Ja to widzę tak:Chyba nadal korzystniej jest przygotować auto przed podróżą.
NieCzy RWD LR tez ma LFP?
No to jakoś cienka ta Tesla. Ja w styczniu, około -4 C, po kilku dniach stania na zewnątrz (parking przy lotnisku) doładowałem też 15% (6.75 kWh) zużywając przy tym 8.37 kWh. A zajęło mi to około 20 minut.Po paru dniach stania pod serwisem w Ząbkach podłączyłem auto do SC przy -9 i po około 1h doładowałem 15% (ok 10kWh) zużywając ok 20kWh.
Bateria NCM Panasonica, podobno najbardziej odporna na mrozy.
Nie żebym bronił Tesli, ale -9 a -4 (w styczniu w Wawie było na minusie tylko w nocy) to dla baterii jednak duża różnica, zwłaszcza że mocno ujemnie było wtedy przez cały tydzień, również w dzień (początek grudnia tamtego roku).No to jakoś cienka ta Tesla. Ja w styczniu, około -4 C, po kilku dniach stania na zewnątrz (parking przy lotnisku) doładowałem też 15% (6.75 kWh) zużywając przy tym 8.37 kWh. A zajęło mi to około 20 minut.
To Elon chyba musi nająć speców ze Stellantisa?
I tu się, chyba po raz pierwszy, zgodzę z kolegą @cooler. Faktycznie, to nawet nie zimno, ale błoto śnieżne jest największym pożeraczem energii w BEV. Też to doświadczyłem na własnej skórze. Na szczęście tylko raz. Jak zobaczyłem, jak dosłownie w oczach zaczęła mi bateria znikać, nie chciałem ryzykować i zjechałem awaryjnie na ładowarkę, której oryginalnie nie planowałem (dodatkowe 20 km, bo nie była bardzo po drodze).a jak jest błoto pośniegowe - a u nas często jest - to zużycie idzie w kosmos i można się zdziwić.
Peugeot ma NCM ogniwa a Tesla RWD LFP o których mowa w tym wątku a to diametralna różnica. NCM są bardziej odporne na zimno i mają lepsze moce ładowania tak generalnie rzecz biorąc.No to jakoś cienka ta Tesla. Ja w styczniu, około -4 C, po kilku dniach stania na zewnątrz (parking przy lotnisku) doładowałem też 15% (6.75 kWh) zużywając przy tym 8.37 kWh. A zajęło mi to około 20 minut.
To Elon chyba musi nająć speców ze Stellantisa?
@cooler pisał o NMC on Panasonica, co ja skomentowałemPeugeot ma NCM ogniwa a Tesla RWD LFP o których mowa w tym wątku a to diametralna różnica. NCM są bardziej odporne na zimno i mają lepsze moce ładowania tak generalnie rzecz biorąc.
Zarówno NMC jak i LFP mają te same zalecenia co do temperatur ładowania. W temperaturze zero i poniżej maks ładowanie to 0.1c według producentów ogniw, poniżej -10 jest to 0.05c. Nie wiem jak Stellantis ale Tesla wcale nie ładuje w tych temperaturach, tak sobie wymyślili w swoim BMS. Skoro z -20 potrzeba 36 minut na rozpoczecie ładowania w Tesli AWD to przy -10 będzie to 18 minut. Przy -5 mamy juz tylko 9 minut. Zanim załadujemy się do auta i podjedziemy do ładowarki na lotnisku to już minimum 5 minut minie. Zawsze można zdalnie klime właczyć. Natomiast gdy odbieramy auto z serwisu i było w trybie serwisowym, a ładowarka zaraz za płotem to praktycznie nic z tego czasu nam nie ucieknie. Po osiągnieciu dodatniej temperatury odrazu pojawia się 20+kW mocy ładowania.Peugeot ma NCM ogniwa a Tesla RWD LFP o których mowa w tym wątku a to diametralna różnica. NCM są bardziej odporne na zimno i mają lepsze moce ładowania tak generalnie rzecz biorąc.