[Tesla Model 3 HL LR] Drgania kierownicy przy ok. 120 km/h - czyżby masowy problem?

6a8

Posiadacz elektryka
W TM3 HL na kołach 19 calowych i z oponami Hankook nie ma żadnych drgań, samochód płynie po drodze idealnie przy każdej prędkości, nawet 200 km/h - przetestowane.
Cieszę się że jest OK, ale nie wiem czy to można potraktować jako wskazówkę dla zamawiających, bo obawiam się że problem nie dotyczy _wszystkich_ egzemplarzy, tylko pechowców.
Najgorsza jest bezradność producenta/brak woli do rozwiązania problemu.
Nie to żebym chwalił, ale koła w toyotach ponoć już nie odpadają, czyli sporo jednak można zrobić.
 

Jozin von Bazin

Posiadacz elektryka
Za duże ryzyko. Problem jest i jest tych przypadków trochę. Sam jeździłem felerną 3 w Ząbkach gdzie czuć było te wibracje, czy mrowienie. Rozwiązana nie ma. Trochę o tym poczytałem i wymiana opon nic nie daje, ani regulacja zawieszenia, wyważanie opon. Ba! Na niemieckim forum pisali, że nawet wymiana całego zawieszania nic nie dała. Niektórzy sądzą, że wibracje mogą iśc od silnika. Co by miało sens bo to nie jest taka wibracja, podskakiwanie jak w przypadku złego wyważenia, tylko właśnie mrowienie. Może też dlatego oficjalnie Tesla nie ma rozwiązania, może wyeliminowanie problemu wiązałoby się z grubą ingerencją w mechanikę auta, przeprojektowanie silnika, czy nowy silnik, a to są koszty. Kasa misiu, kasa.
 

eimi

Posiadacz elektryka
Tylko że problem dotyczy też napędów RWD i tam silnik nie powinien przenosić drgań na kierownicę tylko na budę co najwyżej. Moim zdaniem to absolutnie nie jest problem silnika.
 

inter

Pionier e-mobilności
Tylko że problem dotyczy też napędów RWD i tam silnik nie powinien przenosić drgań na kierownicę tylko na budę co najwyżej. Moim zdaniem to absolutnie nie jest problem silnika.
Tym bardziej, że silnik z przodu, włącza się sporadycznie. Wg danych jest w 95% wyłączony.
W układzie kierowniczym są 2 silniczki, może któryś z nich powoduje te drgania?
 

adamq

Zadomawiam się
W moim przypadku odbyły się dwie wizyty w Ząbkach.

Podczas pierwszej musiałem zostawić auto na dwa tygodnie, gdyż... czekali na dostawę opon. W międzyczasie auto stało na placu i nic się nie działo. Postanowiłem odebrać samochód, bo takie dalsze działanie nie miało sensu.

Z kolei podczas drugiej wizyty opony miały być już dostępne na stanie magazynowym i miały zostac wymienione. Skończyło się na tym, że... opon nie wymienili tylko jeszcze raz je wyważyli.
Odbyłem jazdę z technikiem - drgania były minimalne (albo już się przyzwyczaiłem).

Plan mam taki, że czekam do końca sezonu i sprawdzam czy na oponach zimowych będzie to samo.
 

Pleśniak

Posiadacz elektryka
Ciekaw jestem czy ten problem ujawnił się również na amerykańskich forach czy dotyczy tylko aut z chińskiej fabryki. Obawiam się, że to jakaś grubsza sprawa i może nawet przejść na Y Juniper...
 

adamq

Zadomawiam się
A byl ktos na wywazaniu dynamicznym ? To drogie chyba z 600zl ale powinno dac odpowiedz czy to z kol jest.
Podobno takie właśnie wyważanie wykonuje ASO Tesla Ząbki (tak miało być w moim przypadku). Na ile można zaufać - nie mam pojęcia, gdyż żadnego raportu z tego wyważania mi nie przedstawiono.
 

Kszychu

Posiadacz elektryka
U mnie dzisiaj się chyba coś pojawiło i wydaje mi się że przed pojawieniem usłyszałem jakiś dźwięk jakby uderzenie w sprężynę. Tak jak mówią inni nie jest to typowe bicie opony, bo miałem to na początku i jest to inne uczucie, ale pojeżdżę jeszcze i zobaczę jak to wygląda
 
Top