Tesla 3 opony wielosezonowe 235/45 R18

eimi

Pionier e-mobilności
Jestem po wymianie na Hankook FlexClimate ION IL01 i zrobiłem niespełna 1000km.

Ze wszystkich testowanych opona daje największy komfort jeśli chodzi o ciszę. Tak jak podejrzewałem - pianka robi swoje + fakt, że laczek został zaprojektowany pod EV, w tym głównie pod Teslę. Niestety jest nieco twarda, auto wydaje się być bardziej "taczkowate", potestuję jeszcze zmniejszając ciśnienie. Poza tym, toczy się lekko jak piórko, najlżej ze wszystkich testowanych. Na mokrym (sami wiecie co się działo przez ost. dni na Dolnym Śląsku) - pełne poczucie bezpieczeństwa, z jednym ale - trzeba nie przeginać podczas ruszania bo potrafi uślizgnąć. Przy wyższym prędkościach również przewidywalnie i stabilnie. Zadowalająco chroni rant felgi, chociaż Goodyear robił to jeszcze lepiej.
Widzę, że podobne obserwacje do moich. Poczekajmy jeszcze na śnieg i mróz, chociaż patrząc na bieżnik opony i po tym jak się zachowuje na mokrym, to nie spodziewałbym się jakiejś wtopy.
Słowem podsumowania - imho najlepsza opona ze wszystkich testowanych, która otwiera dyskusję czy jest sens bawić się w przekładanie zimy i lata? Jakbym miał zrobić ranking to w kolejności od najlepszej do najgorszej (przy założeniu, że głównie zależy nam na bezpieczeństwie + ciszy, kosztem sportowych osiągów): Hankook, Goodyear, Pirelli, Uniroyal.
Poczekajmy jeszcze na zużycie tych opon w czasie. Moim zdaniem zależy kto ile jeździ. Ja robię teslą ok. 15kkm rocznie, większość po mieście i przy takiej oponie zmiana lato/zima nie ma żadnego sensu. Nawet wielosezon będzie lepszy jesienią i wiosną kiedy rano i wieczorem jest lepsza zimówka, a w dzień letnia. Jednak jak się okaże że taki wielosezon zachowuje swoje parametry na góra 30-40kkm, wtedy jak ktoś robi tyle w rok to trochę mija się to z celem bo dwa komplety zima/lato pewnie na dłużej starczą niż dwa komplety wielosezonowych.
 

Gingol

Fachowiec
Chyba mnie przekonałeś do Hankooków. Mimo, że już kilka lat, na innym aucie jeżdzę na Goodyearach.
Też mam duże zaufanie do marki Goodyear, ze względu na to, że używałem i używam ich na innych samochodach, ale tym razem zaryzykowałem (opony były zlecane do wymiany w Arval, nie miałem możliwości powrotu do poprzednich) i polecam zmianę, szczególnie, że Hankook na dzień dzisiejszy oferuje te opony w bardzo uczciwej cenie.
 

inter

Pionier e-mobilności
Widzę, że podobne obserwacje do moich. Poczekajmy jeszcze na śnieg i mróz, chociaż patrząc na bieżnik opony i po tym jak się zachowuje na mokrym, to nie spodziewałbym się jakiejś wtopy.

Poczekajmy jeszcze na zużycie tych opon w czasie. Moim zdaniem zależy kto ile jeździ. Ja robię teslą ok. 15kkm rocznie, większość po mieście i przy takiej oponie zmiana lato/zima nie ma żadnego sensu. Nawet wielosezon będzie lepszy jesienią i wiosną kiedy rano i wieczorem jest lepsza zimówka, a w dzień letnia. Jednak jak się okaże że taki wielosezon zachowuje swoje parametry na góra 30-40kkm, wtedy jak ktoś robi tyle w rok to trochę mija się to z celem bo dwa komplety zima/lato pewnie na dłużej starczą niż dwa komplety wielosezonowych.
Kolega kilka lat temu, do citroena picaso powiekszony, załozył micheliny climate. Wulkanizator mówił max 3 lata i 40.000 km, aktualnie mają 5 lat i 60.000, i podobno bez zmian w prowadzeniu.
 

eimi

Pionier e-mobilności
Też mam duże zaufanie do marki Goodyear, ze względu na to, że używałem i używam ich na innych samochodach
Też tak miałem, do czasu aż nie trafiłem w ostatnią zimę uszkodzonej fabrycznie goodyear ultragrip performance 3 (najnowszy model, made in germany). Rozumiem że każdej firmie może się zdarzyć fackup, ale to jak potraktował mnie goodyear to skreślił się ze wszystkich przyszłym zakupów i każdemu odradzam tą oponę.

