Po co kupować coś innego niż Teslę?

lookash_c

Pionier e-mobilności
W kwestii ogrzewania drewnem polecam kotły gazujące (np. czeski Atmos) - w połączeniu z buforem bardzo zacne rozwiązanie. Niestety obecnie ceny poszybowały, ale nadal - wydajniejsze, trwalsze i lepsze niż typowe kotły dolnego/górnego spalania.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Moim zdaniem gdyby rozumiała co się dzieje, to przesiadła by się chociaż do benzyniaków. Głównym problemem jest brak wiedzy, a nawet ukrywanie jej przez koncerny motoryzacyjne "petrodolary" i portale branżowe. Miałem kiedyś idiotyczną rozmowę w komentarzach elektrowozu z gościem, który twierdził, że nowoczesny dizel jest tak czysty, że powietrze w miastach jest brudniejsze. Twierdził nawet, że nowoczesny dizel oczyszcza miasta swoimi filtrami :ROFLMAO: No weźcie... To jest przecież klasyczny przykład dezinformacji, którą sieją, żeby utrzymać status quo.
Podał nawet jakiś artykuł z danymi na ten temat pokazującymi niby, że rzeczywiście dizel oczyszcza miasto. Zapomniał tylko doczytać (bo było to skrupulatnie ukryte), że "oczyszcza" jedynie w przypadku bardzo dużego smogu w mieście i tylko na jakimś testowym odcinku 20 km, ekstrapolowanym do emisji na 100 km, bez uwzględniania wypalania katalizatora, startu dizla w niskich temperaturach itp.
Tutaj omawiana dyskusja:

Oszukują nas, trują, a Wy ich tłumaczycie, że nie można zmuszać ludzi i że biedota nie ma wyboru.

Dlaczego biedota wybiera dizla? Bo te auta są najtańsze po 10 latach. Dlaczego są najtańsze? Bo są najmniej sprawne, najbardziej awaryjne i mają najgorsze emisje, które nie powinny przejść przeglądu.
Po raz kolejny stwierdzam że lepiej bym tego nie napisał. Jak jestes z Wawy lub okolic to stawiam piwo!
Mam w rodzinie kierowcę zawodowego i mnie trochę rozjaśnił dlaczego biedota wybiera diesle: raz to co napisałeś, że najtańsze, a dwa to zawodowi namiętnie kradną paliwo i sprzedają potem biedocie znajomków nieco taniej niż na stacjach.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Mam pytanie jak sprawdzić czy Tesla mając premium nie pobiera internetu z mojego telefonu ? bo kiedyś mi zeżarło 20gb na netflixie.
Jak zrobiłeś hotspot z telefonu...
Przez BT?. Pierwsze słyszę to takiej teorii
Przy premium? Nie
Tylko bierze aktualizacje ale z sieci którą jej udostępnisz
 

nabrU

Moderator
Mam pytanie jak sprawdzić czy Tesla mając premium nie pobiera internetu z mojego telefonu ? bo kiedyś mi zeżarło 20gb na netflixie.

