Gdyby kogoś interesowało na przyszłość - to bardzo fajnie to się sprawdziło. Pokrowiec Wedze z Decathlona + jakieś pierwsze lepsze pasy montażowe z Leroy (
https://www.leroymerlin.pl/produkty...g-4-szt-klamra-hak-napinacz-hak-89134317.html). Obawiałem się, że będę mocował te pasy do zaczepów na fotelik, ale okazało się, że Y LR ma uchwyty w bagażniku.
Do tego pokrowca wrzuciłem narty wiązaniami góra-dół (na youtube jest sporo poradników jak spakować taki pokrowiec, ale ludzie mają tam chyba wiązania skitourowe, które są płaskie, a mi wygodniej było spiąć narty ślizgami do siebie - jak zwykle w zjazdówkach się robi).
Na dole pokrowca leżą kijki, potem z tyłu buty narciarskie, z przodu buty trekkingowe, na to narty, a na wierzchu ciuchy narciarskie, a gdzieś pomiędzy jakieś rękawice, czapki i takie tam. Kaski, pozostałe buty narciarskie weszły mi w podłogę bagażnika (i jeszcze kilka innych rzeczy). Ekwipunek dla 2+2 - z tym, że 4 par nart dla dorosłych w ten pokrowiec bym w ten sposób nie włożył.
Jedyna wada - przy foteliku dość ciasno do wpinania/wypinania pasa przy otwartym środkowym siedzeniu. Przedłużki do pasów dla mnie na taką trasę to było no-go. Więc dziecko nauczyło się wsiadać na fotelik pod zapiętym pasem, bo nikomu nie chciało się tam szukać zapięcia po 3 razie
View attachment 16350