Tak się dla nas kończy uzależnienie od dostaw paliw kopalnych

Michal

Moderator
Screenshot_20241223-125304.png
 

Michal

Moderator
Dbanie o wysoką sprawność ogrzewania dla mnie jak najbardziej jest w temacie uniezależniania od dostaw paliw kopalnych. Sam ogrzewam dom i wodę użytkową pompą ciepła, więc dla mnie to szczególnie ważne, bo straty robią duże różnice w zużyciu.
Co prawda mam fotowoltaikę ale dokupuję energii za około 1000 - 2000 w roku, więc mogę jeszcze coś oszczędzić.

To co robiłem do tej pory, to:
  • Wymiana drzwi wejściowych na nowe o bardzo dobrej izolacji.
  • Wymiana i regulacja uszczelek w oknach.
  • Wstawienie ogrzewania i podgrzewania wody użytkowej za pomocą pompy ciepła.
  • Montaż fotowoltaiki.
  • Auto elektryczne.
Finał dla mnie właśnie jest taki, że za 2024 rok zapłacę około 1000 zł za całą energię dokupioną do wszystkiego.
 
Last edited:

ztsgusz

Pionier e-mobilności
Jak poinformował Financial Times, na forum Unii Europejskiej mówi się już otwarcie o możliwym powrocie do szerszych zakupów gazu z Rosji, co miałoby zostać wplecione w potencjalne porozumienie pokojowe między Moskwą a Kijowem. Według doniesień gazety, szczególną rolę w tych dyskusjach odgrywają Niemcy oraz Węgry.
🤦🤦🤦
 

zlp

Pionier e-mobilności
Dbanie o wysoką sprawność ogrzewania dla mnie jak najbardziej jest w temacie uniezależniania od dostaw paliw kopalnych. Sam ogrzewam dom i wodę użytkową pompą ciepła, więc dla mnie to szczególnie ważne, bo straty robią duże różnice w zużyciu.
Co prawda mam fotowoltaikę ale dokupuję energii za około 1000 - 2000 w roku, więc mogę jeszcze coś oszczędzić.

To co robiłem do tej pory, to:
  • Wymiana drzwi wejściowych na nowe o bardzo dobrej izolacji.
  • Wymiana i regulacja uszczelek w oknach.
  • Wstawienie ogrzewania i podgrzewania wody użytkowej za pomocą pompy ciepła.
  • Montaż fotowoltaiki.
  • Auto elektryczne.
Finał dla mnie właśnie jest taki, że za 2024 rok zapłacę około 1000 zł za całą energię dokupioną do wszystkiego.
Ciesz się póki możesz (mam podobnie, też się cieszę).
Ja myślisz, ile lat potrzeba będzie aby opodatkować fotowoltaikę i kilometry przejechane samochodem elektrycznym?
 

Michal

Moderator
Ciesz się póki możesz (mam podobnie, też się cieszę).
Ja myślisz, ile lat potrzeba będzie aby opodatkować fotowoltaikę i kilometry przejechane samochodem elektrycznym?
No z 10, do tego czasu będę i tak pewnie się przeprowadzał i wtedy i tak będę musiał kupić magazyn energii oraz pojawia się pewnie taryfy dynamiczne, więc nadal prawie nic nie będę płacił za prąd i tak co jakiś czas będę coś zmieniał do emerytury, a na emeryturze, to co mi będzie potrzeba... Skibkę chleba i plasterek wegańskiej konserwy ;)
 

zlp

Pionier e-mobilności
No z 10, do tego czasu będę i tak pewnie się przeprowadzał i wtedy i tak będę musiał kupić magazyn energii oraz pojawia się pewnie taryfy dynamiczne, więc nadal prawie nic nie będę płacił za prąd i tak co jakiś czas będę coś zmieniał do emerytury, a na emeryturze, to co mi będzie potrzeba... Skibkę chleba i plasterek wegańskiej konserwy ;)
Nie bądź naiwny, jeśli chodzi o darcie kasy, to politycy są bardzo kreatywni. Wiedzą, że dużo osób ładuje własnym prądem, nie płaci podatku drogowego, akcyzy ani VAT. Wystarczy że wprowadzą podatek od kilometra, i już nas mają.
 

Michal

Moderator
Nie bądź naiwny, jeśli chodzi o darcie kasy, to politycy są bardzo kreatywni. Wiedzą, że dużo osób ładuje własnym prądem, nie płaci podatku drogowego, akcyzy ani VAT. Wystarczy że wprowadzą podatek od kilometra, i już nas mają.
W UK dopiero wprowadzają, a my jesteśmy z 10 lat za nimi. Wyluzuj ;)
 

nabrU

Moderator

Michal

Moderator
Co tam niby wprowadzają? O czymś nie wiem?
Gdzie mi mignął jakiś artykuł, ale nie mogę znaleźć teraz. Jeśli nie wprowadzili, to tym bardziej nie ma się co bać.
 

Najnowsze dyskusje

Top