Problemy są co najmniej dwa. Jeden to co zrobić z wyprodukowaną energią, albo z delikatnym jej niedoborem jak zajdzie na chwilę słońce (potrzeba jest do tego "magazyn" w postaci akumulatorów). Drugi problem, to ten o którym piszesz, czyli zasilanie obwodów krytycznych. Falowniki u nas są przeważnie 3f, taki 6kW ma 2kW na fazę, co zasili czajnik , ale tylko jak masz pełną moc. Victron ma fajne rozwiązania, ale tam się stosuje 3 falowniki dla układu 3f. Oczywiście projektując taką instalację można uwzględnić tylko krytyczne obwody (czyli router/modem, Wifi, TV i lodówkę), które będą zasilane tylko z jednej fazy zawsze, zwłaszcza jak nie będzie prądu z sieci. Tylko że do tego potrzeba instalatorów z pasją/wiedzą/doświadczeniem, którzy wiedzą co robią, a nie tylko takich co oglądali co najwyżej Webinar
To jest piękne, ale niestety dostępne tylko dla Anglosasów. Masz aplikację w której wybierasz sobie dynamicznie, które obwody mają być zasilane z , paneli fotowoltaicznych, które fajnie, żeby były, monitorowanie zużycia każdego obwodu (jeśli dobrze pamiętam).
Ale po to jest HEMS, jeśli nie ma napięcia na zewnątrz to on nie pcha w sieć.
@luki, u mnie chcą wrzucić tego typu zestaw: FoxESS All-In-One AIO-H3-5.0-E + 4x moduł bateryjny HV2600 AIO-H3-5.0-E FoxESS, Z jednej fazy ile będę mógł pociagnać? 5kWh czy mniej?
Falownik hybrydowy nie działa bez napięcia zewnętrznego, potrzebuje funkcji UPS, taki mały haczyk, kolejny przy zabawie z magazynem i instalacją hybrydową.
Dobra, nie jestem pewien jak to ma działać do końca. Jak będą dynamiczne taryfy to tylko sprzedaje się po tych cenach, a kupuje normalnie w taryfie G12? Czyli sprzedaj tanio i kup drogo?
Zakładając, że cena w taryfie G11/G12 równa się C, koszt dystrybucji D, cena godzinowa H, to opłacalność o której pisał @zibizz1 wygląda tak:
- autokonsumpcja: C+D zł
- magazynowanie własnej energii: (C+D)*90%?
- nadprodukcja i odkup: H - (C+D) gdzie C+D > H zawsze albo w większości przypadków, więc wartość jest na minusie
Czyli lepiej założyć panele na zachód, bo tam każda kWh jest warta C+D, a nadmiarowa kWh wyprodukowana przez panele z południowej strony to efektywnie obniżenie ceny wieczorem o H. Pytanie jaka jest proporcja produkcji panela SE do NW.
Musiałaby być równa: prodSE * H = prodNW * (C+D). Przy czym kiedy prodSE rośnie, to H maleje.
prodSE/prodNW = (C+D)/H
Jakie wartości podstawić pod C, D i H?
Są dwie tabelki (a właściwie 3) w taryfie Enea:
1)
2)
To są ceny netto bez dystrybucji jeśli dobrze rozumiem? Pod C podstawić w takim razie 1,7484 PLN, bo tak będzie (prawdopodobnie) w przyszłym roku?
Człowiek studia skończył, a czytając te dokumenty czuje się jak debil.
View attachment 11396
Dobra, nie jestem pewien jak to ma działać do końca. Jak będą dynamiczne taryfy to tylko sprzedaje się po tych cenach, a kupuje normalnie w taryfie G12? Czyli sprzedaj tanio i kup drogo?
Zakładając, że cena w taryfie G11/G12 równa się C, koszt dystrybucji D, cena godzinowa H, to opłacalność o której pisał @zibizz1 wygląda tak:
- autokonsumpcja: C+D zł
- magazynowanie własnej energii: (C+D)*90%?
- nadprodukcja i odkup: H - (C+D) gdzie C+D > H zawsze albo w większości przypadków, więc wartość jest na minusie
Czyli lepiej założyć panele na zachód, bo tam każda kWh jest warta C+D, a nadmiarowa kWh wyprodukowana przez panele z południowej strony to efektywnie obniżenie ceny wieczorem o H. Pytanie jaka jest proporcja produkcji panela SE do NW.
