Tesla Model Y, dostawy II kwartał 2023

bart_zaw

Posiadacz elektryka
O dobrze wiedzieć. Nie omieszkam coś napisać i postaram się to zrobić jak najbardziej obiektywnie jak już mi zejdzie ciśnienie :D bo serio, coś tu jest nie tak, skopią sobie reputację przez takie głupoty jak ogarnianie zamówienia na ostatnią chwilę. Bo to są problemy które wymagają dużych nakładów finansowych jak np sieć serwisowa, ale czytanie email i klikanie w komputer to jest coś co jest w stanie ogarnąć zdecydowanie mniej wyszkolonych człowiek. Jakoś banki nie mają problemów żeby zatrudnić ludzi do call center.
Tylko co lepiej:
- nie odbierają i nie ma kontaktu ale "jakoś" do przodu się turla
- Odbierają ale nic nie mogą zrobić bo to system tak ma i oni nic nie poradzą, albo przełączasz się między działami i każdy mówi co innego
Głównie dzięki info na forum wiedziałem jak poradzić sobie z zakupem Tesli bo to nadal było tak niedawno i nadal pozostawia niesmak ale jest ta święta prawda forum "jak już odbierzesz to ci przejdzie" -- z innych państw widać że schemat jest podobny
 

pluto

Pionier e-mobilności
Faktycznie coraz gorzej jest z komunikacją z Teslą Ząbki.
Teraz kupowałem już trzecią Teslę (poprzednie w 2021 i 2022) i takiej olewki klienta nie było w poprzednich latach.
System wydawania aut się im wali, niektórzy mają coraz większe trudności z zakupem i narzucanymi przez nich terminami, a pomimo tego i tak je chcą kupować.
Fenomen Tesli :)
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Faktycznie coraz gorzej jest z komunikacją z Teslą Ząbki.
Teraz kupowałem już trzecią Teslę (poprzednie w 2021 i 2022) i takiej olewki klienta nie było w poprzednich latach.
System wydawania aut się im wali, niektórzy mają coraz większe trudności z zakupem i narzucanymi przez nich terminami, a pomimo tego i tak je chcą kupować.
Fenomen Tesli :)
Wg mnie padli ofiarą własnego sukcesu.

Dzisiaj zrobiłem sobie krótki spacer przez osiedle do najbliższego dyskontu i po drodze naliczyłem 5 zaparkowanych Tesli.

Jeszcze do niedawna widok Tesli był u mnie wielką rzadkością, pierwsze "lokalne" się pojawiły jak zamontowali słupek Type2 do ładowania.

Także odpalenie Katowic wg mnie spóźnione, może nie spodziewali się, że w PL CCC 😀
 

kristof46

Fachowiec
Wg mnie padli ofiarą własnego sukcesu.

Dzisiaj zrobiłem sobie krótki spacer przez osiedle do najbliższego dyskontu i po drodze naliczyłem 5 zaparkowanych Tesli.

Jeszcze do niedawna widok Tesli był u mnie wielką rzadkością, pierwsze "lokalne" się pojawiły jak zamontowali słupek Type2 do ładowania.

Także odpalenie Katowic wg mnie spóźnione, może nie spodziewali się, że w PL CCC 😀
Ale wystarczy (jak już zostało napisane wcześniej) zatrudnić dodatkowe 3-4 a może 5 osób które dostaną biurko i komputer i będą całymi dniami odpisywać na tony maili żeby proces szedł sprawniej. To ze ci ludzie mało wiedza to jedno. Taka procedura odgórnie narzucona. Natomiast opóźnienia po ich stronie wynikają z braku ludzi. Tu nie ma żadnej wymówki.
 

ypl

Pionier e-mobilności
Czemu odstępy robisz ?
Bo nie za bardzo czaję powód…
Żeby na raz takiego wydatku nie mieć, bardziej psychologia, wydać bańkę w lutym 2023, a wydać 270k w lutym 2023 i 650k w listopadzie 2024, to jakoś inaczej, ja czegoś takiego jak auta nie kupuje na kredyt/leasing. Nie stać mnie to nie kupuje, stać mnie to kupuję furmankę. Plus jak kupujesz wszytko na raz, to i ubezpieczenia w tym samym czasie, opony się zużywają w tym samym czasie, itp. No jednym słowem mega kumulacja wydatków 😉😁
 

elektryk

Pionier e-mobilności
Natomiast opóźnienia po ich stronie wynikają z braku ludzi. Tu nie ma żadnej wymówki.
Wg mnie ten ich proces jest zaprojektowany pod pełną automatyzację i dlatego u mnie to zadziałało, bo jedynie kiedy miałem kontakt z kimś z obsługi to było przekazanie karty dostępowej na jeździe testowej (kilka min) i odbiór samochodu w Ząbkach (15 min).

