Pełen rok z Teslą Highland 3 RWD - wrażenia i zużycie

cooler

Pionier e-mobilności
Chyba nadal korzystniej jest przygotować auto przed podróżą.
Ja to widzę tak:
Jeżeli zależy Ci na zasięgu, bo jedziesz w trasę, to przygotowywanie nie ma sensu jeśli nie masz gniazdka. Podczas przygotowywania mnóstwo energii idzie w powietrze, a w czasie jazdy i tak nastąpi rozgrzanie baterii ze względu na rezystancję wewnętrzną i ta energia się nie zmarnuje tylko zostanie zużyta do grzania kabiny. Więc analogicznie jak w ICE: wsiadać i od razu jechać, włączyć sobie wcześniej podgrzanie siedzeń i kierownicy, ręcznie zdrapać lód z szyb zanim wsiądziemy.

Oczywiście jeśli mamy auto podłączone do gniazdka to grzać ile się da: bateria będzie dodatkowym buforem ciepła a kabina już będzie rozgrzana.
 

JM&JM

Posiadacz elektryka

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Po paru dniach stania pod serwisem w Ząbkach podłączyłem auto do SC przy -9 i po około 1h doładowałem 15% (ok 10kWh) zużywając ok 20kWh.
Bateria NCM Panasonica, podobno najbardziej odporna na mrozy.
No to jakoś cienka ta Tesla. Ja w styczniu, około -4 C, po kilku dniach stania na zewnątrz (parking przy lotnisku) doładowałem też 15% (6.75 kWh) zużywając przy tym 8.37 kWh. A zajęło mi to około 20 minut.

To Elon chyba musi nająć speców ze Stellantisa?
 

cooler

Pionier e-mobilności
No to jakoś cienka ta Tesla. Ja w styczniu, około -4 C, po kilku dniach stania na zewnątrz (parking przy lotnisku) doładowałem też 15% (6.75 kWh) zużywając przy tym 8.37 kWh. A zajęło mi to około 20 minut.

To Elon chyba musi nająć speców ze Stellantisa?
Nie żebym bronił Tesli, ale -9 a -4 (w styczniu w Wawie było na minusie tylko w nocy) to dla baterii jednak duża różnica, zwłaszcza że mocno ujemnie było wtedy przez cały tydzień, również w dzień (początek grudnia tamtego roku).
 

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
a jak jest błoto pośniegowe - a u nas często jest - to zużycie idzie w kosmos i można się zdziwić.
I tu się, chyba po raz pierwszy, zgodzę z kolegą @cooler. Faktycznie, to nawet nie zimno, ale błoto śnieżne jest największym pożeraczem energii w BEV. Też to doświadczyłem na własnej skórze. Na szczęście tylko raz. Jak zobaczyłem, jak dosłownie w oczach zaczęła mi bateria znikać, nie chciałem ryzykować i zjechałem awaryjnie na ładowarkę, której oryginalnie nie planowałem (dodatkowe 20 km, bo nie była bardzo po drodze).
 

jarqu

Posiadacz elektryka
No to jakoś cienka ta Tesla. Ja w styczniu, około -4 C, po kilku dniach stania na zewnątrz (parking przy lotnisku) doładowałem też 15% (6.75 kWh) zużywając przy tym 8.37 kWh. A zajęło mi to około 20 minut.

To Elon chyba musi nająć speców ze Stellantisa?
Peugeot ma NCM ogniwa a Tesla RWD LFP o których mowa w tym wątku a to diametralna różnica. NCM są bardziej odporne na zimno i mają lepsze moce ładowania tak generalnie rzecz biorąc.
 

Szaruś

Peugeot e208, 10.2022
Peugeot ma NCM ogniwa a Tesla RWD LFP o których mowa w tym wątku a to diametralna różnica. NCM są bardziej odporne na zimno i mają lepsze moce ładowania tak generalnie rzecz biorąc.
@cooler pisał o NMC on Panasonica, co ja skomentowałem
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Peugeot ma NCM ogniwa a Tesla RWD LFP o których mowa w tym wątku a to diametralna różnica. NCM są bardziej odporne na zimno i mają lepsze moce ładowania tak generalnie rzecz biorąc.
Zarówno NMC jak i LFP mają te same zalecenia co do temperatur ładowania. W temperaturze zero i poniżej maks ładowanie to 0.1c według producentów ogniw, poniżej -10 jest to 0.05c. Nie wiem jak Stellantis ale Tesla wcale nie ładuje w tych temperaturach, tak sobie wymyślili w swoim BMS. Skoro z -20 potrzeba 36 minut na rozpoczecie ładowania w Tesli AWD to przy -10 będzie to 18 minut. Przy -5 mamy juz tylko 9 minut. Zanim załadujemy się do auta i podjedziemy do ładowarki na lotnisku to już minimum 5 minut minie. Zawsze można zdalnie klime właczyć. Natomiast gdy odbieramy auto z serwisu i było w trybie serwisowym, a ładowarka zaraz za płotem to praktycznie nic z tego czasu nam nie ucieknie. Po osiągnieciu dodatniej temperatury odrazu pojawia się 20+kW mocy ładowania.

Główny problem z LFP to większa masa w stosunku do objętości czyli więcej % baterii potrzeba na nagrzanie pakietu, i niska moc grzania bo wszytskie auta LFP mają jeden silnik. Oczywiście opór wewnętrzny w niskich temperaturach dużo bardziej rośnie ale to nie jest taki duży problem.
 
Top