Szlabany idiotycznie działające, czy trafiły też na kretyna ?

Bronek

Pionier e-mobilności
Kto tak zaprogramował zapory ? .
Kto wjeżdża na czewonym ?
Kto kto wyłamał jedną zaporę, a ma opory przed wyłamaniem drugiej ?

To ....
 

karol.kar

Pionier e-mobilności
Podaj jedną chociaż osobę która twierdzi, że kierowca jest bez winy.
Chyba,ze jednak czytanie i rozumienie tekstu to trudna rzecz. A znaków... woo ...
Nie napisałem, że ktoś podaje "kierowca bez winy"
Napisałem dokładnie tak: "...szukających winnych prócz tego kierowcy....."
Czyli kierowca jest winny, ale szukamy kolejnych winowajców itd.
- złe światła, krzywy przejazd itd.
Dokładnie jak to podał @lvlthn

Wiadomo, że jak by światło było ciągłe to na 100% by nikt nie wjechał przy podnoszeniu zapór.
To taka ironia jak by ktoś nie rozumiał :)
 
Żyjemy w ciekawych czasach.

Gdzie w takich sytuacjach jak ta, zamiast ukarać winnego, zakrzywiamy rzeczywistość i szukamy pokrętnego wytłumaczenia:
-bo prąd w szynach był zły
-kierowca ciężarówki miał pierwszeństwo
-pociąg jechał za szybko xD
-pociąg nie był produkcji polskiej, więc to na pewno spisek kolejorzy
-sygnalizatory za słabo świeciły
-pociąg jechał nie tym pasem co trzeba i nie wrzucił kierunkowskazu

Cyrk, panie, cyrk :D
Poprawa bezpieczeństwa polega nie na szukaniu winnych ale na usuwaniu przyczyn. To w czasach stalinowskich i teraz w Rosji znalezienie winnego rozwiązywało problem.
 

lvlthn

Pionier e-mobilności
Poprawa bezpieczeństwa polega nie na szukaniu winnych ale na usuwaniu przyczyn. To w czasach stalinowskich i teraz w Rosji znalezienie winnego rozwiązywało problem.
Raport prokuratora poślada:
-Winny był szlaban. I pociąg.

Wyrok:
-usunąć szlaban
-zlikwidować pociągi

xD
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Nie napisałem, że ktoś podaje "kierowca bez winy"
Napisałem dokładnie tak: "...szukających winnych prócz tego kierowcy....."
Czyli kierowca jest winny, ale szukamy kolejnych winowajców itd.
- złe światła, krzywy przejazd itd.
Dokładnie jak to podał @lvlthn

Wiadomo, że jak by światło było ciągłe to na 100% by nikt nie wjechał przy podnoszeniu zapór.
To taka ironia jak by ktoś nie rozumiał :)
Dobrze, w tym przypadku bylo moje nie doczytanie.
Tak czy siak. Dlaczego nie dopuścić do świadomości faktu, że są rzeczy które mogły by dzialac lepiej. Ten przejazd w tym konkretnym przypadku działał nie tak jak powinien.
Niektórzy widzą, że na efekt moglo się złożyć bardzo wiele drobnych przewinien i jedno wielkie.
Miejsce szczególnie niebezpieczne wymaga uwagi zwiększonej. A tego brakło.
Gdyby wykrywanie pociągów dzialalo sprawniej, tamci kierowcy nie wpakowali by się na czerwonym. Być może zrobiłi by to po drugim pociągu.
Inna sprawa to jest brak rozumienia mrugajacych znaków. Notorycznie widze,że ludzie cos mrugajacego - ignorują.
Natomiast tradycyjna sygnalizacja jest respektowana. Tu nie potrzebne są wyjątki. Tylko statystyka.
 

jazon

Zadomawiam się
@jazon To po co ci air bagi, pasy bezpieczeństwa, bariery energochłonne, pasy awaryjne? To strasznie dużo kasy kosztuje, a przecież wystarczy jeździć odpowiedzialnie. Paru debili pewnie zginie, ale tak działa ewolucja.
No właśnie to wszystko co wymieniłeś chroni przed cwaniakami i nieszczęśliwymi przypadkami. Nikt Cię nie wyprzedzał na "ciągłej", obtrabil bo jedziesz zgodnie z przepisami ? Jazda odpowiedzialna musi iść w parze z eliminacja cwaniactwa .
 

jazon

Zadomawiam się
Dobrze, w tym przypadku bylo moje nie doczytanie.
Tak czy siak. Dlaczego nie dopuścić do świadomości faktu, że są rzeczy które mogły by dzialac lepiej. Ten przejazd w tym konkretnym przypadku działał nie tak jak powinien.
Niektórzy widzą, że na efekt moglo się złożyć bardzo wiele drobnych przewinien i jedno wielkie.
Miejsce szczególnie niebezpieczne wymaga uwagi zwiększonej. A tego brakło.
Gdyby wykrywanie pociągów dzialalo sprawniej, tamci kierowcy nie wpakowali by się na czerwonym. Być może zrobiłi by to po drugim pociągu.
Inna sprawa to jest brak rozumienia mrugajacych znaków. Notorycznie widze,że ludzie cos mrugajacego - ignorują.
Natomiast tradycyjna sygnalizacja jest respektowana. Tu nie potrzebne są wyjątki. Tylko statystyka.
Grzesiek, piszesz jak rasowy prawnik 🧐 Dobrze że przestałeś powoływać się na to że ktoś czegoś nie doczytał czy nie rozumie. 😁
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Grzesiek, piszesz jak rasowy prawnik 🧐 Dobrze że przestałeś powoływać się na to że ktoś czegoś nie doczytał czy nie rozumie. 😁
ale tak jest, wystarczy przeczytać pierwszy post Bronka a potem o czym ta dyskusja?
Część pisze o tym konkretnym przypadku, a druga część o wszystkich podobnych.
Za cholerę nikt nie może się dogadać, że jego racja jest lepsza - bo jest jego.

Ja nadal podtrzymuje swoje zdanie.
Wyjątek nie potwierdza reguły. Tu tak jest, sytuacja jest inna niż w innych przypadkach. Działanie szlabanu było pułapką na nieuważnego kierowcę. Po jego zachowaniu trudno go traktować jak typowego cwaniaka. Cwaniak jest świadom wykroczenia, on nie był.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Dziś zapytałem syna (11 lat) co by zrobił gdyby mu sie szlaban zamknął przed maską. Już niezależnie od tego czy wjechał na czerwonym czy nie, moze na chwilę ktos przed nim się zatrzymał i odjechał
Powiedział ze wyszedłby z samochodu zeby nic mu się nie stało.
A wczoraj młodszemu (6 lat) czytałem książkę w której bohater spóźnił się na lekcje godzinę bo grali w grę w której jedna osoba była robotem a druga nią sterowała. I sterująca wydała rozkaz "stoj nie ruszaj sie" i poszła sobie na lekcje.

Pamiętam też sytuację że na ulicy na której był zakaz zatrzymywania i nikt nigdy nie stawał, stanął raz tak jeden samochód a po godzinie już cała ulica była zastawiona.

A dziś sam jechałem za samochodem ktory wjechał na skrzyżowanie i nagle mi zniknął bo skręcił na nim w prawo a ja jechałem prosto i wtedy spojrzałam na sygnalizator że mam czerwone, a już połowa samochodu była przed pasami, dobrze ze szybę mam sięgającą nad głowę to jeszcze widziałem to czerwone.

Do czego zmierzam na podstawie tych wszystkich historii?
1. Kierowca ciężarówki mógł wiedzieć ze nie wjeżdżamy na czerwonym, może pojechał za innymi
2. Nie mial na tyle dużo wyobraźni aby w stresie wymyślić że należy wyłamać szlaban. Myślę że równie skutecznie zatrzymałaby go tam biało czerwona taśma
3. Nie widzę nic co łatwo można by poprawić w działaniu sygnalizacji na przejeździe. Trzebaby wielu punktów pomiarowych aby przejazd nie otwierał się na chwilę. A nawet gdyby się nie otwierał na tak krótką chwilę pomiędzy pociągami to nie wykluczy możliwości że ktoś zostanie na nim zamknięty

Także podstawowa to edukacja i przećwiczenie pewnych rzeczy na chłodno. Czy to wyłamanie szlabanu czy pierwsza pomoc czy gaszenie pożaru( nieotwieranie maski samochodu czy niezalewanie plonacego oleju w kuchni wodą) bo odruchowe działania mogą być mocno destrukcyjne.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Jedna rzecz by załatwiła sprawę, 5 sek po zgaśnięciu czerwnego otwieraja sie szlabany. Nie bylo kiedys czerwonego , a byly szlabany i można bylo wjechać jak skonczyly podnoszenie .
Nie byly zelektryfikowane a na cięgnach.
 

piotrpo

Pionier e-mobilności
Top