To jak to jest z tym zużyciem? Statystyki tesli.

Michal

Moderator
No nie wiem, @ciastek trzeba by spytać ale pamiętam że w manualu było że zimą aby zmniejszyć zużycie trzeba jeździć w chill mode, gdyż system wtedy nie podgrzewa dodatkowo baterii by była gotowa na duży wydatek energii, więc zostaje tylko energia do grzania kabiny i jazda.
Edit: znalazłem:
Wooow rzeczywiście ma wpływ na ogrzewanie! Nie wiedziałem o tym. Dzięki za to, przyda się na pewno.

W każdym razie samo zużycie na jazdę nie powinno się zmieniać, zwłaszcza przy 15-20°C.
 

eimi

Posiadacz elektryka
Tryb nie ma znaczenia jeśli na sport operujesz pedałem delikatnie.
Bjorn w testach jeździ praktycznie że stałą prędkością 90 lub 120 kmh i wtedy ma właśnie małe opór wewnętrzny baterii, a przy stałych prędkościach już zupełnie nie ma znaczenia tryb jazdy.
Ma znaczenie. W trybie chill mniej nagrzewa baterię do zwykłej jazdy jak jest zimno. W manualu nawet jest informacja że jak się przełączy z tryb chill na normal to trzeba trochę poczekać na pełne osiągi.

Uprzedzili mnie ;)
 

daniel

Señor Meme Officer
Też potwierdzam. Jak jeżdżę na chill to muszę jechać dłuższy czas w okolicach 140 żeby mieć pełny pasek regeneracji.
W innym przypadku nigdy nie dojdzie do końca.
 

lvlthn

Posiadacz elektryka
Też potwierdzam.

Coś mnie korciło żeby sprawdzić, czy faktycznie chill zmienia coś więcej. Mam interfejs obd mx + scanmytesla, więc dane są generowane w czasie rzeczywistym.

Okazuje się że tak, w trybie normalnym(vide. sport) krzywa przyspieszenia jest bardziej agresywna i DODATKOWO silnik przedni załącza się dużo wcześniej, z dużo większą mocą


W trybie chill natomiast krzywa przyspieszenia jest odpowiednio spłaszczona i dodatkowo silnik przedni załącza się dużo później, z znacznie mniejszą mocą.

Nie chodzi tylko o samą krzywą, ale też co jak i kiedy.
Wydaje mi się(za mało danych) że jest też różnica w tym, jak działają silniki.


Jestem ciekaw, muszę zrobić więcej testów i zwrócić uwagę czy zmienia się też sposób generowania ciepła/dystrybucji ciepła.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Próbowałem kilka razy jeździć na chilli, nie lubię jest mulowata. Oczywiście w swoje klasie... :)
Włączam ale tyko w zimie, na lodzie i śniegu, co oznacza z 3 dni w roku?
Nawet tryb hamowania przed przeszkodą przy niskiej prędkością, bywa denerwujący, gdy chce się wskoczyć i włączyć w duży ruch. Powoduje czasem "zaksztuszenie" się samochodu, niemal jak z turbo dziurą.
Sam różne opinie czy chilli daje oszczędności? Raczej styl jazdy i warunki to główna przyczyna spalania. Z ciężką nogą i w chilli nie będzie oszczędnie
 

Pabloss

Posiadacz elektryka
Z moich obserwacji wynika (wielokrotnie na tej samej trasie), że chilli nie daje mniejszego "spalania". Po prostu spokojniej reaguje na wciśnięcie gazu. Ja akurat więcej czasu jeżdżę na chilli nie mając potrzeby włączania normal.
 

cooler

Pionier e-mobilności
No i tutaj mamy potwierdzenie że Tesla oszukuje na zużyciu: gość przejechał ten sam dystans ID.7 i TM3LR no i wyszło szydło z worka, co mi zresztą często pokazywała TeslaMate: Tu Tesla oszukuje o około 13%.
Załączam linka do momentu podsumowania, ale można zacząć od początku:
 

Michal

Moderator
No i tutaj mamy potwierdzenie że Tesla oszukuje na zużyciu: gość przejechał ten sam dystans ID.7 i TM3LR no i wyszło szydło z worka, co mi zresztą często pokazywała TeslaMate: Tu Tesla oszukuje o około 13%.
Załączam linka do momentu podsumowania, ale można zacząć od początku:
No weź... Co on gada... Jak on liczy to zużycie? Na jazdę, czy na jazdę i podgrzewanie do ładowania? Mówi coś o 3 kWh na grzanie wnętrza? Do tego wymyśla, że Tesla niby nie podgrzewała baterii do ładowania... Głupoty.
Nawet nie chce mi się oglądać całego filmu.
 

lvlthn

Posiadacz elektryka
Teslamate nie jest wiarygodnym narzędziem do pomiarów zużycia. Jedynie canbus i odczyt bezpośrednio z BMS.

Gość z filmu nie zna się jak poszczególne elementy zużywają energię.
 

Pabloss

Posiadacz elektryka
Statystyki, wykresy, itd.
Ja pozwolę sobie jako zwykły użytkownik, który autem robi codziennie około 100 km podać taką statystykę za okres zimowy TRIP A. Jest to okres od rozpoczęcia zimy (start gdy temperatura spadła do około +5 st.C) do dzisiaj. Nie jest to swoisty test, a raczej podsumowanie dla mojej wiedzy ile auto "pali" na "mojej trasie" zimą. Może będzie to komuś pomocne np. przy wyborze samochodu :).
IMG_8810.jpg
 
Top