Tesla usuwa czujniki ultradźwiękowe z samochodów i zastępuje je fragmentem kodu FSD

Michal

Moderator
Problem polega na tym, że ja nie robię z Ciebie hejtera Tesli, a Ty robisz ze mnie fanboja. To jest chyba główny powód mojego rozdrażnienia i niechęci do Ciebie. Jeśli się z Ciebie nabijam, to tylko w odpowiedzi na Twoje dziwne żarty o "bronieniu jak niepodległości", podczas gdy ja mam wrażenie, że każdy chce Ci tylko wytłumaczyć, co to jest za system i jak do niego podchodzić - może miałeś zbyt wysokie wymagania.

Pewnie się powtarzam ale napiszę:
Tesla nie kupuje sytemu jazdy od firmy zewnętrznej typu MobileEye, tak jak większość producentów aut. Kupowała na samym początku i dlatego wiele osób twierdzi, że tamten AP działał lepiej niż nowy.
Tesla tworzy swoje oprogramowanie od podstaw i niestety dla nas, nastawiła się bardzo mocno na rozwój FSD i dlatego AP jest od jakiś 2-4 lat zaniedbany. Przy istnieniu FSD, AP praktycznie powinien zniknąć, bo za całość jazdy będzie odpowiedzialny single-stack (jeden kod), więc ja ich trochę rozumiem. Sam pracując w IT staram się nie rozwijać kodu, który jest przeznaczony do wywalenia, tylko utrzymuję go w akceptowalnej kondycji. Nawet fragment używany przy FSD w US na autostradach to wersja, którą ma Bronek, czyli Navigate on AP, a nie zwykły AP.
Ogólnie niestety EU jest bardzo zaniedbana u Tesli, no oni robią auta dla US i CN - to są ich główne rynki i dlatego tam widać co chwilę jakieś poprawki. Miałem nadzieję, że po powstaniu Giga-Berlin sytuacja się zmieni ale na razie jeszcze to się nie stało i moim zdaniem winę za taki stan rzeczy ponoszą durne przepisy UN, które u nas obowiązują - mi też nie chciałoby się rozwijać kodu dla klienta, który tkwi w średniowieczu, choć mam już coś działającego dużo lepiej ale niezgodnego z przepisami. Ps. Czy obejrzałeś film, który podsyłałem na ten temat? Tam są wyjaśnione prawie wszystkie ograniczenia działania AP?
Czy powinni dodawać AP w autach - moim zdaniem oczywiście, bo nie każą za to płacić. Moim zdaniem to jest naprawdę dobry system i ja mam z nim dużo przyjemniejszą jazdę w trasie oraz ciekawszą po mieście, bo lubię obserwować jak sobie radzi z problemami, myśleć o tym z czego te problemy wynikają (w 99% z przepisów UN) i liczyć na poprawę kiedyś. Dla mnie to jest trochę tak jak na początku androida - ja lubiłem zainstalować CyanogenMod, z kilkoma nowymi funkcjami ale przy okazji kilkoma błędami, z którymi trzeba było sobie jakoś radzić i liczyć na poprawkę w nowej wersji. Dopóki podstawowe funkcjonalności auta działają bez problemów, to reszta jest dla mnie zabawą.
Ty złościsz się na to, że Ci wyłączyli AP, bo przekroczyłeś dopuszczalną prędkość, że aktywny tempomat nie działa tak jak sądziłeś, że musisz wachlować dźwignią przy kierownicy przy wyprzedzaniu na A2 Warszawa - Łódź, gdzie ewidentnie brakuje jednego pasa ruchu, że są źle odczytywane ograniczenia prędkości.
Ja się nie złoszczę. Może dlatego, że "jazda to nie gra komputerowa" i wiem co się dzieje na drodze mimo, że AP ma kontrolę nad autem. Oczywiście nie da się tego robić przez 100% czasu i dlatego tak lubię AP, bo na ten 1% jestem pewny, że on sobie poradzi, a najgorsze co się może stać, to phantom braking, albo jakieś nieistniejące ograniczenie prędkości. Nie miałem nigdy niebezpiecznej sytuacji na AP, więc mam poczucie, że mogę ufać temu systemowi kiedy odwrócę wzrok.
 

viallos

Pionier e-mobilności
Ty myślałeś że robię z Ciebie kogoś, kogo nie robią i vice wersa 😀

To ustalmy że ja jestem od wytykania błędów Tesli nie będąc jej hejterem a Ty jesteś od jej chwalenia nie będąc funboyem 😉.

