Szlabany idiotycznie działające, czy trafiły też na kretyna ?

[Bronek]

Kto tak zaprogramował zapory ? .
Kto wjeżdża na czewonym ?
Kto kto wyłamał jedną zaporę, a ma opory przed wyłamaniem drugiej ?

To ....

 

[krzyss]

Okreslenie debil czy idiota nie tyczy sie tego ze wjechal na czerwonym, tylko tego ze zatrzymal ciezarowke na przejezdzie i myslal ze machaniem zatrzyma pociag.
Mozna pewnie bylo uzyc sformulowania „niezbyt myslacy” ale znaczy w sumie to samo.

 

[krzyss]

Ale to właśnie o tej parze toczy się ta dyskusja.
Nie o winie kierowcy.

Ale tak to wlasnie dziala i ma swoje uwarunkowania techniczne.
A przepis jasny ze maja zgasnac swiatla.

 

[krzyss]

Wszyscy co wjechali sa winni , jeden z nich nie miał szczęścia i źle to dalej rozegrał.
Ciekawe ile razy była podobna sytuacja z machajacymi szlabanami przy czerwonym . Do dupy jest ta automatyka i tyle.

Ale jak by FSD dzialalo to do wypadku by nie doszlo !

 

[karol.kar]

Jak by się dobrze zagłębić to winny jest pociąg bo nie miał opóźnienia.

 

[zlp]

Nie potrafię zrozumieć, że dorośli ludzie żyjący tyle lat w naszym kraju nie dopuszczają do myśli, że przejazd mógł być źle zaprojektowany.

 

[piotrpo]

7 stron tekstu, a ja nadal nie rozumiem, czemu sygnalizatory przed przejazdami są tak odmienne od sygnalizatorów na skrzyżowaniach

Bo światła i zapory są sterowane przez 2 niezależne automaty, które działają w oparciu o umieszczone w innych miejscach toru czujniki. Gdyby jechał 1 pociąg to by działało OK, jak jechały 2 w różnych kierunkach, to światło nie zdążyło zgasnąć, a szlaban na moment się otworzył. Czyli integracja systemw zrobiona na odpierdol, żeby działało czasami.

 

[vwir]

Bo światła i zapory są sterowane przez 2 niezależne automaty, które działają w oparciu o umieszczone w innych miejscach toru czujniki. Gdyby jechał 1 pociąg to by działało OK, jak jechały 2 w różnych kierunkach, to światło nie zdążyło zgasnąć, a szlaban na moment się otworzył. Czyli integracja systemw zrobiona na odpierdol, żeby działało czasami.

?! Nie rozumiem jak to się ma do kształu sygnalizatora i tego czy czerwone światło świeci czy miga.

 

[Grzesiek]

?! Nie rozumiem jak to się ma do kształu sygnalizatora i tego czy czerwone światło świeci czy miga.

jak to? Ty nie wiesz? Szwagier produkuje takie specjalne tylko dla kolei, nie te standardowe gówno, te specjalistyczne kolejowe. Tamci to obrobieni są, szwagier na dorobku. I on od lat takie specjalne robi. Nie ma lipy. Lampki stroboskopowe - wszyscy widzą...
a czy rozumieją, nie jest istotne. Pociąg najwyżej skasuje przejazd. Nowy u szwagra zamówią.

 

[to_masz]

Nie potrafię zrozumieć, że dorośli ludzie żyjący tyle lat w naszym kraju nie dopuszczają do myśli, że przejazd mógł być źle zaprojektowany.

Te przejazdy są tak źle zaprojektowane jak ten rodzaj skrzyżowań

Optymistyczne za to jest to, że np. moje dzieci od nosorożca Rogatka dowiedziały się, że trzeba czekać do wyłączenia sygnalizatora.
A nawet, że należy wyłamać szlaban, jeśli ktoś/coś utknęło na przejeździe (wtedy pociąg dostanie sygnał, żeby zwolnić do minimalnej prędkości 🤔).

 

[Makus]

Te przejazdy są tak źle zaprojektowane jak ten rodzaj skrzyżowań

Optymistyczne za to jest to, że np. moje dzieci od nosorożca Rogatka dowiedziały się, że trzeba czekać do wyłączenia sygnalizatora.
A nawet, że należy wyłamać szlaban, jeśli ktoś/coś utknęło na przejeździe (wtedy pociąg dostanie sygnał, żeby zwolnić do minimalnej prędkości 🤔).

Ameryka i ronda to niezbyt dobrana para, dlatego prawie ich tam się nie robi. Wpuść teraz Amerykanina na rondo turbinowe