Kontrole fotowoltaiki

inter

Pionier e-mobilności
Panują u nas nielogiczne zasady przyjmowania mocy instalacji licząc moc generatora, czyli samych paneli, choć wiadomo że to falownik limituje moc wprowadzaną do sieci Dopóki instalacja nie generuje większej mocy niż umowa przewiduje, nic nam nie grozi. Można by dołożyć 3x tyle paneli i kontrolować moc generowaną i exportowaną do sieci. Nikt nie może nam zabronić wyłożenia całej posesji panelami dla kaprysu i obserwacje z drona nie są pretekstem do kontroli, choć na pewno będą prowokować jeżeli na danym rejonie energetycznym dochodzi do podbijania napięcia.
Jest to dziwnie liczone. Mój inwerter, można przeszacować o 40%, ale i tak ograniczy wprowadzanie do sieci.
Jest to fajna sprawa, bo nie mam, akurat idealnych warunków. A w pochmurne dni zawsze mozna więcej wyciągnąć.

Z drugiej strony drony tylko weryfikują. Znależli gościa co miał zgłoszone 10 kW, a generował ponad 20 kW.
Duża ilość paneli może być weryfikacją, ze wskazaniami licznika.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Moja instalacja w skrócie to jest właśnie OFFgrid z możliwością pracy z siecią.
Spoko, ale mozliwość pracy z siecią powoduje ze pracuje wtedy ONgrid i musisz wszystkie urzadzenia które wysyłają energię zgłosić do ZE a moc przyłącza nie moze być wieksza niż moc nominalna tych urządzeń.

@carinus No właśnie zgodnie z prawem nie można tak. Nie ma znaczenia że panele zamontujesz na północ i nie beda nigdy produkowały swojej mocy nominalnych. Żeby wysyłac cokolwiek musisz zgłosić urzadzenia a jeśli sa zgłoszone to ZE ma prawo je skontrolować (musisz im umożliwić dostep do falownika). Jeśli masz więcej paneli niż zgłoszonych to jest to podstawa do sprawdzenia czy do falownika masz podłączone tyle ile zgłosiłeś. Oczywiście możesz robić przepychanki i odmawiać wejścia na teren posesji, ale oni mają lepszą pozycje negocjacyjna bo zawsze mogą odciąc Cie od sieci. Nie wiem jak to wygląda w praktyce, ale pewnie spokojnie taką kotnolę odsuniesz w czasie bo pewnie ZE poinformuje Cie o tym wcześniej, a jeśli nawet zrobia to z zaskoczenia to i tak możesz wykręcić się że nie jesteś własicielem i niech wysyłają pismo że chca weryfikować.
 

carinus

Fachowiec
Moim operatorem jest Enea, która ma chyba największy burdel w swoich systemach i sami nie ogarniają swojego zaplecza, nie mówiąc już o weryfikacji stanu rzeczywistego. Jeżeli zastosujesz kontrolę mocy wyjściowej do sieci, to zainstalowanie gigantycznej mocy na pesesji nie spowoduje podejrzenia. Ich interesuje tylko moc z jaką instalacja może oddawać energię do sieci. Jeżeli nie przekraczasz mocy, nieistotna jest ilość wprowadzanej energii, na to nie zwracają uwagi. Wiem to z wiarygodnego źródła, koledzy pracują w Enei.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Jakimś też ale nie bardzo uczciwym nie robiącym "szkody" jest druga instalacja off i to hybrydowa, która może uzupełniać przekazywaną energie do sieci ale nieprzekraczając wartości zapisanej w umowie . Tajnie wpinana w siec w odpowiednich monetach i z ograniczeniem sumy obu tych sieci .

Nie wszyscy dostawcy są głupi i wiedzą , że jak mamy np 10kWp to te ok 10 kW pompowane do sieci jest bardzo sporadycznie osiągane.
Gdy w pochmurny dzień będzie bliska maksymalnej dopuszczalnej , to po analizie mogą się czepiać . Nawet jak powiemy ze nic w domu nie pracowało itd ..., Wystarczy porównać z innymi.
Czasy ciemnoty w fotowotaicen, elektromobilnisci itd sie kończą .Pomimo że wielu jeszcze nie wie co to prąd , bo go nie widać jak wirusa , to ich liczba maleje .
Czy coś udowodnią ? To inna sprawa , gdy ta druga jest tajnie podłączona a pracuje jako niby wyspa.
Niemniej tylko niezgodnie z prawem możemy powiększać moc i tyle . A moc to panele .
Trzeba by nalepki na nich pozmieniać zanizyc przed montazem , czyli byc w zmowie z instalatorem ...
Itd , jak znam życie , pewnie już są tacy co w różny sposób pokombinowali . Polak potrafi ...
 
Last edited:

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Spoko, ale mozliwość pracy z siecią powoduje ze pracuje wtedy ONgrid i musisz wszystkie urzadzenia które wysyłają energię zgłosić do ZE a moc przyłącza nie moze być wieksza niż moc nominalna tych urządzeń.
no tak, muszę... ale nie muszę. Może raczej powinienem.
Mając studnię też muszę zgłaszać ile wody zużywam... taki stary absurdalny przepis był swego czasu. Nie wiem jak teraz.
Mając nóż w domu jesteś mordercą?
Mam instalację która mogła by wysyłać coś ekstra, ale tego nie robi?
Niuanse prawnicze...

Jednak prawo mówi, że musiał bym podać wszystkie moce zsumowane i wychodzą absurdy na kiju.
Niech monitorują, niech kontrolują, latają dronami....
a licznik prawdę im powie.
 

Bronek

Pionier e-mobilności
Ad studnia , to do 5 m3 dziennie zużycia nie musisz nic zgłaszać .
Studnia do 30m głębokości tez nie (kto to sprawdzi).

Ale np u nas jest cena wywózki śmieci liczona od m3 wody . I tu mamy zgryz .
Było od łba , to ludzie oszukiwali , że to singiel mieszka a reszta rodziny tylko na kolację przychodzi.

Od worka czy ilości to w lasach masa śmieci się pojawiła .
Więc ustalili od wody , to w miarę obietywne ale też nie wszedzie , bo są mieszkania na wynajem i sezonowe itd .
Nie ma sposobu aby wszyscy byli zadowoleni bez liczenia kg śmieci. Tylko wtedy ten las ,...i natura cierpi.
 

arnoldd

Posiadacz elektryka
Jeżeli nie przekraczasz mocy, nieistotna jest ilość wprowadzanej energii, na to nie zwracają uwagi. Wiem to z wiarygodnego źródła, koledzy pracują w Enei.
Ani razu nie przekroczyłem mocy, że o napięciu nie wspomnę a i tak kontrolę w zeszłym roku miałem (tauron)
A no i po zainstalowaniu magazynu przyjechali licznik sprawdzać po dwóch dniach od momentu gdy pierwszy raz prąd poszedł do sieci po zachodzie słońca. (jakieś pojedyńcze waty).
Więc ktoś tam jednak patrzy na alerty wyświetlane przez komputer.

Okazało się że fakt zgłoszenia magazynu nie dotarł do "placówki terenowej"
 

Grzesiek

Pionier e-mobilności
Ani razu nie przekroczyłem mocy, że o napięciu nie wspomnę a i tak kontrolę w zeszłym roku miałem (tauron)
A no i po zainstalowaniu magazynu przyjechali licznik sprawdzać po dwóch dniach od momentu gdy pierwszy raz prąd poszedł do sieci po zachodzie słońca. (jakieś pojedyńcze waty).
Więc ktoś tam jednak patrzy na alerty wyświetlane przez komputer.

Okazało się że fakt zgłoszenia magazynu nie dotarł do "placówki terenowej"
to samo było u rodziców z Deye.... Victron nie ma takich problemów. Deye coś tam czasem puszcza w drugą stronę mimo ustawień które to blokują.
Byli. Powiedzieli, że coś jest nie tak i pojechali.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Jeśli masz więcej paneli niż zgłoszonych to jest to podstawa do sprawdzenia czy do falownika masz podłączone tyle ile zgłosiłeś.
Powodzenia.
W swoich instalacjach już sam się nie mogę połapać, który panel do czego podłączony. Czy do offgridowej grzałki, czy do falownika.
 

zibizz1

Pionier e-mobilności
Powodzenia.
W swoich instalacjach już sam się nie mogę połapać, który panel do czego podłączony. Czy do offgridowej grzałki, czy do falownika.
Spoko, to troche jak jazda po drodze pojazdem który nie ma homologacji, badanie technicznego czy rejestracji. Mówisz że to pojazd offroadowy i jeżdzisz nim po polu ale jak policja nie partrzy to smigasz tez po drodze, czyli traktujesz go także jako onroadowy:) To nie jest jakis tam mercedes klasy G którym możesz zjechac czasem z drogi, tylko prawdziwy OFFroad z możliwością jazdy po asfalcie. Nigdy na swoich drogach policji nie widziałeś a kamer nikt nie ma więc nie ma możliwości aby ktoś złapał na gorącym uczynku. Innych pojazdów tez nie ma więc nikomu na tej drodze publicznej krzywdy nie zrobisz. No ale prawo jest takie że jak wjeżdzasz na droge publiczną to ma byc zarejestorwnay i mieć OC i tak samo każde urządzenie wysyłające energie do sieci ma być zgłoszone. Natomiast stosowanie sie do tego prawa czy szukanie nieprawidłowosci to już nie moja działka. Ja tylko podkreślam jak powinno być. Sam przeciez nie jestem święty.
 
Top