Short story - listopad 2023 kupiłem 4 nowe goodyear ultragrip performance. Po założeniu koła buczały i były odczuwalne wibracje, w szczególności na zakręcie w jedną stronę (tak jakby uszkodzone łożysko w aucie). Wróciłem do wulkanizacji - jako że był szczyt sezonu, to nie było lekko. Suma summarum po 3 wizytach w wulkanizacji i prostowaniu jednej felgi okazało się, że to jednak opona ma fabryczną wadę na bieżniku - wyszło dopiero na teście drogowym, bo na zwykłej wyważarce koła się wyważały prawidłowo.

Film z wadą :

Jak potraktował mnie goodyear? Kazał odesłać* w/w oponę do ekspertyzy. Na ekspertyzę dali sobie 30 dni roboczych. Ich procedura reklamacyjna nie zakłada w ogóle wydanie zapasu dla klienta. Środek zimy i zostawili mnie bez jednej opony, kazali sobie radzić (miałem tylko dojazdówkę). Gdyby nie gest dobrej woli samej wulkanizacji, która wzięła temat na siebie (nie od razu), byłbym w czarnej d... I tak straciłem dużo czasu i nerwów i całość zajęła 2 tygodnie, a wulkanizacja użerała się z tematem jeszcze do wiosny, bo wtedy dostałem od goodyear potwierdzenie pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Także nigdy więcej goodyeara za to w jaki sposób traktują klientów gdy opona miała fabryczną wadę.

*odesłać to też słowo na wyrost, bo nie mogłem sam odesłać tej opony ani nie mogła zrobić tego wulkanizacja, tylko goodyear przysyła swojego kuriera po odbiór. Zajęło im to ponad tydzień, żeby odebrać uszkodzę oponę. A wulkanizacja straciła prawie godzinę czasu na przygotowanie dokumentacji uszkodzenia - goodyear zażyczył sobie zdjęcia z systemu wyważarki, dokładny opis, zaznaczenie kredą uszkodzenia i nawet film (taki system online do reklamacji). Żart jakiś.

Nigdy więcej Goodyear.
 
Last edited:

krzyss

Pionier e-mobilności
Też tak miałem, do czasu aż nie trafiłem w ostatnią zimę uszkodzonej fabrycznie goodyear ultragrip performance 3 (najnowszy model, made in germany). Rozumiem że każdej firmie może się zdarzyć fackup, ale to jak potraktował mnie goodyear to skreślił się ze wszystkich przyszłym zakupów i każdemu odradzam tą oponę.

Short story - listopad 2023 kupiłem 4 nowe goodyear ultragrip performance. Po założeniu koła buczały i były odczuwalne wibracje, w szczególności na zakręcie w jedną stronę (tak jakby uszkodzone łożysko w aucie). Wróciłem do wulkanizacji - jako że był szczyt sezonu, to nie było lekko. Suma summarum po 3 wizytach w wulkanizacji i prostowaniu jednej felgi okazało się, że to jednak opona ma fabryczną wadę na bieżniku - wyszło dopiero na teście drogowym, bo na zwykłej wyważarce koła się wyważały prawidłowo.

Film z wadą :

Jak potraktował mnie goodyear? Kazał odesłać* w/w oponę do ekspertyzy. Na ekspertyzę dali sobie 30 dni roboczych. Ich procedura reklamacyjna nie zakłada w ogóle wydanie zapasu dla klienta. Środek zimy i zostawili mnie bez jednej opony, kazali sobie radzić (miałem tylko dojazdówkę). Gdyby nie gest dobrej woli samej wulkanizacji, która wzięła temat na siebie (nie od razu), byłbym w czarnej d... I tak straciłem dużo czasu i nerwów i całość zajęła 2 tygodnie, a wulkanizacja użerała się z tematem jeszcze do wiosny, bo wtedy dostałem od goodyear potwierdzenie pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Także nigdy więcej goodyeara za to w jaki sposób traktują klientów gdy opona miała fabryczną wadę.

*odesłać to też słowo na wyrost, bo nie mogłem sam odesłać tej opony ani nie mogła zrobić tego wulkanizacja, tylko goodyear przysyła swojego kuriera po odbiór. Zajęło im to ponad tydzień, żeby odebrać uszkodzę oponę. A wulkanizacja straciła prawie godzinę czasu na przygotowanie dokumentacji uszkodzenia - goodyear zażyczył sobie zdjęcia z systemu wyważarki, dokładny opis, zaznaczenie kredą uszkodzenia i nawet film (taki system online do reklamacji). Żart jakiś.

