Właśnie wiem, że elektryki są bardziej dla ludzi z domami i nie wiem czy poza jednym tu przypadkiem (@piotrpo) nie będę pierwszym, który stoi pod chmurką non stop.
Serio - wyjebongo. Kiedy ostatni raz miałeś temperaturę -15C i jak długo to trwało? Jeżeli będziesz miał wtyczkę 11kW, to już kompletnie abstrakcyjne zmartwienie. Przez noc parę kWh pójdzie na podgrzanie baterii, będzie to trwało chwilę dłużej, ale to bez znaczenia, bo przez te dajmy na to 8 godzin spokojnie naładujesz się od 0-100 na największym mrozie. Chyba, że faktycznie masz ładowarkę na poziomie 2 kW a trafisz akurat na przymrozek stulecia.
Z 15 zrobi się 20, czy 25? Jeśli to drugie to i tak LR odpada, tzn. i tak będę musiał doładować jadąc do Krakowa zimą.
Nie wiem jak to wygląda przy bardzo niskich temperaturach. Ogrzewanie zużywa energię w funkcji czasu, a nie prędkości, a o ile kojarzę z jakichś filmików, to tryb camping zimą działa bardziej dni, niż godziny. Śnieg, duży deszcz działa bardziej, ale najwyżej się doładujesz. Pomiędzy Warszawą, a Krakowem masz kilka szybkich ładowarek. Zatrzymujesz się na te 10-15 minut, żeby doładować to, czego brakuje i jedziesz dalej. Dostępność ładowarek, czas ładowania przy przejazdach turystycznych rzędu ~500km nie jest żadnym problemem. Gdzieś tam się zatrzymasz, podepniesz, skoczysz na kawę czy cokolwiek, odpinasz i jedziesz dalej. Rozumiem obawy, ale przy infrastrukturze w PL one są już kompletnie nie uzasadnione, jeżeli się nie uprzesz żeby to był problem, to nie będzie to problem. W spalinowym też możesz wyruszyć w trasę bez paliwa i sprawdzać na trasie na ile kilometrów wystarczy paliwa od zapalenia się rezerwy. Serio - o takim poziomie debiloodporności mówimy.
Mnie przekonuje RWD. Ja lubię driftować (a teslą rwd się nie da, próbowałem miesiąc temu na różnych rondach i eSach)
To nie jest samochód pozwalający na takie zabawy. Ani RWD, ani AWD.
jak ktoś boi się RWD w samochodzie z ESP to albo lata 200 kmh po lodzie, albo sam nie wiem co
Bez przesady. W AWD próbowałem wprowadzić samochód w jakąś tam niestabilność. W zakręcie da się to zrobić. Trochę zajęło, zanim zacząłem czuć ten samochód, bo przesiadłem się z taczki. Plus jest taki, że w sytuacji kiedy potrzebujesz tej przyczepności to ją masz. Chcesz się dynamicznie włączyć do ruchu, albo szybciej ruszyć ze świateł, żeby zmienić pas, to to zrobisz 10/10.
ciśniety mocno dał średnią 15 kWh/100 km
Ostrożnie z tymi ocenami. Ciśnięcie mocno nie ma takiego wpływu na spalanie do jakiego jesteś przyzwyczajony. To nie jest turbo benzyniak, w którym jak wciśniesz gaz do deski, to robi się wir w baku. Zużycie zależy od:
- prędkości
- obchodzenia się z hamulcem (jak puścisz energię w tarcze, to jej nie ma, wiadomo)
Przy dynamicznej jeździe, w sensie mocnych przyśpieszeń, a nie opóźnień - luzik, tak długo jak nie robisz przy okazji dużych opóźnień.
24 k zł to dla mnie dużo kasy, osiągi RWD są wg mnie aż za dobre.
No i o to się wszystko rozbija. Kupiłem AWD, jestem bardzo zadowolony, nie żałuję ani złotówki z tego co wydałem. Gdyby była oferta boosta, to bym z niej pewnie skorzystał. Jak zamawiałem, to akurat nie było Performance i trochę żałuję, pocieszam się, że nie chcę jeździć na 20" kołach, ale nie wiem na ile sam sobie łagodzę ból tą racjonalizacją

Dla jasności i kontekstu, nie jestem zapierdalaczem, korzystam z tej dynamiki dość mocno, ale właściwie w zakresie przepisowych prędkości.
Za tę kasę masz dostajesz ekstra dynamikę, pewniejszy napęd (to akurat sobie cenię bardzo) i trochę kilometrów zasięgu więcej. Moim zdaniem warto, ale ja bym pewnie nie wydał 10k na inny kolor lakieru. Różni ludzie różne oczekiwania. Mogę jedynie dodać, że aktualnie jeżdżę więcej niż samochodem spalinowym. Jeden z powodów to niski koszt przejazdu, drugi, to zwyczajnie lubię ten samochód i robimy całkiem sporo przejażdżek dla czystej frajdy. W sumie, to nawet się nie spodziewałem, że będzie aż tak dużo funu, szczególnie po pierwszych jazdach.
==edit
Rozpisałem się, a wystarczyło napisać: Ładowanie w zimie nie będzie problemem, zasięg nie będzie problemem (parę minut więcej na ładowarkach i krótszy zasięg "operacyjny" są oczywiste).