z calym szacunkiem, ale wlasnie tak. nie ruszac, nie dotykac, a juz w ogole nie poprawiac i naprawiac samemu. nie wiem, ale w naszej mentalnosci polskiej caly czas funkcjonuje cos takiego jak "pokorny klient". NIE. nalezy z tym skonczyc. pomijam zapisy w gwarancji itd itp, bo gdyby teraz oddac sprawe do sadu, to adwokaci Tesli pierwsze co, to wykaza naruszenie umowy gwarancyjnej - samodzielna naprawa i ingerencja w produkt. i tak na szybko, niech cos sie stanie teraz z samochodem, bedzie wypadek, zgina ludzie. kto wezmie odpowiedzialnosc? ciekawe jak podejdzie do tego ubezpieczyciel, jak sie dowie, ze klient "sam sobie naprawial". jak potem udowodnic, ze kierownica, ktora odpadla, to nie wina dokreconej srubki w zawieszeniu . dla mnie "samo naprawianie" samochodu na gwarancji, to skrajny brak wyobrazni i odpowiedzialnosci.Musiałem naprawić sam bo jakie miałem inne wyjście? Holować do Warszawy?
I właśnie: każdy teslowiec korzystający z tego serwisu powinien przy odbiorze się pytać, czy auto poskręcane jak należy.. żeby za szybko nie zapomnieli 🤣Matko... z lenistwa umówiłem się w wawie na wymianę kół, ale teraz mam wątpliwości czy dokręcąNie zapomnę wspomnieć pani Oldze, żeby sprawdzili zanim mi coś odpadnie.
Mam całkiem blisko. Czy ewentualna naprawa Tesli w twoim serwisie jest możliwa? pytam czysto teoretycznie bo puki co nic złego się nie dzieje i mam nadzieje ze tak pozostanie. Nie pytam o remont kapitalny a drobne sprawy typu zawieszenie czy hamulce itp.mieszkam w Gorzowie
Myślę że można ogarnąć, poza napędem to przecież zwykły samochód.Mam całkiem blisko. Czy ewentualna naprawa Tesli w twoim serwisie jest możliwa? pytam czysto teoretycznie bo puki co nic złego się nie dzieje i mam nadzieje ze tak pozostanie. Nie pytam o remont kapitalny a drobne sprawy typu zawieszenie czy hamulce itp.
Super. Jeśli zajdzie potrzeba to się odezwę.Myślę że można ogarnąć, poza napędem to przecież zwykły samochód.
Mam w związku z tym nieodparte wrażenie, że facet się odezwał, bo skumali, że nie jesteś chłoptasiem z ulicy.Słuchajcie to jest niesamowite, jak wspominałem wam wcześniej pan Daniel Frohn z Tesla (nie wiem Deutschland czy Europe w każdym razie nadzorujący również nasz rynek) załatwił wszystko w mgnieniu oka. Dziś przelane zostały pieniądze pokrywające wszystkie koszty związane z tym przykrym zdarzeniem. Obiecał że wyślą mi wszystkie części potrzebne do naprawy oraz coś extra. Dodatkowo zaproponował spotkanie w kwietniu w Warszawie (jak się nam terminy zgrają). Kurczę jednak można, chyba nie będę mu wypominał że pewnie jego dziadek strzelał do mojego w kampanii wrześniowej. Pan przesiaduje w Kolonii a ja tam często bywam (dokładnie to w Leverkusen), więc pogadaliśmy o pięknie miasta i okolic i o żegludze po Renie
Ktoś pytał w jakim języku się porozumiewa, pewnie w niemieckimale po angielsku też potrafi (chociaż mam wrażenie że przy współudziale translatora googlowego.
Szukając drugiego dna, facet na pewno robi to aby uciszyć sytuację zdając sobie sprawę z zagrożenia postępowaniem itd. ale szacun mimo to.
OCZYWIŚCIE TESLA WARSZAWA DALEJ MILCZY
Jak dotarles do tego Daniela? Pisales na jakis ogolny email (jaki?) i potem on odpisal?Słuchajcie to jest niesamowite, jak wspominałem wam wcześniej pan Daniel Frohn z Tesla (nie wiem Deutschland czy Europe w każdym razie nadzorujący również nasz rynek) załatwił wszystko w mgnieniu oka. Dziś przelane zostały pieniądze pokrywające wszystkie koszty związane z tym przykrym zdarzeniem. Obiecał że wyślą mi wszystkie części potrzebne do naprawy oraz coś extra. Dodatkowo zaproponował spotkanie w kwietniu w Warszawie (jak się nam terminy zgrają). Kurczę jednak można, chyba nie będę mu wypominał że pewnie jego dziadek strzelał do mojego w kampanii wrześniowej. Pan przesiaduje w Kolonii a ja tam często bywam (dokładnie to w Leverkusen), więc pogadaliśmy o pięknie miasta i okolic i o żegludze po Renie
Ktoś pytał w jakim języku się porozumiewa, pewnie w niemieckimale po angielsku też potrafi (chociaż mam wrażenie że przy współudziale translatora googlowego.
Szukając drugiego dna, facet na pewno robi to aby uciszyć sytuację zdając sobie sprawę z zagrożenia postępowaniem itd. ale szacun mimo to.
OCZYWIŚCIE TESLA WARSZAWA DALEJ MILCZY
@mALEK Nie martw się, gdybym nie wiedział co robię to pewnie bym nie naprawiał tego samochodu we własnym zakresie. Codziennie przez mój serwis przewija się kilka-kilkanaście samochodów w okresie gwarancjia z drugiej strony nie chciałem żeby partacze dłubali dalej w moim wozie.