shell recharge - nowe możliwości

Cav

Pionier e-mobilności
Bezprawnego działania nie wykluczysz.
Ale to nie jest powód, żeby komuś coś płacić, a wręcz to jest powód, żeby pilnować co, komu i ile i nie płacić bez uzasadnienia.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Nie dotyczyło to bezpośrednio mnie, ale zasadniczo "jak pan nie opłaci faktury, to zgodnie z umową wyłączymy telefon". A że się jakiś transfer źle policzył, a to lat temu było sporo, to faktura zamiast okolic 100 była blisko 1000 zł.
Dokładnie taki przypadek miałem w tym roku. W lipcu źle naliczona opłata za dane mobilne za granicą. Fakturę tak czy inaczej musiałem zapłacić (nie ma znaczenia czy przez polecenie zapłaty czy nie) a we wrześniu rozpatrzenie reklamacji, korekta faktur, nadpłata i należności za dwie kolejne faktury nie ściągnęli (cały czas to samo polecenie zapłaty).
 

vwir

Pionier e-mobilności
Umowa z operatorem? Na opłacenie faktury masz z reguły ileśtam dni (30? nie pamiętam dokładnie). Nawet jeśli następnego dnia po otrzymaniu faktury zgłosisz jej nieprawidłowość (a ja zgłosiłem po tygodniu, bo byłem na wakacjach i ostatnie na co miałem ochotę to analizowanie moich faktur) to operator ma 30 dni na rozpatrzenie reklamacji. Czyli nawet jeśli zareagujesz bardzo szybko, to i tak minie termin płatności faktury. A masz ją zapłacić niezależnie od tego czy złożyłeś reklamację czy nie. Pozytywne rozpatrzenie reklamacji przyszło, ale już po terminie płatności faktury.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Umowa z operatorem?
Czyli bezprawie?


"Podstawowa zasada, o jakiej musi pamiętać klient operatora telekomunikacyjnego - do czasu zakończenia postępowania reklamacyjnego zobowiązani jesteśmy do opłacenia faktury w wysokości niespornej."

"Złożenie reklamacji rozpoczyna postępowanie reklamacyjne. Od tego dnia wymagalność spornej kwoty jest zawieszona, a operator nie ma prawa naliczać od niej odsetek ani wyłączyć nam telefonu w trybie windykacyjnym. "
 

vwir

Pionier e-mobilności
Ale skąd ja mam wiedzieć, jaka jest wysokość kwoty spornej, dopóki nie zakończy się postępowanie reklamacyjne? Reklamacja to nie było "naliczyliście mi o 7,5pln za dużo", tylko "miałem mieć taki pakiet, a go nie miałem". Musiałbym się ostro nagłówkować, żeby to liczyć. Mam to w nosie, mój czas jest więcej wart. Jedyne co zrobiłem to zgłosiłem reklamację na brak pakietu. Reszta już była po ich stronie. Po to mam polecenie zapłaty, żeby nie tracić czasu na takie rzeczy. Reszta się już zrobiła 'sama', bez żadnej akcji z mojej strony.

Ba - żeby było śmiesznie to jak najbardziej masz możliwość zatrzymania kolejnego polecenia zapłaty, lub całkowitego anulowania. Więc jeśli nie życzysz sobie, żeby kolejna płatnośc została zrealizowana to kwestia kontaktu z bankiem i tyle. Możesz to zrobić nawet PO płatności

W przypadku wątpliwości związanych z kwotą obciążenia płatnik może do wyjaśnienia sprawy anulować każdą transakcję. Osoby nie prowadzące działalności gospodarczej mogą anulować transakcję do 8 tygodni (56 dni kalendarzowych) od daty obciążenia rachunku, a pozostałe osoby (firmy) do 5 dni roboczych od daty obciążenia rachunku. Pieniądze wracają wówczas niezwłocznie (najpóźniej następnego dnia) na rachunek płatnika.
 
Last edited:

Cav

Pionier e-mobilności
Ale skąd ja mam wiedzieć, jaka jest wysokość kwoty spornej, dopóki nie zakończy się postępowanie reklamacyjne? Reklamacja to nie było "naliczyliście mi o 7,5pln za dużo", tylko "miałem mieć taki pakiet, a go nie miałem". Musiałbym się ostro nagłówkować, żeby to liczyć. Mam to w nosie, mój czas jest więcej wart.
Bywa.
Ale dla kilku tysięcy to już warto się natrudzić - generalnie właśnie o takie przypadki chodziło.

Do tego zazwyczaj łatwiej reklamować należność nieopłaconą.
Bez takich przypadków jak wczoraj opisany z Eneą.
Nie byłoby nadpłaty, w ogóle nie byłoby sprawy - oszczędziłbym czas, zmarnowany na próby jej odzyskania.
 

Cav

Pionier e-mobilności
Zrobiłem wyżej edit, poczytaj sobie. Polecenie zapłaty możesz anulować nawet gdy jest już opłacone.
No to jest fajne.
Szkoda więc tylko, że nie da się PZ robić w ciężar kart kredytowych, z których zazwyczaj opłacam rachunki.....
 

Kuba K.

Posiadacz elektryka
No to jest fajne.
Szkoda więc tylko, że nie da się PZ robić w ciężar kart kredytowych, z których zazwyczaj opłacam rachunki.....
A widzisz, bo PZ to usługa oparta o przelewy bankowe którą oferuje KIR,
nic nie stoi na przeszkodzie by gazownia czy elektrownia skorzystała z bramki płatniczej oferującej płatności cykliczne i pobierała opłaty analogicznie jak GW.
 
Top