Tesla 3 Highland Standard czy Long Range

blazej

Pionier e-mobilności
Ale korzystasz z auta przez te 4-5 lat a nie tylko ostatnie dwa lata czy rok. Z tym zrównaniem zasięgów też bym nie przesadzał bo jak czytam pierwsze wiarygodne dane to LFP degraduje się w autach tylko nieznacznie wolniej od nowych NCM, zwłaszcza ładowana regularnie do tych 100% i szybko.
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Ale korzystasz z auta przez te 4-5 lat a nie tylko ostatnie dwa lata czy rok. Z tym zrównaniem zasięgów też bym nie przesadzał bo jak czytam pierwsze wiarygodne dane to LFP degraduje się w autach tylko nieznacznie wolniej od nowych NCM, zwłaszcza ładowana regularnie do tych 100% i szybko.
to chyba inne dane czytaliśmy :)
LFP lepiej znosi szybkie ładowanie, tak samo jak lepiej znosi częste ładowanie do 100%.
Chodziło mi o to, że mogę zostać z Teslą, nie móc jej odsprzedać, albo sprzedaż będzie bez sensu.
weekendowe przejażdżki
weekendowe przejażdżki w Polsce przekraczające zasięg SR to jest koszmar :)

W sumie cała dyskusja rozbija się o to czy ktoś liczy pieniądze, czy nie, albo jak je liczy. Ja po prostu uważam, że to co oferuje LR za cenę plus 30-40tyś jest dla mnie nieopłacalne i nie kupuję takiego produktu, i tyle. Nie jest to też dla mnie auto na tyle "fajne" , ciekawe, wysokiej jakości, nie takie gdzie są emocje, które bym wycenił na taką dopłatę.
 

blazej

Pionier e-mobilności
Nawet na tym forum było LFP z degradacja na poziomie 95% po 55k km bodaj i było NCM z degradacja 10% po 100k km. Różnica jest ale nie tak duża. Dużo na ten temat czytałem przed zakupem.

Dopiero kiedy obie baterie traktujesz tak samo, to różnica w degradacji wychodzi spora. Ale nikt rozsądny nie będzie tego robił. Przy LFP to mocno ogranicza zasięg dla 3, a przy LR NCM z uwagi na ograniczenie degradacji lepiej unikać ładowania do 100%.
 

krzyss

Pionier e-mobilności
Dla mnie glowna roznica jest brak napedu na 4 kola, a to juz mi sie dwa razy bardzo przydalo. Lepsze zdecydowanie audio, no i gwarancja na baterie tez dluzsza w LR.
Sama pojemnosc troche daje ale pamietac trzeba ze RWD jest oszczedniejsze.
A LR rwd jaka ma baterie ?
 

JM&JM

Posiadacz elektryka
SR ładowany do 100% i LR do 80% w codziennej jeździe mają praktycznie taki sam zasięg - różnice pojawiają się przy ujemnych temperaturach. Degradacja baterii pewnie też będzie zbliżona.
Ja wybrałem LR ze względu na napęd 4x4 który od lat bardzo cenię zwłaszcza na mokrej lub śliskiej nawierzchni. 4x4 po prostu pewniej się prowadzi w każdych warunkach.
+20 tyś za LR dla mnie akceptowalna aczkolwiek przy odsprzedaży to już nie będzie do odzyskania.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Nie masz psychicznego dyskomfortu, że zapłaciłeś za 100% auta, ale możesz korzystać tylko z 80%?
Nie mam "dyskomfortu", bo korzystam ze 100% samochodu. Zasięg jest tylko jednym z parametrów. Jeżeli wiem, że będę potrzebował większego zasięgu, to bez żadnych oporów, suwak na 100% Do jazdy "lokalnie, to i 60% SOC spokojnie wystarcza. Do dalszych wyjazdów te dodatkowe kilometry się przydają. Telefon też ładuję do 80% bez poczucia straty. Mam ładowarkę na biurku, mam ładowarkę w samochodzie. Jak wiem, że będę gdzieś łazić cały dzień, to klikam ładowanie do 100%, nieco z ostrożności i dla własnego komfortu psychicznego.
Ja po prostu uważam, że to co oferuje LR za cenę plus 30-40tyś jest dla mnie nieopłacalne i nie kupuję takiego produktu, i tyle.
No i luz. Ja uważam, że te 23.5 tysiąca warto dopłacić za sam napęd na 4 koła i osiągi. No i zapłaciłem. Samochód chcę trzymać przynajmniej 5 lat, może znacznie dłużej. Zależy jak się będzie sprawować, co pokaże się na rynku, jakie usterki będą wychodzić przy dłuższej eksploatacji w tym modelu, na co będzie mnie stać. W górnych widełkach jakie zakładam, czyli 10 lat będę miał przejechane te 200 - 250 tysięcy, w tym drugim przypadku zaoszczędzę jakieś 75 tysięcy na paliwie coś tam na przeglądach i naprawach. Nawet zakładając niesprzedawalność samochodu po tych 10 latach mieści się w moim samochodowym budżecie. W praktyce używane EV są w tej chwili ciężkozbywalne, a jakoś 10 letnich S'ek i 5 letnich 3'ek nikt nie rozdaje.
Czyli szanuję twój wybór - dla ciebie jest OK, dla mnie nie. Dorabianie teorii o degradacji baterii, przewidywania utraty wartości, to już moim zdaniem mocno naciągane próby racjonalizacji.
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Dorabianie teorii o degradacji baterii
to nie jest teoria, tako rzecze nauka
nie da się znaleźć naukowego opracowania, które by opisywało podobną degradację ncm i lfp.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
To tak nie działa do końca .Oba typy baterii nie lubią 100% . Z tym żeby dla poprawnosci wskazań itd ..zaleca się co jakiś czas naładować LFP do 100%.
Jest do tego tyle innych parametrów które mają wpływ na te procesy , że tylko w laboratorium daje to istotne różnice , lub gdy dla kogoś ten element jest naistotniejszy !
To jakby kupować każdy inny model ICE z różnymi silnikami i rodzajem napędzanych kół itd o wyposażeniu nie wspomnę .
Chcesz mieć trakcję i reakcje , to masz krótszy żywot auta . Jakiekolwiek ono by nie było
 

nabrU

Moderator
A LR rwd jaka ma baterie ?
Taką samą jak LR AWD i dlatego ja uważam LR RWD za 'jednorożca' (y). I właśnie HL w tej wersji wyszedł w USA więc może wybór będzie lepszy również wkrótce w PL.
 

blazej

Pionier e-mobilności
to nie jest teoria, tako rzecze nauka
nie da się znaleźć naukowego opracowania, które by opisywało podobną degradację ncm i lfp.
Nawet tutaj jest mowa o takim samym użytkowaniu obu ogniw. Jeżeli jednak zakładasz ładowanie regularnie 0-100 dla LFP a dla NCM ładowanie 0-80 i okazjonalne ładowanie na trasy do 90-100, to już takiej dużej różnicy nie ma po prostu. Wszystkie badania zakładają podobne użytkowanie obu typów ogniw co z założenia jest błędnym podejściem. Znam osobiście właściciela Tesli S z NMC, który po 300k km i 9 latach ma 82% kondycję baterii na podstawie testu. Jego przypadek zresztą mnie przekonał do EV.

A dodam, że z uwagi na darmowe ładowanie z SC korzystał ile wlezie.
 
Top