Nigdy nie byłem 1h na ładowarce - bateria ciepła, nie musi być 50C.O Panie! Jakie 95%? Na SC np we Włoszech samo mnie odłączało przy naładowaniu do 80%, gdyż były kolejki, a ja chciałem więcej bo jechałem pod MountBlanc gdzie były pieruńskie korki i chciałem mieć spory zapas.
Druga sprawa do 95% będziesz się ładował pewnie 1h, to już się w ogóle nie opłaca.
Coś w tym jest i od zawsze zastanawia mnie ile w tym winy może mieć architektura 800v, a ile będą w stanie jeszcze zoptymalizować. Jeśli dobrze rozumiem ten model to nowy po fl, więc jakoś super nie poprawili efektywności napędu.EV6 mocno zawodzi z tym zużyciem. Więcej niż dużo wyższe i bardziej SUVowate samochody.
Ja tam cieszę się, że jest @cooler - ktoś z inną perspektywą, kto krytykuje specyfikę krótkiego zasięgu i czas jego uzupełnienia, a nie usilnie próbuje przedstawić jako zaletę 😉Akurat powinieneś poczuć się inaczej... mało reprezentatywny jesteś
![]()
Ja bym chyba jednak dopłacił 🤔 szczególnie, że Teslowe 250kW to dla mnie trochę chwyt marketingowy.Czyli 10 minut ładowania, ale gdybym miał dopłacić za to z 50tys do samochodu i z 0,5zl/kWh i ładowania to jednak wystarczy 250kW
Zależy jak często ktoś jeździ. U mnie 5 minut na ładowaniu to max 2h w roku, dlatego nie warto. W 3/Y 250kW to marketing ale w S/X juz spoko bo leci tyle do ponad 30%Ja bym chyba jednak dopłacił 🤔 szczególnie, że Teslowe 250kW to dla mnie trochę chwyt marketingowy.
Tak z ciekawosci jak na to wpadłes zeby kupic samochód elektryczny. Z twoich nowych postów wynika ze akurat ty nie powienies jezdzic elektrykiem. Znalazlem twoj stary post jak opisywałes wycieczke, Rumunia, Turcja itp i tam ton był troche inny niz teraz. Cos zmieniło sie w 3 lata?To co mi sie podoba to nie tak mocne zaniżanie zasięgu jak w przypadku konkurencji. Gdybym miał te 90% z 640km WLTP osiągalne przy 120-130 to bym złego słowa na elektryki nie powiedział, a tak to połowa tego zimą ledwo osiągalna i czuję się mocno oszukany, spodziewałem się że aż tak dobrze nie będzie ale nie że aż tak źle.
Polestar na tym tle się wybija bardzo pozytywnie, kto kupi nie będzie pewnie tak rozczarowany jak ja.
Nie jest to do mnie, ale... się wypowiem.Tak z ciekawosci jak na to wpadłes zeby kupic samochód elektryczny. Z twoich nowych postów wynika ze akurat ty nie powienies jezdzic elektrykiem. Znalazlem twoj stary post jak opisywałes wycieczke, Rumunia, Turcja itp i tam ton był troche inny niz teraz. Cos zmieniło sie w 3 lata?
Ale wiesz, że po drodze istnieją ładowarki przy drogach, oraz elektryki uzupełniające energię w kwadrans?Jednak spontaniczne wyjazdy jak np. U mnie do rodziny 500km dalej to się nie da elektrykiem.
Moja rodzina nie sika co 3 a nawet 4h. A ten czas wole spędzić z tymi do których jade. I wszystko jest w porządku z ładowaniem nawet co 2h. Jeśli robisz to relatywnie rzadko (wyjazdy).Ale wiesz, że po drodze istnieją ładowarki przy drogach, oraz elektryki uzupełniające energię w kwadrans?
To tyle co rodzina potrzebuje na siku podczas postoju, albo i krócej.
Masz tam samych młodych facetów?Moja rodzina nie sika co 3 a nawet 4h.