Też tak miałem, do czasu aż nie trafiłem w ostatnią zimę uszkodzonej fabrycznie goodyear ultragrip performance 3 (najnowszy model, made in germany). Rozumiem że każdej firmie może się zdarzyć fackup, ale to jak potraktował mnie goodyear to skreślił się ze wszystkich przyszłym zakupów i każdemu odradzam tą oponę.
Short story - listopad 2023 kupiłem 4 nowe goodyear ultragrip performance. Po założeniu koła buczały i były odczuwalne wibracje, w szczególności na zakręcie w jedną stronę (tak jakby uszkodzone łożysko w aucie). Wróciłem do wulkanizacji - jako że był szczyt sezonu, to nie było lekko. Suma summarum po 3 wizytach w wulkanizacji i prostowaniu jednej felgi okazało się, że to jednak opona ma fabryczną wadę na bieżniku - wyszło dopiero na teście drogowym, bo na zwykłej wyważarce koła się wyważały prawidłowo.
Film z wadą :
Jak potraktował mnie goodyear? Kazał odesłać* w/w oponę do ekspertyzy. Na ekspertyzę dali sobie 30 dni roboczych. Ich procedura reklamacyjna nie zakłada w ogóle wydanie zapasu dla klienta. Środek zimy i zostawili mnie bez jednej opony, kazali sobie radzić (miałem tylko dojazdówkę). Gdyby nie gest dobrej woli samej wulkanizacji, która wzięła temat na siebie (nie od razu), byłbym w czarnej d... I tak straciłem dużo czasu i nerwów i całość zajęła 2 tygodnie, a wulkanizacja użerała się z tematem jeszcze do wiosny, bo wtedy dostałem od goodyear potwierdzenie pozytywnego rozpatrzenia reklamacji. Także nigdy więcej goodyeara za to w jaki sposób traktują klientów gdy opona miała fabryczną wadę.
*odesłać to też słowo na wyrost, bo nie mogłem sam odesłać tej opony ani nie mogła zrobić tego wulkanizacja, tylko goodyear przysyła swojego kuriera po odbiór. Zajęło im to ponad tydzień, żeby odebrać uszkodzę oponę. A wulkanizacja straciła prawie godzinę czasu na przygotowanie dokumentacji uszkodzenia - goodyear zażyczył sobie zdjęcia z systemu wyważarki, dokładny opis, zaznaczenie kredą uszkodzenia i nawet film (taki system online do reklamacji). Żart jakiś.
Nigdy więcej Goodyear.