Off-topic.
Lepiej szukaj tutaj, więcej 'teslowych chopaków' ;) tam zagląda...
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
A co się dziwisz że ludzie palą plastikiem i byle śmieci wsadza do pieca? jak Państwo nic nie robi żeby ludzie mieli np ogrzewanie na prąd? znieśli prosumenta po co? bo ludzie mieli za tanio ,nikogo nie obchodzi ta gównianą burza o klimat tylko kasa kasa kasa.
A jaki interes dla energetyki brać prąd od ludzi kwiecień- wrzesień, gdzie nawet nie ma jak jej w maju i czerwcu odebrać, a oddać zimą, gdzie produkcja z paneli jest bardzo znikoma, może nawet poniżej 10% tego co latem. A żeby wtedy oddać trzeba węgiel hajcować, to i dopiero ekologia. Dokąd mogą być frajerami, odbierać prąd wtedy kiedy jest po 100-200zł z mwh, a oddać w czasie kiedy jest po 700-1000zł mwh w końcu zmądrzeli, a ludzie już krząkają bo widzą tylko własny interes.
W 4 litrach ON masz około 40kWh energii. Więc to małe polo zużywa więcej energii niż zdecydowana większość elektrycznych "czołgów". Proponuję tropienie hipokryzji zacząć od siebie...
Policz ile realnie tej energi dotrze do baterii, ile zgnie w transferach po drodze do Twojego gniazdka, ile zginie z gniazdka podczas transferu do Twojej baterii, do tego grzanie/chłodzenie baterii podczas ładowania czego nikt nie liczy tylko ślepo patrzy na dane z kompa auta.
Ale przecież identycznie wyjdzie Ci z elektrykiem. Kupując spaliniaka za 3-4tys pln i samemu go naprawiając ciężko to finansowo pobić elektrykiem. Może w perspektywie 15-20 lat tak. Jeszcze oczywiście zależy ile rocznie pokonujesz kilometrów. To jest dokładnie to samo co z ogrzewaniem gdzie musisz sam się zaangażować w wycinkę drzew, sezonowanie, rozpalanie, podkładanie, przenoszenie. W przypadku taniego spaliniaka sam musisz go naprawiać, konserwować, utrzymywać przy życiu.
NIe ma U Ciebie nic obektywizmu, zaślepki na oczach i wszystkie argumenty za elektrykiem, nawet skraje przypadki ze złomem za 4tys. Porównaj podobnej klasy diesla nowego z podobnej klasy elektrykiem też nowym.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Policz ile realnie tej energi dotrze do baterii, ile zgnie w transferach po drodze do Twojego gniazdka, ile zginie z gniazdka podczas transferu do Twojej baterii, do tego grzanie/chłodzenie baterii podczas ładowania czego nikt nie liczy tylko ślepo patrzy na dane z kompa auta.
Z przyjemnością. Na przesyle tracisz kilka procent. Na ładowaniu ok 10-15%. Taki na przykład leaf grzeje baterię poniżej -15 stopni. Myślę, że te straty na grzanie możemy w tej sytuacji pominąć. Chłodzić baterii nie chłodzi, bo nie ma czym. Ile wychodzi?
A skoro tak liczymy i chcesz obiektywizmu: ile energii musiałeś włożyć w to, żeby litr paliwa trafił do odbiorcy? Podpowiem: od 1 do 2 kWh. A skąd wziąłeś spalanie 4l/100km? Zapewne "ślepo patrząc w komputer". Bo realnie z moich doświadczeń takie na przykład clio pokazywało spalanie 4,6 a realnie wyszło 5,2. Więc nasze polo zaczyna się zbliżać do 50kWh/100km. No sam chciałeś skrupulatnie liczyć...

NIe ma U Ciebie nic obektywizmu, zaślepki na oczach i wszystkie argumenty za elektrykiem, nawet skraje przypadki ze złomem za 4tys. Porównaj podobnej klasy diesla nowego z podobnej klasy elektrykiem też nowym.
Weź na wstrzymanie i zacznij myśleć nad tym co komentujesz. Kolega wyżej porównywał kopciucha do pompy ciepła i porównywał ich koszty. Myślę, że odpowiednikiem pompy ciepła jest elektryk a odpowiednikiem kopciucha spaliniak za 3-4tys. Wyrywasz coś z kontekstu, dopowiadasz sobie nie wiadomo co i bohatersko z tym walczysz. No brawo!
 

daniel

Señor Meme Officer
Policz ile realnie tej energi dotrze do baterii, ile zgnie w transferach po drodze do Twojego gniazdka, ile zginie z gniazdka podczas transferu do Twojej baterii, do tego grzanie/chłodzenie baterii podczas ładowania czego nikt nie liczy tylko ślepo patrzy na dane z kompa auta.
Policzmy teraz ile realnie kosztuje wytworzenie litra diesla. Poszukiwania, wydobycie, wycieki, transport, rafinacja. Moja historyczka powtarzała "kochajmy się jak bracia, liczmy się jak Żydzi". :love:
NIe ma U Ciebie nic obektywizmu, zaślepki na oczach i wszystkie argumenty za elektrykiem, nawet skraje przypadki ze złomem za 4tys. Porównaj podobnej klasy diesla nowego z podobnej klasy elektrykiem też nowym.
Ja bym chciał zobaczyć tego porównywalnego diesla za 200k. Np mój wymarzony kiedyś Superb nie ma 280KM (ma za to 200 i 4x4). Ogrzewania postojowego niet (autopilota oczywiście też nie) i cena wychodzi 215 k PLN. Jakby się chciało mieć 280KM to trzeba brać 2.0TSI.

