Nie zamierzam tu nikogo bronić, bo w takie zużycie też mi ciężko uwierzyć. Pragnę tylko zauważyć jedno - dla tych, który tu piszą, że nierealna jest ta średnia 140km/h. Nie wiem, czy oglądaliście ten film, ale on mówi o trasie, która jedzie do Frankfurtu nad Menem, więc spora część po niemieckich autostradach i mówi tam, że gdy nie miał ograniczeń na drodze, to cisnął 180, a nawet chyba pocisnął bardziej. W takim wypadku wydaje mi się, że ta średnia prędkość robi się bardziej prawdopodobna.