Tak bo poziom naładowania baterii to nie jest stan pieniędzy na koncie. To bardziej poziom wody który przy duzym wietrze może się nieznacznie zmieniac samoistnie.
1. Po naładowaniu do 80% ładowanie jest zakończone i auto już się nie ładuje przez kolejne kilka godzin (dopóki poziom znacznie nie spadnie) i zużywa energię dlatego poziom spada do 79%(to może być 79,9%). Z wielu powodów.
a) w ujemnych temperaturach trzeba trzymac ciepła baterie aby ja doładowywać
b) żeby oszczedzać energię pakiet trakcyjny jest rozłączany i auto usypia
Dlatego auto na kablu nie pobiera ciągle energii i poziom spada
2. Poziom ustala się na poziomie napięcia(w LFP tez na podstawie zużycia) na co wpływ ma obciażenie i temperatura. Więc poziom może sie zmienić. W LFP w zakresie 20-80% napięcie bardzo nieznacznie się zmienia więc trudno ocenić poziom naładowania i błąd jest duży wiec pomiar za godzine może dać inny wynik i 70% zamieni sie w 72%. Jeśli np przygotowujemy pojazd do odjazdu z podpiętym kablem a limit naładowania jest osiągniety to bateria nie jest ładowana ale jest rozgrzewana prądem z sieci, jej temperatura wrośnie i zwiekszy się napięcie, więc bez doładowywania szacowaney % może wzrosnąć