To jak to jest z tym zużyciem? Statystyki tesli.

piotrpo

Pionier e-mobilności
w obecnej sytuacji tak ale nietrudno sobie wyobrazić sytuację masowej elektromobilności i wtedy jak napisał:

to już może mieć znaczenia. efekt skali.

Nie bardzo.
Całkowita strata w przesyle energii elektrycznej w Polsce wyniosła 10 774 GWh za sumę 2,1 mld zł i stanowiła 7,3 proc. ze 147 tys. GWh wprowadzonych do systemu. Straty w OSP wyniosły 1688 GWh za sumę 336 mln zł, co stanowi jedynie 15,5 proc.

To same straty na przesyle. Dolicz do tego:
Portal gramwzielone.pl przypomniał także, że początkowo "ofiarami" przymusowego wyłączania OZE były tylko farmy wiatrowe. Do pierwszego ograniczenia pracy instalacji fotowoltaicznych doszło 23 i 30 kwietnia 2023 r. Kolejne miały miejsce 2 lipca i 8 października 2023 r.
O ile pamiętam poleciało tam w "powietrze" parę GWh.

Już z pamięci - szacowano, że po uruchomieniu elektrowni jądrowych około 40% zielonej energii, będzie szło w powietrze, bo trzeba dać dostatecznie dobre warunki pracy elektrowniom zbudowanym za grube miliardy.
Nawet z tą 20% stratą na ładowaniu EV są bardzo dobrym odbiornikiem nadmiarowej energii i będą się przyczyniać do poprawy proporcji miksu energetycznego.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
No właśnie te afery że odłaczają fotowoltaike sa śmieszne. Ceny PV są tak niskie że nikt nie powinien robić afery o to że OZE będzie wyłaczane. W jądrowych koszt budowy to 75%, eksplotacji 20% a paliwa 5%. Takiej elektrowni nie opłaca się wyłaczać. NIkogo nie interesuje technologia budowy takich kilkadziesiąt razy skuteczniejszych które produkuję kilkadziesiąt razy mniej odpadów radioaktywnych bo to za drogi interes. W gazowych natomiast gdzie budowa to 15% eskploatacja 5% a paliwo 80%, wyłaczając elektrownie na połowe czasu cena jednostki energii wzrasta tylko 20% i raczej w to powinniśmy iść.

Też uważam że nawet jak EV roztwoni 20% energii to i tak jest to dobry biznes
 

paradox

Pionier e-mobilności
Nie bardzo.
Całkowita strata w przesyle energii elektrycznej w Polsce wyniosła 10 774 GWh za sumę 2,1 mld zł i stanowiła 7,3 proc. ze 147 tys. GWh wprowadzonych do systemu. Straty w OSP wyniosły 1688 GWh za sumę 336 mln zł, co stanowi jedynie 15,5 proc.

To same straty na przesyle. Dolicz do tego:
Portal gramwzielone.pl przypomniał także, że początkowo "ofiarami" przymusowego wyłączania OZE były tylko farmy wiatrowe. Do pierwszego ograniczenia pracy instalacji fotowoltaicznych doszło 23 i 30 kwietnia 2023 r. Kolejne miały miejsce 2 lipca i 8 października 2023 r.
O ile pamiętam poleciało tam w "powietrze" parę GWh.

Już z pamięci - szacowano, że po uruchomieniu elektrowni jądrowych około 40% zielonej energii, będzie szło w powietrze, bo trzeba dać dostatecznie dobre warunki pracy elektrowniom zbudowanym za grube miliardy.
Nawet z tą 20% stratą na ładowaniu EV są bardzo dobrym odbiornikiem nadmiarowej energii i będą się przyczyniać do poprawy proporcji miksu energetycznego.
bardzo ciekawe informacje
 

Grzesiek

Posiadacz elektryka
Z tego co widziałem to ludziom nie chodzi o straty jako takie. One są, były i będą. Nic nie poradzimy.
Natomiast chodzi o sposób ich uwzględniania.

Tesla poszła własną drogą. Niech ktoś poda innego producenta który przyjął podobną metodologię liczenia zużycia.
Natomiast często zdarza się, że zwyczajny człowiek jedzie jednym autem i widzi zużycie wchodzi do drugiego i widzi też jakieś zużycie.
Porównuje to 1 do 1. Bo skąd on ma wiedzieć, że dodatkowe zużycie jest zliczone w innym miejscu i trzeba sobie je dodać i uśrednić.

