Sceptyczny entuzjasta
Posiadacz elektryka
Jakbyś miał samochód z 4,4 litra z 2001 roku to jaka by formą tego pdatku nie była to nic dobrego byś się nie spodziewał. Jeśli w żaden sposób nie będzie to uzależnione od tego ile się jeździ, a robię nim max 500 km rocznie, to bez żółtych blach trzymanie go nie będzie miało sensu. A ludzi można trochę postraszyć. Może ich to zmotywuje do wymiany gruzów z dużymi dyzlami na coś mniej kopcącego.Dlatego nie ma co się na tym opierać i straszyć ludzi.