Właśnie na twitterze ktoś mi tłumaczy, że nie mam Tesli i Golf kombi w dieslu jest lepszy niż Model 3, a z mojej Octavii cieknie olej, bo ją zaniedbałem. :cry:
 

Robur82

TM3 SR HL 24 Enyaq 80 23r
Koło domu i tankowanie z gniazdka ma to jakiś sens i pewnie sobie kupię Y na jesieni jak wejdzie nowy model, ale nie dla ekonomii, tylko jako zabawkę dla koni mechanicznych, jak sami napisaliście za ICE o podobnych osiągach trzeba zabulić tyle co za BEV, a kłócić sie już mi się nie chce, bo każdy z nas już ma swój światopogląd na ten temat
 

Kuba K.

Posiadacz elektryka
A jaki interes dla energetyki brać prąd od ludzi kwiecień- wrzesień, gdzie nawet nie ma jak jej w maju i czerwcu odebrać, a oddać zimą, gdzie produkcja z paneli jest bardzo znikoma, może nawet poniżej 10% tego co latem. A żeby wtedy oddać trzeba węgiel hajcować, to i dopiero ekologia. Dokąd mogą być frajerami, odbierać prąd wtedy kiedy jest po 100-200zł z mwh, a oddać w czasie kiedy jest po 700-1000zł mwh w końcu zmądrzeli, a ludzie już krząkają bo widzą tylko własny interes.
Nie ma problemu, niech są ceny dynamiczne, skup za jakąś rynkową cenę i sprzedaż za rynkową cenę. To będzie stymulowało rozwój magazynów energii i zrównoważenie dostaw, bo jeśli w dzień mocno świecie i jest tanio to pakujesz do magazynu i sprzedajesz wieczorem, rano.
Niech też nie rżną klientów bezczelnie na VAT, że Ty sprzedajesz w cenie netto ale już odkupujesz prąd w cenie brutto.
Narazie energetyka to robi złoty interes wynik np. ENERGA za 2022 jest na poziomie 2021 czyli ok 900mln zysku mimo zawiązania drugie tyle rezerw, a tak byli dociśnięci do ściany przez wysokie ceny surowców itepe.
Policz ile realnie tej energi dotrze do baterii, ile zgnie w transferach po drodze do Twojego gniazdka, ile zginie z gniazdka podczas transferu do Twojej baterii, do tego grzanie/chłodzenie baterii podczas ładowania czego nikt nie liczy tylko ślepo patrzy na dane z kompa auta.
Twoje stwierdzenie jest typowym głosem teoretyka i nie generalizuj swojego zachowania na innych. Samo WLTP liczy socket to car, czyli ze stratami na ładowaniu. Mnie jak i wiele osób na forum interesuje głównie zużycie brutto czyli to co auto rzeczywiście pobrało z sieci albo zostało zafakturowane przez sprzedawcę, a tam masz już wliczone straty na konwersje i kondycjonowanie baterii.
Poza faktem że w ICE 60-70% energii z paliwa idzie w ciepło podczas spalania to dodatkowo w jeździe miejskiej 30% tego co zostało idzie na grzanie tarcz hamulcowych. Taka super ekonomia. Nie łudź się też, że bateryjką pokroju 1kWh odzyskasz te 30% nie wciśniesz w nią chwilowej produkcji 50kW, nawet PHEVy z bateriami rzędu 15kW nie mają takich rekuperacji jak BEV, więc taka energia ginie bezpowrotnie.
 
Top