Chyba najważniejsze moim zdaniem to zmiany linii produkcyjnej - plan jest taki, żeby działała jeszcze sprawniej i szybciej oraz chyba ułatwiała montaż automatyczny z pomocą robotów. Zamiast składać całość i dokładać w środku poszczególne elementy (tak jak to wymyślił Henry Ford na początku 20 wieku

), będą oddzielnie składać poszczególne fragmenty auta, a na koniec łączyć je ze sobą w jedną całość. Front + boki + tył + bateria + dach. Wydaje się, że pozwoli to na znacznie większą automatyzację procesu produkcji, a to powinno dać zmniejszenie kosztu pracowników i ogólnie produkcji auta. W ten sposób w zasadzie całość produkcji poza końcowym montażem paneli, drzwi, itp. (Bo tam trzeba się trochę napracować, żeby było w miarę równo) można będzie zautomatyzować.
View attachment 9163