Znając cennik Google i jak sie pobiera odpowedni rodzaj mapy (traffic layer + satelite type) to od tej strony nie ma różnicy wiec Googla bym nie obwiniał. Ale jeśli chodzi o dane to jest duza różnica bo kafelek z satelity wazy 15-30KB a kafelek zwykłej mapy w formie danych to w zalezności od ilosci elementów zazwyczaj 2-5KB a jak jest akurat puste miejsce na mapie to nawet tylko 200 B. Więc wydaje mi się ze satelita zjada z 7-10x tyle danych co zwykła mapaWydaje mi się, ze tu nie tylko o internet chodzi a o dostęp do usług Google
https://mapsplatform.google.com/pricing/ To są static maps, oczywiście Tesla pewnie korzysta z ceny "contact sales"Możesz podesłać link do tego cennika?
możesz rozwinąć? nie masz fizycznych czujników czy funkcji "bipania" jak zbliżasz się do ściany?nie mam czujników parkowania
Nie mam niczego, nawet tych brzydkich kółeczek w zderzaku nie ma. bipanie jest jak jade z 50 km/h i zbyt szybko zbliżam się do innego auta, ale przy niskich prędkościach można rozpychać auta na parkingu bez "bipania"możesz rozwinąć? nie masz fizycznych czujników czy funkcji "bipania" jak zbliżasz się do ściany?
Masakra, kurcze, golasy miejskie już mają wszystkie czujniki z wizualizacja, straszny obciach ze strony Tesli.Nie mam niczego, nawet tych brzydkich kółeczek w zderzaku nie ma. bipanie jest jak jade z 50 km/h i zbyt szybko zbliżam się do innego auta, ale przy niskich prędkościach można rozpychać auta na parkingu bez "bipania"![]()