Generalnie patrząc na cenę dolara i co się działo, gdy wchodziły dotacje, nie chcę ryzykować. Patrząc na inventory i spadek sprzedaży tesli w Europie można liczyć na rabaty i gratisy.
Marzyłem o darmowym SUC, bo byłby inspiracją do wycieczki na Zachód Europy (może weekend w Paryżu), ale jak mam płacić za jazdę i stracić kilkadziesiąt godzin życia na siedzenie za kólkiem i walkę ze zrąbanym autopilotem, to wybieram tradycyjnie samolot.
Jest kompletna niewiadoma co będzie, ale z modelu 3 będę się cieszył nawet bez tych kierunkowskazów. Jak potanieje, trudno.