Natomiast rozumiem zamysł Tesli. W ich metodzie jest sens. Pokazuje to co auto zużyło na samą jazdę. Nie zdarzy się sytuacja w której "zszokuje" użytkownika użycie energii.
Bo jednak siedział w aucie i czekając na kogoś "bawił się" i utrzymywał komfort. Nadal może łechtać swoje ego, że mało energii zużył.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Natomiast rozumiem zamysł Tesli.
O ile dobrze rozumiem, to w tym przypadku chodzi akurat o BMW i3.
Jak chcesz porównać zużycie, to masz WLTP. Do tzw. realnego zużycia ma się nijak, ale już porównać 2 samochody się da. Zresztą idąc tym tokiem rozumowania, to jak do EV9 podłączysz adapter V2L, to też ma ci liczyć to do średniego zużycia na 1 km? Jak chce się korzystać z danych statystycznych, to warto wiedzieć jak te dane statystyczne są liczone.

A jak już się bawimy statystyką, to w tej chwili w PL jest 10k EV (jakiś artykuł mi mignął chwilę temu). Załóżmy 10 tysięcy przebiegu rocznie (trochę ponad średni przebieg w PL) i zużycie 200 Wh/km
Czyli EV w PL zużywają 10000[km] * 10000 (sztuk) * 200 [Wh/km] = 20 000 000 000 Wh = 20 GWh rocznie.

Trochę wiedzy z IIDzD:
Jak wynika z danych nadzorcy systemu za cały 2023 r., produkcja energii ogółem spadła o 6,58 proc., do 163,63 TWh. Z kolei krajowe zużycie energii elektrycznej zmniejszyło się o 3,44 proc. i wyniosło 167,52 TWh. Różnicę między produkcją a zapotrzebowaniem pokrywał import.

167,52TWh = 167520 GWh
20/16752*100% = 0.01% To tak w kwestii "polski system energetyczny tego nie wytrzyma, będzie blekałt".
 

Grzesiek

Posiadacz elektryka
O ile dobrze rozumiem, to w tym przypadku chodzi akurat o BMW i3.
Jak chcesz porównać zużycie, to masz WLTP. Do tzw. realnego zużycia ma się nijak, ale już porównać 2 samochody się da. Zresztą idąc tym tokiem rozumowania, to jak do EV9 podłączysz adapter V2L, to też ma ci liczyć to do średniego zużycia na 1 km? Jak chce się korzystać z danych statystycznych, to warto wiedzieć jak te dane statystyczne są liczone.
Dlaczego i3? Tylko Tesla liczy inaczej. Więc porównania między innymi producentami są bardziej realistyczne.

WLTP jest słabe, nie jest dobrym porównaniem. Nie uwzględnia ekonomiki auta tylko całościowy zasięg. To inny parametr niż zużycie na 100km

Natomiast V2L skąd to wytrzasnąłeś? Dlaczego ma to być wliczone do jazdy?
Ktoś tak robi?
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Dlaczego i3? Tylko Tesla liczy inaczej. Więc porównania między innymi producentami są bardziej realistyczne.
Bo @paradox ma taki samochód w stopce. A na ostatnich stronach, to właśnie on jest oburzony.
WLTP jest słabe, nie jest dobrym porównaniem. Nie uwzględnia ekonomiki auta tylko całościowy zasięg. To inny parametr niż zużycie na 100km

No tak pojemność baterii/zużycie WLTP = zasięg WLTP z tego co wiem.


Natomiast V2L skąd to wytrzasnąłeś? Dlaczego ma to być wliczone do jazdy?
Ktoś tak robi?

Jak wszystko, to wszystko. Jeżeli sobie odpalę ogrzewanie kabiny przed odjazdem i powinno się liczyć, albo oglądanie Netflixa na parkingu, to dlaczego podłączenie elektrycznego grilla na pikniku ma się nie liczyć?
 

Grzesiek

Posiadacz elektryka
Dokładnie, każdy orze jak może. Tesla sobie podciąga statystyki. Nawet mimo tego, że jest chyba najlepsza w wynikach.
Inni producenci liczą jak należy. Mój VW też.

Żeby coś porównać trzeba się edukować, liczyć samemu aby nie zostać zrobionym w bambuko.
Takie zachowania nie są godne naśladowania i trzeba je piętnować.

A argument z V2L to najgłupsze co dziś czytałem. Brawo @piotrpo.

Nie uwzględniajmy niczego, bo strat na transformatorach też nie ma sensu dodawać. Twoja retoryka :)
 
Last edited:
Top