Premiera MG4?

inter

Pionier e-mobilności
Pytałem raczej o Europę....
Rozumianą jako taką w UE.

A czy to co jest w UK, to ma jakiś majątek dający się windykować?
Ile razy windykowałeś producenta samochodów?
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Dziwne podejście.... Że marka nieznana w PL to od razu windykacja?
A jesteś pewien, że w przypadku porażki rynkowej, dealer chętnie zwróci kasę za auto, jeśli nie będą w stanie go naprawić na gwarancji w sensownym czasie?
Albo i wcale?

Albo jeśli okaże się np. że auta się nie da ładować zimą (tak jak to było z jednym chińskim samochodem), a producent będzie miał w pompie zmiany w oprogramowaniu, które to umożliwią, to co zrobisz?
Przyjmiesz na klatę, sprzedasz za bezcen i kupisz inne?

Bo ja nie z tych - oddałbym taki samochód sprzedawcy i żądał zwrotu kasy.

MG jest tak popularny w UK
Stan w UK interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg i takież ma przełożenie na polski rynek.
 

Ev3

Pionier e-mobilności
Ile razy windykowałeś producenta samochodów?
Nie było potrzeby - raz było blisko, bo formalnie odstąpiłem od umowy.
Ale po pół roku poprawili oprogramowanie silnika i dali gratisy w ramach przeprosin.
No i dealer Renault dalej działa, więc można by jego windykować w razie czego.

Natomiast po dealerach którzy sprzedawali Ssangyonga w mojej okolicy nie ma już śladu.
Obstawiam że żaden z nich nie istnieje i nie byłoby z kogo ściągać należności w razie czego.

Więc wolałbym nie kupić kilka razy droższego auta i mieć tego typu zagwozdki, gdy okaże się że to rynkowy bubel i nikt go nie chce, więc sieć sprzedaży się zwinie i szukaj wiatru w polu.

BTW: ile jest gwarancji na te wynalazek?
 

nabrU

Pionier e-mobilności
Rzeczywiście, 'planeta PL' rządzi się swoimi prawami... i jak szlag trafi polskiego przedstawiciela mimo, że gdzie indziej samochód jest sprzedawany na pęczki, to będzie problem... Tylko, że to nie będzie wina MG.

A propos: MG to SAIC, a SAIC to:


BTW: ile jest gwarancji na te wynalazek?

Czytasz coś w ogóle czy tylko krytykujesz:

7 lat gwarancji, 7 lat bezpłatnych przeglądów i 7 lat assistance w cenie.
 

inter

Pionier e-mobilności
A jesteś pewien, że w przypadku porażki rynkowej, dealer chętnie zwróci kasę za auto, jeśli nie będą w stanie go naprawić na gwarancji w sensownym czasie?
Albo i wcale?

Albo jeśli okaże się np. że auta się nie da ładować zimą (tak jak to było z jednym chińskim samochodem), a producent będzie miał w pompie zmiany w oprogramowaniu, które to umożliwią, to co zrobisz?
Przyjmiesz na klatę, sprzedasz za bezcen i kupisz inne?

Bo ja nie z tych - oddałbym taki samochód sprzedawcy i żądał zwrotu kasy.


Stan w UK interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg i takież ma przełożenie na polski rynek.
Marek z Chin jest więcej nie tylko MG. Więc poprostu nie kupuj.
 

inter

Pionier e-mobilności
Nie było potrzeby - raz było blisko, bo formalnie odstąpiłem od umowy.
Ale po pół roku poprawili oprogramowanie silnika i dali gratisy w ramach przeprosin.
No i dealer Renault dalej działa, więc można by jego windykować w razie czego.

Natomiast po dealerach którzy sprzedawali Ssangyonga w mojej okolicy nie ma już śladu.
Obstawiam że żaden z nich nie istnieje i nie byłoby z kogo ściągać należności w razie czego.

Więc wolałbym nie kupić kilka razy droższego auta i mieć tego typu zagwozdki, gdy okaże się że to rynkowy bubel i nikt go nie chce, więc sieć sprzedaży się zwinie i szukaj wiatru w polu.

BTW: ile jest gwarancji na te wynalazek?
Na Polskę, jest przedstawicielstwo:
SAIC Motor Central and Eastern Europe Kft.
1134 Budapest, Váci út 33., Hungary
 

miv

Fachowiec
Pytałem raczej o Europę....
Rozumianą jako taką w UE.

A czy to co jest w UK, to ma jakiś majątek dający się windykować?
Sorry, powinienem był być bardziej precyzyjny. Tam była moja odpowiedź na Twoje pytanie "A co ta firma ma brytyjskiego".
 

Olecki

Pionier e-mobilności
Nie było potrzeby - raz było blisko, bo formalnie odstąpiłem od umowy.
Ale po pół roku poprawili oprogramowanie silnika i dali gratisy w ramach przeprosin.
No i dealer Renault dalej działa, więc można by jego windykować w razie czego.
Dealer popularnej marki też może się zawinąć i co wtedy zrobisz - u innego nie skorzystasz z rękojmi.
 

Vangass

Posiadacz elektryka
Ble ble ble... To może coś o samym samochodzie ;-).

Dzisiaj oglądałem podstawową wersję. Bardzo fajnie się to prezentuje. Mi się podoba i na zewnątrz i w środku.
Cennik jest inny niż na prezentacji. Xpower jest w tej samej cenie co long range czyli 165900. Jedyne dopłaty to za. Kolor metalic i szare wnętrze.

Ale jest jeden duży minus: w środku trochę śmierdzi chińskimi klapkami (stęchlizną?) ... Nie żartuję :). Siedziałem w egzemplarzu bez przebiegu, ale ponoć w modelu demo po 200 km jest lepiej.
 

Attachments

  • 20231202_145228.jpg
    20231202_145228.jpg
    862 KB · Liczba wyświetleń: 25

paradox

Pionier e-mobilności
Ble ble ble... To może coś o samym samochodzie ;-).

Dzisiaj oglądałem podstawową wersję. Bardzo fajnie się to prezentuje. Mi się podoba i na zewnątrz i w środku.
Cennik jest inny niż na prezentacji. Xpower jest w tej samej cenie co long range czyli 165900. Jedyne dopłaty to za. Kolor metalic i szare wnętrze.

Ale jest jeden duży minus: w środku trochę śmierdzi chińskimi klapkami (stęchlizną?) ... Nie żartuję :). Siedziałem w egzemplarzu bez przebiegu, ale ponoć w modelu demo po 200 km jest lepiej.
o super info z pierwszej ręki, dzięki za konkrety.
 
Top