Tesla kamery vs lidar - test

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Pewnym problemem jest ocena odległości, ale u ludzi rozwiązywane jest to przez użycie pary oczu. Tesla nie ma z przodu dwóch takich samych kamer, ale problem próbuje rozwiązać za pomocą dwóch kamer o różnych ogniskowych. Uwzględniając jak dobrze radzi sobie z oceną odległości przy parkowaniu automatycznym (rozszerzony autopilot) i to robiąc to za pomocą jednej kamery (parkuje tyłem), ocena odległości nie jest problemem.
Na czarno zaznaczony obszar pokryty widokiem z jednej kamery. Cała reszta jest widziana przez dwie kamery lub więcej
1742475402593.png
 

EVJerry

Fachowiec
Owszem, niemniej dokładnie za pojazdem jest obszar używany przy parkowaniu, który widzi tylko jedna kamera. Oczywiście Tesla sobie to trochą nadrabia, bo składa z danym wcześniejszymi (także z innych kamer). Dzięki temu przy dojeżdżaniu przodem do przeszkody ostrzega o niej nawet, jak w danej chwili nie jest widoczna w kamerach.
Chodziło mi o to, że na prawdę Tesla dobrze ogarnia za pomocą kamer. Co nie znaczy, że nie można nic ulepszyć, np. czytania ograniczeń prędkości (ale się zaraz zacznie... :cool:).
 

nabrU

Moderator
Ludzie to mają za dużo wolnego czasu chyba...
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Chodziło mi o to, że na prawdę Tesla dobrze ogarnia za pomocą kamer. Co nie znaczy, że nie można nic ulepszyć, np. czytania ograniczeń prędkości (ale się zaraz zacznie... :cool:).
Nawet stary AP ma regularne usprawnienia w czytaniu ograniczeń. Ostatnio go przyłapałem, że prawidłowo zignorował kilka znaków z tabliczką "dotyczy ciężarówek". Wcześniej w tym samym miejscu stosował się do wszystkich
Czytanie ograniczeń wyświetlanych na tablicach też jest w miarę nowe na AP.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Nawet stary AP ma regularne usprawnienia w czytaniu ograniczeń. Ostatnio go przyłapałem, że prawidłowo zignorował kilka znaków z tabliczką "dotyczy ciężarówek". Wcześniej w tym samym miejscu stosował się do wszystkich
Czytanie ograniczeń wyświetlanych na tablicach też jest w miarę nowe na AP.
To różnie bywa u mnie ignorował , potem przestał i ostatnio ponownie ignoruje ...To dotyczy cały czas jednego znaku 60 z busikiem pod . Nie zbadane sa losy map Tesli
 

Michał spod Krakowa

Pionier e-mobilności
Ewidentne problemy z interpretacją znaków można w tesli zgłaszać przytrzymaniem ikony menu. Większość tego, co kilka razy zgłaszałem, zostało prędzej czy później poprawione. Może to zbieg okoliczności, może nie

A może moje spokojne jazdy 10km na AP w stronę Krakowa i z powrotem zawdzięczam tym zgłoszeniom?
 

EVJerry

Fachowiec
Ewidentne problemy z interpretacją znaków można w tesli zgłaszać przytrzymaniem ikony menu. Większość tego, co kilka razy zgłaszałem, zostało prędzej czy później poprawione. Może to zbieg okoliczności, może nie

A może moje spokojne jazdy 10km na AP w stronę Krakowa i z powrotem zawdzięczam tym zgłoszeniom?
Jaką ikonę masz na myśli?

Problem nie w zgłoszeniu konkretnego miejsca, lecz zasad. A tego zgłosić skutecznie to już się chyba nie da.
 
Top