Nie zgadzam się ze stwierdzeniem "EV nie jest na trasy". Nie poleciłbym, go komuś, kto faktycznie potrzebuje robić dzień w dzień 500km, ale nie znam takiej osoby.a dla siebie właśnie na trasy po Polsce
Od marca przejechałem 14 tysięcy i były to głównie dość dalekie wycieczki + jazda po mieście. Na początku lipca podłączyłem statystykę i wygląda to tak:

Czym jeździłem wcześniej masz w stopce. W tzw. trasy jeździ mi się dużo przyjemniej niż poprzednimi samochodami. Skutek uboczny, to to, że jeździ się też ponad połowę taniej.

Ważne zastrzeżenie, to są trasy, które same w sobie miały być wypoczynkowe. Zwróć uwagę na czas spędzony na ładowarkach. AC, to prąd, który leciał w całości przy okazji. Pod domem, albo na parkingu, gdzie akurat trafiła się ładowarka, lub ładowarka była jedynym miejscem parkingowym. Na DC również za dużo czasu nie zmarnowałem. Albo lekkie podładowanie przy okazji toalety, albo nieco dłuższe, bo akurat chcieliśmy coś tam przekąsić/wypić.
Tak wygląda podział energii ze względu na typ ładowarki:

Spekulując, że zamiast LR, miałbym SR+, te proporcje zmieniłyby się na rzecz DC (bo trzeba się podłączyć chwilę szybciej) i pewnie byłoby nieco drożej, bo więcej ładowania po wysokich cenach. Prawdopodobnie spędziłbym też nieco więcej czasu na ładowarkach, ale nie sądzę, żebym to odczuł.
Gdzieś już to wklejałem, ale u mnie letnie zużycie energii wygląda w ten sposób:
