danielm

Pionier e-mobilności
Ja bym był dobrej myśli. Tylko kłopot i czas, no ale to konsekwencja pecha i przypadku. Zawsze boli. Natomiast kwestia baterii to pokłosie wypadku i napraw. Nie masz tym nic wspólnego, bo samochód nie był w Twojej gestii. Niestety, w takich zdarzeniach nawet niewinny ma przechlapane. Ale finał będzie pozytywny
obyś nie miał racji bo to by oznaczało że straciłem i samochód i pieniądze i zostało mi 7 lat spłaty kredytu na auto którego już nie mam
 

Michal

Moderator
Niestety jak ma się jedno auto, to każdy wypadek / nawet naprawa to jakaś upierdliwość i męka. Ja miałem tylko jedną większą naprawę w Kia Ceed kilka lat temu i samo dowożenie auta na daleką Białołękę do body shopu i powrót autobusem to była męczarnia, a do tego jeszcze bez auta przez tydzień, też upierdliwie, choć mieszkałem wtedy w centrum Warszawy. Teraz, kiedy mieszkamy pod Warszawą byłoby trochę gorzej, choć frisko i dali byśmy radę.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Przechlapane nie w sensie ostatecznym ale w ogóle jest z tym syf bo są perturbacje .Napisalem ze wszystko się dobrze skończy a może nawet auto się odświeży
Ci którzy mieli wymieniane baterie (a jak się okazuje jest ich sporo w ostatnim czasie ale po cichu) twierdzą że tesla sztucznie degraduje baterie ograniczając je do takiego samego poziomu jak mieli ta którą wymienili
 

danielm

Pionier e-mobilności
Niestety jak ma się jedno auto, to każdy wypadek / nawet naprawa to jakaś upierdliwość i męka. Ja miałem tylko jedną większą naprawę w Kia Ceed kilka lat temu i samo dowożenie auta na daleką Białołękę do body shopu i powrót autobusem to była męczarnia, a do tego jeszcze bez auta przez tydzień, też upierdliwie, choć mieszkałem wtedy w centrum Warszawy. Teraz, kiedy mieszkamy pod Warszawą byłoby trochę gorzej, choć frisko i dali byśmy radę.
no ja wypadek 80km na południe od Wrocławia, auto do bodyshopu do Wrocławia a potem zastępczym spalinowym do Bydgoszczy do domu. zastępcze tylko na kilka dni na dojazd, po kolejne od bodyshopu musiałem jechac do wrocławia więc paliwo za spalinowe i dzień w plecy a do tego 800km za kierownicą. potem oddać zastępcze we wrocławiu, pociągiem do bydgoszczy, auto teleportowało się do warszawy na mój koszt i jestem bez samochodu
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ci którzy mieli wymieniane baterie (a jak się okazuje jest ich sporo w ostatnim czasie ale po cichu) twierdzą że tesla sztucznie degraduje baterie ograniczając je do takiego samego poziomu jak mieli ta którą wymienili
Jak to? Skąd wiedzą? I skoro wymienia taką co ma Zero to co dadzą drugą Zero?
Czyli wymieniaja bo 60% to dadzą ile? Itd....... Śmierdzi mi teorią spiskową. Albo już wszyscy zglupieli?
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Ci którzy mieli wymieniane baterie (a jak się okazuje jest ich sporo w ostatnim czasie ale po cichu) twierdzą że tesla sztucznie degraduje baterie ograniczając je do takiego samego poziomu jak mieli ta którą wymienili
ZNaczy daja 60kWh a ograniczaja co powiedzmy 48kWh jak stara ? ...
 

vwir

Pionier e-mobilności
Śmierdzi mi teorią spiskową. Albo już wszyscy zglupieli?
Nie tylko Tobie. Przecież to jakaś głupota jest. Wyobraź sobie że wymieniają Ci silnik na gwarancji w spaliniaku i celowo powodują uszkodzenia gładzi cylindra żeby miał parametry takie, jakby miał już 100tys przebiegu.

Zrozumiałbym ograniczenie jeśli dostałeś inną baterię niż miałeś. No i to jest normalne. Na przykład miałeś model S60, wymienili Ci na gwarancji baterię na taką z S90, ale ograniczyli ją do 60kWh, bo taka powinna być w tym aucie.

Ale nie żeby ograniczyli do 54kWh, bo miałeś 10% degradacji. W to nie wierzę.

Innymi słowy: jestem w stanie zrozumieć, jeśli Daniel dostanie baterię z LR, ale ograniczoną do tylu kWh, ile tam powinien mieć w SR.
 

danielm

Pionier e-mobilności
Nie tylko Tobie. Przecież to jakaś głupota jest. Wyobraź sobie że wymieniają Ci silnik na gwarancji w spaliniaku i celowo powodują uszkodzenia gładzi cylindra żeby miał parametry takie, jakby miał już 100tys przebiegu.

Zrozumiałbym ograniczenie jeśli dostałeś inną baterię niż miałeś. No i to jest normalne. Na przykład miałeś model S60, wymienili Ci na gwarancji baterię na taką z S90, ale ograniczyli ją do 60kWh, bo taka powinna być w tym aucie.

Ale nie żeby ograniczyli do 54kWh, bo miałeś 10% degradacji. W to nie wierzę.

Innymi słowy: jestem w stanie zrozumieć, jeśli Daniel dostanie baterię z LR, ale ograniczoną do tylu kWh, ile tam powinien mieć w SR.
ja bym chciał dostać LFP baterie do mojego SR+ ale zobaczymy, jako nowe auto pokazywało 360km zasięgu, po 2 latach spadło do 245km i od roku utrzymuje się na takim poziomie mimo że apka Tessie twierdzi że mam 8% degradacji.
Screenshot_20221013-113416.jpg
 
Top