Reszta była full automat (konto na WWW+apka), ale płaciłem gotówką za samochód z inventory więc nie miałem stresa że ktoś coś przeciągnie/zawali w leasingu, itd.

Brakuje na pewno samouczka jak samemu zarejestrować nowy samochód bo to doczytałem na forum, zawsze to za mnie robił dealer/leasing.
 

kristof46

Fachowiec
Wg mnie ten ich proces jest zaprojektowany pod pełną automatyzację i dlatego u mnie to zadziałało, bo jedynie kiedy miałem kontakt z kimś z obsługi to było przekazanie karty dostępowej na jeździe testowej (kilka min) i odbiór samochodu w Ząbkach (15 min).

Reszta była full automat (konto na WWW+apka), ale płaciłem gotówką za samochód z inventory więc nie miałem stresa że ktoś coś przeciągnie/zawali w leasingu, itd.

Brakuje na pewno samouczka jak samemu zarejestrować nowy samochód bo to doczytałem na forum, zawsze to za mnie robił dealer/leasing.
Błagam nie brońmy tego typu rzeczy. Automatyzacja przy zakupie auta za ponad 200k?? Nawet jeśli to niech ogarną że na takie rzeczy bierze się leasing. Mało kto bierze coś takiego za gotówkę. To już trzeba mieć naprawdę gruby portfel albo niechęć do kredytów itp. Wciąż jednak mało kogoś stać na taki wydatek.
Jak ma niby działać automatyzacja kiedy niektórzy czekają na dokumenty a ci ich nie wystawiają.
Przestańmy bronić ich bezradności. Nie chce tu mówić o braku kompetencji choć pewnie i tu by się coś znalazło.
Ciekaw jestem jakbyście oceniali agenta nieruchomości co ogarnia wam mieszkanie albo dewelopera co nagle uznał ze nie będzie odpowiadał bo w końcu co tam mu zależy ale nagle wysyła info ze kasa jutro albo won
 

itguy

Posiadacz elektryka
Żeby na raz takiego wydatku nie mieć, bardziej psychologia, wydać bańkę w lutym 2023, a wydać 270k w lutym 2023 i 650k w listopadzie 2024, to jakoś inaczej, ja czegoś takiego jak auta nie kupuje na kredyt/leasing. Nie stać mnie to nie kupuje, stać mnie to kupuję furmankę. Plus jak kupujesz wszytko na raz, to i ubezpieczenia w tym samym czasie, opony się zużywają w tym samym czasie, itp. No jednym słowem mega kumulacja wydatków 😉😁
Lubię takie podejście, płynność finansową ponad wszystko - i ile to mniej siwych włosów na głowie. To mój pierwszy leasing i szczerze to już żałuję. Może i oszczędzam na podatkach, może cześć kasy która zamroził bym w aucie wydam na inne plany typu zakup nieruchomości, ale ile z tym problemów...
Masakra. Nie wiem czy to warte tego wszystkiego.
Zakup za gotówkę jest nie tylko prosty ale i przyjemny, teraz w Inventory tyle aut stoi podobnych do mojej konfiguracji że mógłbym dzisiaj zamówić, jutro przelać pieniądze a po jutrze wyjechać samochodem, bez oglądania się na kogokolwiek :|
Tak samo w razie jakiejś szkody, jest tyle możliwości żeby coś poszło nie tak, typu zaniżone/spóźnione odszkodowanie w przypadku szkody całkowitej a leasing nie będzie czekał na to aż dojdę do porozumienia z ubezpieczycielem, więc żeby spać 100% spokojnie trzeba mieć i tak sporą poduszkę finansową żeby nie nabić sobie guza. Bez sensu, dla paru tysięcy oszczędności i satysfakcji że mniej podatku zapłacę.
Co innego jak ktoś serio nie ma kasy na całość auta w gotówce i do tego auto intensywnie na siebie zarabia, wtedy może i ma to większy sens.
 

