Nie chodzi o to co ja mam.
Tylko o specyfikacje tego co masz Ty. Problem moze byc taki, że czesc masz ma backup podlaczone a czesc nie. Czyli przechodzi przez falownik i dlatego masz kołomyję. Podłącz wszystko normalnie a backup zrob rzeczywisty backup czyli routery i inne ważne urządzona a to zwykle malutki pobór. A najlepiej wszystko normalnie. Bez backupu.
A plyta indukcyjna to priorytet. Nie ma sensu jej podłączać. Za to cwu czy ładowanie auta zwykle moglo by się wstrzymać.
Poza tym masz te bezprzewodowe zdałem gniazdka. Możesz im prad zabierac wtedy kiedy mogły by nie być używane. Ale to ostateczność. Bo zona moze Ci brudne gacie oddać 😉
Starałem się ograniczyć to co jest na backupie do minimum. Nie ma pompy ciepła, płyty, połowy gniazdek w kuchni, piekarnika.
Są gniazda w pokojach, bo tam są zazwyczaj komputery, które można zdecydować czy wyłączyć, router, światła, lodówka itp.
Pompa jest SG ready i ma wejścia gdzie mogę podłączyć styki bezpotencjałowe, żeby ustawić poziomy: wyłącz-normalnie-zwiększ zużycie-dawaj grzałki. Zazwyczaj harmonogram załączenia od 11 do 15 wystarcza, ale czasami są wyjątki.
Nie zamierzam wyłączać zmywarki czy pralki w środku cyklu, bo to bez sensu oczywiście.
Najtrudniej jest ogarnąć szklaną kulę - na 6 rano ładować czy rozładować baterię? Ładować od rana czy dopiero od 11 jak cena spadnie w okolice 0?
Brakuje mi na przykład harmonogramu Depth of Discharge. Chociaż jeśli robotę przejąłby automat to może nie byłoby to potrzebne, bo można by to było rozegrać innymi trybami.