Nigdy więcej Goodyear.
Pirelli tak samo realizuje reklamacje. Ogolnie chodzi o to zeby jak najbardziej obrzydzic zgloszenie.
Dlatego nie kupuje juz opon pirelli :)
Dopisze wiec do listy goodyear !
 

eimi

Pionier e-mobilności
Pirelli tak samo realizuje reklamacje. Ogolnie chodzi o to zeby jak najbardziej obrzydzic zgloszenie.
Dlatego nie kupuje juz opon pirelli :)
Dopisze wiec do listy goodyear !
Kleber (Michelin) jak reklamowałem, to od razu nowa opona, a starą zabrali na podstawie zgłoszenia z wulkanizacji. Zero problemów, ale było to już dawno temu.

Myślę że trzeba dawać szanse nowym markom. Te stare "premium" za bardzo się rozwydrzyły. Mam wrażenie że Niemcy też traktują nasz rynek w innej kategorii. Trzeba głosować pieniędzmi i tyle.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Też tak miałem, do czasu aż nie trafiłem w ostatnią zimę uszkodzonej fabrycznie goodyear ultragrip performance 3 (najnowszy model, made in germany). Rozumiem że każdej firmie może się zdarzyć fackup, ale to jak potraktował mnie goodyear to skreślił się ze wszystkich przyszłym zakupów i każdemu odradzam tą oponę.

Short story - listopad 2023 kupiłem 4 nowe goodyear ultragrip performance. Po założeniu koła buczały i były odczuwalne wibracje, w szczególności na zakręcie w jedną stronę (tak jakby uszkodzone łożysko w aucie). Wróciłem do wulkanizacji - jako że był szczyt sezonu, to nie było lekko. Suma summarum po 3 wizytach w wulkanizacji i prostowaniu jednej felgi okazało się, że to jednak opona ma fabryczną wadę na bieżniku - wyszło dopiero na teście drogowym, bo na zwykłej wyważarce koła się wyważały prawidłowo.

Film z wadą :

Jak potraktował mnie goodyear? Kazał odesłać* w/w oponę do ekspertyzy. Na ekspertyzę dali sobie 30 dni roboczych. Ich procedura reklamacyjna nie zakłada w ogóle wydanie zapasu dla klienta. Środek zimy i zostawili mnie bez jednej opony, kazali sobie radzić (miałem tylko dojazdówkę). Gdyby nie gest dobrej woli samej wulkanizacji, która wzięła temat na siebie (nie od razu), byłbym w czarnej d... I tak straciłem dużo czasu i nerwów i całość zajęła 2 tygodnie, a wulkanizacja użerała się z tematem jeszcze do wiosny, bo wtedy dostałem od goodyear potwierdzenie pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Także nigdy więcej goodyeara za to w jaki sposób traktują klientów gdy opona miała fabryczną wadę.

*odesłać to też słowo na wyrost, bo nie mogłem sam odesłać tej opony ani nie mogła zrobić tego wulkanizacja, tylko goodyear przysyła swojego kuriera po odbiór. Zajęło im to ponad tydzień, żeby odebrać uszkodzę oponę. A wulkanizacja straciła prawie godzinę czasu na przygotowanie dokumentacji uszkodzenia - goodyear zażyczył sobie zdjęcia z systemu wyważarki, dokładny opis, zaznaczenie kredą uszkodzenia i nawet film (taki system online do reklamacji). Żart jakiś.

Nigdy więcej Goodyear.
Też lata temu byłem fanem GY bo nowe opony klely jak złoto, ale po 1 sezonie 2 z 4 dostały guza i musiałem cały komplet wyrzucić, reklamacja nie uznana.
Nigdy więcej GY.
Teraz trzymam się Falkena i bez problemu
 

gim-kg

Pionier e-mobilności
Słowem podsumowania - imho najlepsza opona ze wszystkich testowanych, która otwiera dyskusję czy jest sens bawić się w przekładanie zimy i lata?
Wszystko fajnie jak opona jest nowa, ja jestem jednak ciekaw jak będzie spisywać się 2-3 zimy.
 

inter

Pionier e-mobilności
Subiektywna ocena opon Hankook FlexClimate ION IL01
 
Top