . Nie ma uniwersalnej prawdy o normalności . Nie jem psów i much a ludzie je jedzą normalnie. Dopóki szanujemy swoje strefy, niech inni nie będą normalni, bo co jest normalne dla Ciebie to dla mnie już niekoniecznie i odwrotnie.

Wielu politologów stwierdza , iż społeczeństwo USA jako chyba jedyne jest tak spolaryzowane , że zanim ktoś poda swoje imię czy płeć, powie że jest albo Demokratą albo Republikaninem.
Tak bardzo przynależność do którejś z grup jest dla nich ważna i zrasta się osobowością.
Marginesy i "strefa"pośrodku" tam niemal nie istnieje
 
Last edited:

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
Przeczytalem i jakoś nnie wyglada mi to poglądy "po środku" , które powinny charakteryzować się tolerancją . Mało w tym tekście jej . Normalność uważasz tylko taką jak jest swoją normalnością , tak jak Ty ją postrzegasz .A ona nie koniecznie taka jest .

Wielu politologów stwierdza , iż społeczeństwo USA jako chyba jedyne jest tak spolaryzowane , że zanim ktoś poda swoje imię czy płeć, powie że jest albo Demokratą albo Republikaninem.
Tak bardzo przynależność do którejś z grup jest dla nich ważna i srasta sie osobowością.
Marginesy i "strefa"pośrodku" tam niemal nie istnieje
Co ma tolerancja do tego co się dzieje? Cenzurowanie wypowiedzi, które nie są zgodne z 'postępowym' nurtem czy mowienie reżyserom jakich aktorów mają obsadzać? Gdzie jest tolerancja w drugą stronę, dla ludzi którzy mają inne poglądy? Problem w tym, że teraz mamy podział na poglądy lewicowe i faszystowskie, przynajmniej wg lewicy. Tolerancja jest tylko do tego momentu, dopóki się z nimi zgadzasz. Czy normalnością ma być nagonka na białych mężczyzn, którzy zgodnie z jednym artykułem z wyborczej niszczą planetę. Nagonka na mężczyzn ogólnie, bo tylko biją, niewolą kobiety i mają te mityczne przywileje. Normalnością ma być, że stanowiska będą obsadzane wg parytetów, a nie kompetencji?

Pokazałeś dokładnie to o co mi chodziło. Wystarczy powiedzieć coś niezgodnego z nurtem 'postępowych' mediów i będzie się zaraz nietolerancyjnym czegośtamfobem. Niech każdy będzie jaki chce, robi co chce, o ile nie krzywdzi innych. Nie obchodzi mnie to. Nie będę jednak za normalne uważał cenzury, zakłamywania faktów naukowych i statystyk w imię czyjegoś dobrego samopoczucia czy tego że większość ma podskakiwać tak jak im głośny ułamek społeczeństwa zagra. Teraz niestety albo klaszczesz i popierasz coś na 100%, albo z automatu jesteś kwalifikowany do grupy na przeciwnym biegunie. Nie ma już miejsca na popieranie dobrych rzeczy jakiejś inicjatywy, ale krytykowanie jej ciemnych stron. Ma być aplauz, albo won do swojej ciemnej nory zacofańcu. To nie jest normalne.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Nie ma już miejsca na popieranie dobrych rzeczy jakiejś inicjatywy, ale krytykowanie jej ciemnych stron. Ma być aplauz, albo won do swojej ciemnej nory zacofańcu
Tak jest przecież w obie strony. Jeżeli masz poglądy nieskrajne i zaczniesz je głosić na jakimś w miarę neutralnym gruncie, to w moment staniesz się komunistą-faszystą. Jedyna różnica, że popularne "centrowe" media są przesunięte na lewo. A polaryzacja jest, bo to się opłaca. Wpasuj się w któryś z 2 obozów i głosuj na przywódcę.
 

Sceptyczny entuzjasta

Posiadacz elektryka
Tak jest przecież w obie strony. Jeżeli masz poglądy nieskrajne i zaczniesz je głosić na jakimś w miarę neutralnym gruncie, to w moment staniesz się komunistą-faszystą. Jedyna różnica, że popularne "centrowe" media są przesunięte na lewo. A polaryzacja jest, bo to się opłaca. Wpasuj się w któryś z 2 obozów i głosuj na przywódcę.
Tak jest w obie strony, masz rację. Temat jednak zaczął się od krytyki Elona za poparcie Trumpa, oberwało się też platformie X. Nie twierdzę, że wszystko odbywa się tam prawidłowo, jednak wcześniej największe platformy społecznościowe wyraźnie skręcały w lewo. Dopiero po przejęciu X pojawiła się alternatywa dla ludzi, którzy myślą trochę inaczej, a to jest chyba tolerancja, żeby akceptować różne poglądy i postawy. Wygląda na to, że lewica jest równie nietolerancyjna co skrajna prawica. I tak się to kręci, i tak sobie skaczemy do oczu.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Wygląda na to, że lewica jest równie nietolerancyjna co skrajna prawica. I tak się to kręci, i tak sobie skaczemy do oczu.
Oczywiście, że tak. W skrócie obie strony chcą, żeby ci drudzy nie mogli pisać tego co chcą. Tylko jednym przeszkadzają teksty "są dwie płcie", a drugim pisanie o JP II przymykającym oko na pedofilię.

Co do X'a - rozumiem ideę. Każdy może pisać to na co ma ochotę, jak ktoś nie chce tego czytać, to klika ignoruj. Dla mnie OK. Większy problem widzę w tym, że prywatne firmy mają możliwość manipulowania opinią publiczną poza wszelką kontrolą. Czy ten pomysł ma szansę powodzenia w świecie gdzie coraz mniejszą wagę przywiązuje się do tego co ktoś zrobił, a coraz większą do tego co powiedział - nie wiem.
 
Top