toyota walczy dalej

p0li

Pionier e-mobilności
dzis obejzalem ciekawy material o pracach toyoty nad skonstruowaniem taniego kitu do przrobek normalnych ICE na zalilanie wodorowe - cos podobnego do instalacji lpg
prace sa juz zaawansowane i kosztowo (moje szacunki) jest to 10x tansze niz pelna przerobka z ogniwem paliwowym i silnikiem elektrycznym
gdy osiagna cel - bedzie mozna dosc latwo przerobic spaliniaka na wodorowca - i jezdzic moze nie cicho ale ekologicznei

i strasznie mi sie to podoba :)

 

p0li

Pionier e-mobilności
Mój merytoryczny komentarz jest taki, że co chwila wrzucasz nam jakieś materiały dlaczego wodór to przyszłość, jakbyś w Toyocie pracował.
to merytorycznie ja cie to nie interesuje to zignoruj - a personalne przytyki raczej dobrze o tobie nie swiadcza - gdzie i dla kogo pracuje to jest prywatna sprawa

Problem w tym, że jedyni którzy na tym zyskają to producenci ropy - Arabia Saudyjska, Rosja i inne Wenezuele.
i beda zyskiwac dalej - bo nie wiem czy wiesz ale swiatem rzadzi pieniadz a nie wydumane idee
za pared olarow rzady sprzedadza ciebie (i mnie) i im nawet brewka nie dygnie

myslisz ze jakby "nieznani sprawcy" nie wysadzili nordstreamu to niemcy przestaliby gaz ciagnac z moskwy? zobacz do kiedy polska ciagnela rope od putina - idz tam sie troche pooburzaj

Ja się na to nie godzę, żeby zachować obecny status quo, w którym nieliczni czerpią olbrzymie korzyści kosztem większości i wykorzystują to do wzniecania/podsycania/finansowania wojen/niepokojów na których notabene jeszcze więcej korzystają bo ceny paliw kopalnych rosną.
aha - bardzo sie tym wszyscy przejeli - patrz wyzej

Energia elektryczna ma tą zaletę, że nie ma w jej dystrybucji oraz przechowywaniu żadnych wysokich ciśnień, nienaturalnie niskich temperatur i konieczności użycia transportu do jej przenoszenia, ma także dużo wyższą sprawność w całym procesie.
to wez sobie ta energie elektryczna i zasil cos wiekszego od 40 ton
 

tom9001

Zadomawiam się
mieli, potestowali i doszli do wniosku ze w tamtych czasach nie ma sensu
casy sie zmienily to i sensu przybywa
nad ta temperatura bym sie tak nie skupial - sa wersje wysokocisnieniowe gdzie temperatury sa w okolicach otoczenia i niskocisnieniowe z niskimi temperaturami - oprocz tego sa powadzone prace nad zbiornikami z wodorometalami, moze w przyszlosci bedzie jeszcze inne rozwiazanie


cena powiazana jest ze skala wytarzania, zapotrzebowaniem, procesem, polityka itp - dzis jest wysoka jutro moze byc niska
albo bardzo wysoka


nie ogladam jego tworczosci - to akurat mi wpadlo w oko i sie podzielilem

ps. sa przynajmniej dwie firmy ktore oferuja gotowy silnik spalinowy zasilany wodorem do ciezarowek - jedna to cummins, drugiej nie pamietam (ale chyba jakas niemiecka)
Czasy się zmieniły, ale właściwości fizykochemiczne wodoru pozostały takie same. Jeśli ciekły to musisz zużywać energię do utrzymywania -253 stopni lub upuszczać wodór w miarę jego ogrzewania się. Są zbiorniki wysokociśnieniowe przechowujące H2 w stanie gazowym, ale zajmują one sporo miejsca (najlepszy przykład Miray II, segment E a miejsca w środku jak w C).

Cena zawsze będzie powiązana z ceną energii, nie ważne czy będzie produkowane 100kg czy 10t dziennie, na każdy kg H2 musisz zużyć 50kWh energii. Dodatkową musisz zużyć na sprężenie lub schłodzenie i na transport do stacji tankowania. Tania energia to tani wodór ale jednocześnie tania energia to jeszcze tańsze ładowanie elektryka..

