vwir
Pionier e-mobilności
Jak to się ma do ograniczenia wolności?Jasne, zawsze ten sam argument. Bo można zrobić prąd ze słońca. I dojechać na nim do Sardynii.
Zieeew...
Jak to się ma do ograniczenia wolności?Jasne, zawsze ten sam argument. Bo można zrobić prąd ze słońca. I dojechać na nim do Sardynii.
Zieeew...
Tak, że bev ogranicza wolność, bo Tesla się psuje.Jak to się ma do ograniczenia wolności?
Gadasz jak jakiś amerykanin, który ma pretensje do producenta mikrofali, że nie napisał na opakowaniu (bo instrukcji i tak by nie przeczytał), iż nie nadaje się ona do suszenia kota....
Parodia said:EH PANOWIE CORAZ WIĘCEJ AMATORÓW SIĘ PCHA DO ZABAWY HEHE MAM NADZIEJĘ, ŻE PRZEJDZIE TA NOWELIZACJA USTAWY I ELEKTRYKI BĘDZIE MOŻNA KUPOWAĆ TYLKO Z LICENCJĄ BO SERIO NIEKTÓRZY NIE MAJĄ ANI DOŚWIADCZENIA ANI WYOBRAŹNI I NA PRZYKŁAD NIE WIEDZĄ, ŻE WZRASTAJĄ OPORY TOCZENIA
Pewnie dlatego, dlaczego dziennikarze motoryzacyjni przy testach EV konsekwentnie ignorują istnienie tesli.Żadne moje ICE nie spalało katalogowych wartości a większość oszukiwała na spalaniu vs dystrybutor.
Czemu na ICE ludzie łykają że jak chodzi klima to pali więcej, że jak ciśniesz na wysokich obrotach to też będzie palić więcej niż katalogowo. Nie dziwią się że hybryda Toyota w mieście pali 4 a jak wciśniesz na trasie 140 to 8 i to jest normalne.
A przy EV - wielki zaskok że w każdych warunkach nie robi WLTP.
To brak jakiegokolwiek obiektywizmu.
To co wymieniasz jako wady EV jest takie samo w ICE (poza zużyciem energii na ogrzewanie). Za to ICE nie odzyska Tobie energii z hamowania.
Niestety kupując cokolwiek trzeba mieć jakąś świadomość tego co się robi. I nie dotyczy to tylko samochodów, ale pralek, żelazek, telewizorów czy laptopów. Bo łatwo się naciąć na reklamę pisaną wielkimi literami.
Po prostu ludzie nie zauważają, że tracą 200 z 800 kilometrów zasięgu, ale od razu widzą jak tracą 100 z 200.Żadne moje ICE nie spalało katalogowych wartości a większość oszukiwała na spalaniu vs dystrybutor.
Czemu na ICE ludzie łykają że jak chodzi klima to pali więcej, że jak ciśniesz na wysokich obrotach to też będzie palić więcej niż katalogowo. Nie dziwią się że hybryda Toyota w mieście pali 4 a jak wciśniesz na trasie 140 to 8 i to jest normalne.
A przy EV - wielki zaskok że w każdych warunkach nie robi WLTP.
To brak jakiegokolwiek obiektywizmu.
To co wymieniasz jako wady EV jest takie samo w ICE (poza zużyciem energii na ogrzewanie). Za to ICE nie odzyska Tobie energii z hamowania.
Niestety kupując cokolwiek trzeba mieć jakąś świadomość tego co się robi. I nie dotyczy to tylko samochodów, ale pralek, żelazek, telewizorów czy laptopów. Bo łatwo się naciąć na reklamę pisaną wielkimi literami.
Z większością marzeń jest tak że po osiągnięciu zderzamy się z naszymi wyobrażeniami. Bo chodzi o to żeby króliczka gonić...Mój wujek miał taki marzenie, był to świetny przykład że stare chińskie przekleństwo spełnienia marzeń jest skuteczne. Spalało to od 14l przy spokojnej jeździe do 20l/100km, szybko padły jakieś uszczelnienia i potem już tylko marzył żeby tego się pozbyć.
Każdy z nas na pewno miał jakieś marzenie które po spełnieniu okazało się niewypałem. Moja Tesla jest takim przykładem. Fajnie jezdzi, ale awaryjności I niedoróbki przy montażu skutecznie psują frajdę.
Dodatkowo wszelkie obiecywane przez producentow EV zasiegi są niemożliwe do osiągnięcia nawet w idealnych warunkach lub są ale przy tak wolnej jeździe że jest to katorga a nie jazda. Przy jakichkolwiek trudniejszych warunkach (deszcz, mróz, boczny lub czolowy wiatr) szybko się robi z tego 1/2 lub 1/3 przy w miarę dynamicznej jeździe.
Jest już na tym forum parę osób których marzenie o EV twardo zderzyło się z rzeczywistością i jednak odkryli że ICE było by lepszym wyborem. Tym bardziej jeżeli cenisz swój czas.
To takie moje podsumowanie tego wątku.
Dokładnie. Pewnie miałbym znacznie lepsze zdanie o Tesli i generalnie o BEV do dziś gdyby mnie nie było stać, a idea mi się strasznie podobała.Z większością marzeń jest tak że po osiągnięciu zderzamy się z naszymi wyobrażeniami. Bo chodzi o to żeby króliczka gonić...
Dokładnie tak .. i właśnie dlatego w przeciwieństwie do @cooler pozbyłem się swoich spalinówek - BMW jeszcze zanim TM3 odebrałem oraz Audi krótko po tym jak się Tesla pojawiła i pierwsze długie trasy zostały TM3LR z powodzeniem zaliczone .. a za oszczędzone przez kilka miesięcy pieniądze z leasingu/ubezpieczeń/paliwa wybieram się np na wakacje na drugi koniec świata .. i tam np wynająłem na blisko 3 tygodnie TeslęZ większością marzeń jest tak że po osiągnięciu zderzamy się z naszymi wyobrażeniami. Bo chodzi o to żeby króliczka gonić...