Sprawa wyjaśniona. Idę pojeździć tym fajnym samochodem ... ale którym.. oba mam fajne.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
Z Teslą jest ten zasadniczy problem, że to jest start-up z 10 letnią historią, który nagle wyrósł na poważnego gracza na rynku, zagrażając dotychczasowym uczestnikom tego biznesu.
Jednocześnie działa w 2 przestrzeniach.
W obszarze starego rynku funkcjonującego na tradycyjnych zasadach, który przyzwyczaił klientów do tych schematów i standardów.
I w obszarze nowych technologii i IT co ma swoje oczywiste implikacje i konsekwencje.
Skutkiem tego jest dysonans poznawczy klientów.
Jak ktoś oczekiwał tradycyjnego produktu z typowego koncernu to się dziwi.
Jak ktoś był gotowy na nowe przygody to ma jak Bronek, który w swej inwencji wyprzedza fantazję konstruktorów Tesli. 😉
 

krzyss

Pionier e-mobilności
@ELuk Zgadzam się z twoją wypowiedzią w całej rozciągłości i takie też były moje przesłanki do kupna tego samochodu ... jedno zdanie nie pasuje.



Moim zdaniem powinien kupować, ale ma prawo narzekać i krytykować to, co nie działa jak powinno.
I niestety boli to wielu użytkowników tego samochodu którzy zaciekle go bronią.

Dla mnie hitem już na zawsze pozostaną wypowiedzi w stylu ... przejechałem pół Europy nie dotykając kierownicy na autoplicie ... zapomniałem tylko dodać że musiałem wcisnąć jakie 500 razy manetkę w dół... ah jaki jestem wypoczęty, ten samochód jest taki nieabsorbujący.

🤣🤣🤣

Edit: @p0li ... też się zgadzam w całej rozciągłości. Cytryna mnie super miło zaskoczyła i jest fajnym samochodem.

Ej ale ja nie pisalem ze przejechalem europy bez dotykania kierownicy :p wręcz przeciwnie. manetką musiałem włączyć tylko z 200razy !
No i fantomowe hamowania nadal wystepują, aktualny autopilot jezdzi troche lepiej, ale nadal jest duzo błędów, ale fakt jest takie ze naprawde po autopilocie jestem bardziej wypoczęty.
 

ELuk

Pionier e-mobilności
....intensywnie krytykuje tesle... - no jednak nie - po co mam wlascicielom tesli glos odbierac? - robicie to bardzo dobrze od poczatkow tego forum
ja swoja opinie przedstawilem (wypracowana doswiadczeniem a nie filmikami z jutuba), zostalem obrzucony inwektywami i nie mam zamiaru wiecej na ten temat dyskutowac - najpierw musialbym znalesc kogos z podobnym poziomem wiedzy technicznej

ale z drugiej strony ciekawe jest obserwowac jak z czasem i kolejnymi ujawnianymi "featureami" zmienia sie optyka posiadaczy - i nie - nie mam z tego powody miligrama satysfakcji - za to widze @ELuk ze ciebie straaaasznie piecze ktoras z moich wypowiedzi bo co jakis czas wrzucasz jakies zawoalowane kalumnie w moja strone


a jak juz poruszyles temat citroena - twoja decyzja czy go kupisz czy nie na prawde jest mi obojetna - a ja sobie bede dalej spokojnie pomykal w aucie z pelna funkcjonalnascia z dnia zakupu - w moim wieku nie lubie byc zaskakiwany

powodzenia
Tak ad vocem, to
nie obrzucam Cię kalumniami, wręcz przeciwnie, bardzo często zgadzam się z Twoimi opiniami merytorycznymi.
Szanuję Cię także za konsekwentny wybór nie Tesli. Uzasadniłeś gdzieś to zwoją „niechęcią” do tej firmy i definitywnym skreśleniem jej ze swojej listy zainteresowania.
Takie decyzje są dla mnie oczywiste w kontekście tego co napisałem odnośnie Tesli jako start-up.
Jak Ktoś kupuje auto jako jedyny, uniwersalny, niezawodny tu i teraz pojazd to nie jest gotowy na „nowe przygody”. Taka osoba zazwyczaj kupuje kombi w dieslu z zasięgiem 1000 km bez sikania. 😉
Ty jesteś dla większości społeczeństwa i tak już dziwolągiem, bo kupiłeś BEV.
No ale są jak widać większe dziwaki kupujące auto „eksperymentalne” od firmy z 10 letnią historią.
A co do citroena to jednak minąłem się z prawdą. Po namyśle stwierdzam, że jednak kupiłbym citroena DS19/21, CX Pallas, w ostateczności C6. 😉👍✌️
 

viallos

Pionier e-mobilności
Czy komuś się to podoba i uważa że robi to dobrze?

Przy tych manewrach i to w każdym samochodzie poraża mnie fakt tak bardzo mocnego krecenia kierownicą w miejscu. Zawsze uczulam wszystkich z którymi jeżdżę żeby najpierw zaczęli się toczyć i dopiero potem kręcili kierownicą. Jest łatwiej.
 

6a8

Posiadacz elektryka
Ci programiści, to pewno młode chłopaki, i jeszcze dobrze się nie nauczyli jeździć ( w manualnym )
 
Top