To nie jest tak że zwykły silnik spalinowy łatwo przerobisz na spalanie wodoru, poczytaj sobie jakie problemy miało BMW ponieważ wodór z powodu nieszczelności na pierścieniach tłokowych przedostawał sie do skrzyni korbowej i wybuchały silniki.
Jak dla mnie technologia wodorowa jest zbyt skomplikowana a właściwości wodoru nie pozwolą aby kiedykolwiek było tanio. Kiedyś czytałem artykuł, że Mercedes zlecił badanie o ile trzeba by zwiekszyć produkcję prądu gdyby cala motoryzacja przeszła na elektryki a o ile gdyby na wodór. Wyszło mniej więcej tak, że przy elektrykach potrzeba 2x więcej prądu a przy wodorze 5x więcej. Zwiększenie produkcji 5x nie do ogarnięcia bez okiełznania fuzji jądrowej a to nie będzie takie łatwe mimo zapowiedzi niektórych mediów że to już niebawem.
 

pmlody

Pionier e-mobilności
Nawet pan z interii z youtuba (motoprawda) się wypowiada o mirai. W skrócie: jest lepszą opcją od elektryka, ponieważ jest bardziej zbliżona do mechaniki samochodu spalinowego, poprzez to, że się... tankuje.

Wszystkie wady różnych rozwiązań w motoryzacji, w przypadku mirai są zaletami.
Np. zbiorniki magazynują gaz pod ciśnieniem 700 bar.
"Wysoka" sprawność ogniwa jest też zaletą, bo... generuje ciepło do ogrzewania auta. Ilość bzdur po prostu miażdży.

Rozumiem jeszcze mechaników, że się boją, że pracy nie będzie. Jak by każdy warsztat na co dzień robił remonty silników. Dziennikarzy motoryzacyjnych natomiast kompletnie nie rozumiem.
 

p0li

Pionier e-mobilności
generalnie masz racje, to sa znane fakty, z tym ze w tym temacie:

To nie jest tak że zwykły silnik spalinowy łatwo przerobisz na spalanie wodoru, poczytaj sobie jakie problemy miało BMW ponieważ wodór z powodu nieszczelności na pierścieniach tłokowych przedostawał sie do skrzyni korbowej i wybuchały silniki.

troche sie zmienilo (minelo 30 lat), bo toyota zrobila dzialajace i niewybuchajace silniki i opracowuje uniwersalna instalacje ktory kazdy bedzie mogl sobie zamontowac (jak LPG)
(wrzucalem na forum filmik o tym)
 

tom9001

Zadomawiam się
toyota zrobila dzialajace i niewybuchajace silniki i opracowuje uniwersalna instalacje ktory kazdy bedzie mogl sobie zamontowac (jak LPG)
(wrzucalem na forum filmik o tym)
Dobra, zostawmy temat silników bo może coś tam usprawnili chociaż wątpię aby silniki które są aktualnie w sprzedaży były przystosowane do H2

Jak rozwiążą problem ze zbiornikami, bo jeśli będą wysokociśnieniowe to będą potrzebne ze 3 aby auto miało jakiś sensowny zasięg (przykład Miray II), jeśli na ciekły H2 zbiornik + izolacja termiczna zajmą cały bagażnik.

Kolejny problem to koszty użytkowania, Takie BMW paliło 4kg/100 więc przy mniejszym aucie będzie około 2kg (na zejście do 1kg nie ma szans), licząc po rynkowych cenach wodoru wyjdzie jakieś 250zł za każde 100km
 

pmlody

Pionier e-mobilności
Dobra, zostawmy temat silników bo może coś tam usprawnili chociaż wątpię aby silniki które są aktualnie w sprzedaży były przystosowane do H2

Jak rozwiążą problem ze zbiornikami, bo jeśli będą wysokociśnieniowe to będą potrzebne ze 3 aby auto miało jakiś sensowny zasięg (przykład Miray II), jeśli na ciekły H2 zbiornik + izolacja termiczna zajmą cały bagażnik.

Kolejny problem to koszty użytkowania, Takie BMW paliło 4kg/100 więc przy mniejszym aucie będzie około 2kg (na zejście do 1kg nie ma szans), licząc po rynkowych cenach wodoru wyjdzie jakieś 250zł za każde 100km
Pan z interii mówił, że komplet 3 zbiorników ( do wymiany po 15 latach ) to 150kpln za same zbiorniki...
 

skyactivwalker

Pionier e-mobilności
Dobra, zostawmy temat silników bo może coś tam usprawnili chociaż wątpię aby silniki które są aktualnie w sprzedaży były przystosowane do H2
Oczywiście że nie są! Povagowani walneli takim bąkiem. Przecież standardowe stopy aluminium i żelaza by się dramatycznie degradowały. Ale co tam milion ludzi obejrzało i czeka na wodór w passacie
 

pmlody

Pionier e-mobilności
Top