Musiałaby być równa: prodSE * H = prodNW * (C+D). Przy czym kiedy prodSE rośnie, to H maleje.
prodSE/prodNW = (C+D)/H
Jakie wartości podstawić pod C, D i H?
Są dwie tabelki (a właściwie 3) w taryfie Enea:
1) View attachment 11397
2) View attachment 11398
To są ceny netto bez dystrybucji jeśli dobrze rozumiem? Pod C podstawić w takim razie 1,7484 PLN, bo tak będzie (prawdopodobnie) w przyszłym roku?
Człowiek studia skończył, a czytając te dokumenty czuje się jak debil.
Tak naprawdę to nie wiemy po ile będzie prąd w przyszłym roku. Natomiast rozliczanie godzinowe będzie takie jak mówisz czyli wprowadzasz po cenach rynkowych i kupujesz po cenach rynkowych. Nie znalazłem informacji gdzie to będzie bilansowane. Bo rozpatrzmy taką sytuację, wprowadzam przez pół godziny do sieci 2kWh a następnie zachodzi słońce i kupuję w tej samej godzinie 2kWh. Jeśli bilansowanie byłoby netto to jestem na zero. Ale zapewne będzie to tak że sprzedałem po cenie X a kupiłem po cenie X + wszystkie inne opłaty dodatkowe.
Jeśli chodzi o kierunki to umiejscowienie wsch-zach da Ci maksymalną produkcję podczas porannego i wieczornego piku poboru, czyli w okresie w którym pomimo obecnej już produkcji z PV cena skacze w obecnej chwili nawet o 100% w stosunku do cen w nocy. Zazwyczaj jest to 2-3 godziny rano i wieczorem (6-9) i (18-21). Te informacje możesz znaleźć na wykresach z PSE.
W UK (u mojego dostawcy czyli Octopus Energy) można być na taryfie dynamicznej zarówno do zużycia (taryfa Octopus Agile) jak i do eksportu (taryfa Agile Outgoing). Jak widać w linku poniżej ceny obu taryf zmieniają się co 30 min i z zasady import jest droższy od eksportu.
Ciekawostka z ostatniego miesiąca, jakaś chińska firma rusza z budową "tankowca" który ma przewozić prąd
@daniel uważam że jak rozpatrywać co się opłaca to zamiast magazynu i falownika który może działać gdy sieci nie ma to lepiej wziąć agregat(wiem że tu zwolennicy no-smog ale te do 10 litrów rocznie można wypalić)
Żeby magazyn domowy się opłacił to trzeba przez większość dni w roku codziennie wykorzystać całą jego pojemność i na każdej kWh zarobić 1zl. Przy takim założeniu magazyn za 1000zl/kWh zwraca się do 4-5 lat a to i tak trzeba kombinować żeby za tyle dostać. Zamiast domowego magazynu lepiej kupić drugie auto z baterią i jeździć na zmianę, najlepiej auto z V2G/V2H ale producentom to nie na rękę bo szybciej zużywa się bateria i już trudno obiecać 8lat gwarancji na baterie.
Jeśli chodzi o rachunki będą wyglądały tak:
1. Opłaty miesięczne stałe
2. Dodać pobrana energia po cenie rynkowej + marża+przesył
3. Odjąć wysłana energia po cenie rynkowej
Tak więc wysyłając i potem odbierając energię dopłacamy:
1. Różnice w cenie energii jeśli stawka jest inna w momencie wysłania i odbioru
2. Marża tylko za pobrana energię
3. Przesył tylko za pobrana energia
W UK (u mojego dostawcy czyli Octopus Energy) można być na taryfie dynamicznej zarówno do zużycia (taryfa Octopus Agile) jak i do eksportu (taryfa Agile Outgoing). Jak widać w linku poniżej ceny obu taryf zmieniają się co 30 min i z zasady import jest droższy od eksportu.
Niestety ale nie sądzę żebyśmy mogli liczyć na postęp w dziedzinie elastyczności energetyki taki jak UK. Niestety u nas podwyższenie mocy, bez przeróbek przyłącza tylko wymiana bezpiecznika trwa czasami miesiącami. Gdyby to była jeszcze usługa darmowa to bym zrozumiał ale za każdy nowy kW mocy przyłączeniowej płacisz do ZE.