Michal

Moderator
Ja uważam że powodem problemów obsługi klientów jest brak sensownego systemu zarządzania mailami i ich obsługą.

Na początku ścieżki zawodowej pracowałem w tech support w fazie "naprawy", bo to jak działał ten zespół wołało o pomstę.
Kluczem do sukcesu okazało się złożenie kilku rzeczy:
  1. Poprawne zarządzanie systemem przypisywania wiadomości i utrzymywanie historii - staram się, żeby ta sama osoba obsługiwała jedną sprawę.
    1. Tutaj jeszcze podpunkt - co zrobić z zadaniami kiedy kogoś nie ma w pracy - bardzo istotne są procedury redystrybucji zadań na czas nieobecności.
  2. Odpowiadanie klientom ze szczegółami, a nie na odwal się.
  3. Zadawanie właściwych pytań żeby doprecyzować czego klient oczekuje.
  4. Udostępnienie czasu IT (tutaj pewnie raczej serwisu i kogoś od dostaw) do rozwiązywania bieżących problemów od razu.

Jak zaczynałem tam pracę, to każdy zaczynał dzień mając ~50 wiszących zadań :sick:. Jak kończyły się reformy, to mieliśmy ich po 2-4 :cool: i był czas na samodzielne szukanie błędów i wspieranie działów sprzedażowych.

To jest temat do ułożenia w pół roku - max rok. Trzeba tylko dostać możliwości i narzędzia.
 

itguy

Posiadacz elektryka
Ja uważam że powodem problemów obsługi klientów jest brak sensownego systemu zarządzania mailami i ich obsługą.

Na początku ścieżki zawodowej pracowałem w tech support w fazie "naprawy", bo to jak działał ten zespół wołało o pomstę.
Kluczem do sukcesu okazało się złożenie kilku rzeczy:
  1. Poprawne zarządzanie systemem przypisywania wiadomości i utrzymywanie historii - staram się, żeby ta sama osoba obsługiwała jedną sprawę.
    1. Tutaj jeszcze podpunkt - co zrobić z zadaniami kiedy kogoś nie ma w pracy - bardzo istotne są procedury redystrybucji zadań na czas nieobecności.
  2. Odpowiadanie klientom ze szczegółami, a nie na odwal się.
  3. Zadawanie właściwych pytań żeby doprecyzować czego klient oczekuje.
  4. Udostępnienie czasu IT (tutaj pewnie raczej serwisu i kogoś od dostaw) do rozwiązywania bieżących problemów od razu.

Jak zaczynałem tam pracę, to każdy zaczynał dzień mając ~50 wiszących zadań :sick:. Jak kończyły się reformy, to mieliśmy ich po 2-4 :cool: i był czas na samodzielne szukanie błędów i wspieranie działów sprzedażowych.

To jest temat do ułożenia w pół roku - max rok. Trzeba tylko dostać możliwości i narzędzia.
Zgadzam się, ja pracuję dla dużego banku z UK jako programista, nie znam tego od stronny praktycznej ale znam procesy jakie tam mają do obsługi klienta bo powiedzmy że przelewam je na kod i muszę powiedzieć że support tam działa jak w zegarku. Średni czas oczekiwania na rozwiązanie problemu technicznego czy obsłużenie wniosku który musi fizycznie ogarnąć interfejs białkowy z marca to 2.5h
W Tesli? Patrząc tylko po moim własnym przykładzie minimum 7 dni. A są przecież tacy co nie dostali odpowiedzi na zapytania przez kilka miesięcy, po czym Tesla chciała reakcji na ich telefon/SMS/mail maks w kilka dni. A co jak jesteś na wakacjach? Albo wpadłeś w cug i od tygodnia jesteś na bani i nie czytasz maili (bo kto bogatemu zabroni?:D)
To jest patologia i rażąca asymetria. Ja rozumiem fajne auta, ale to my klienci to finansujemy, odrobinę szacunku wskazane. Tylko do tego potrzebna jest konkurencją. Konto bankowe w UK możesz przenieść do innego banku jak w Polsce numer tel do innego operatora. Wystarczy jeden wniosek i cała kasa wszystkie zlecenia na płatności itp za kilka dni są w innym banku a o starym zapominasz. Jakby Tesla miała silną konkurencję - producenta który robi równie fajne auta w dobrych pieniądzach to szybko by zmienili priorytety, niestety na to się nie zanosi w najbliższej przyszłości.
 
Top