12,49v to dobry stan akumulatora… zwlaszcza ze chwile wczesniej go uruchamiales itp.
Dobry to może jest ale pod obciążeniem. Jak słabo obciążony albo odpięty akumulator ma tyle to znaczy że jest niedoładowany albo zdycha.
12,49v to dobry stan akumulatora… zwlaszcza ze chwile wczesniej go uruchamiales itp.
No to nie wiem, akumulator w spoczynku sprawny ma 12,7V …Dobry to może jest ale pod obciążeniem. Jak słabo obciążony albo odpięty akumulator ma tyle to znaczy że jest niedoładowany albo zdycha.
Zaraz... A który przycisk na pilocie jest odpowiednikiem EV? Czy chodzi o to aby fizycznie kluczykiem naciskać przycisk EV w aucie, aby był bardzo blisko? Takich rad jeszcze nie słyszałemradził mi przy wciskaniu klawisza EV robić to fizycznie pilotem od kluczyka (tzn. naciskać jednym na drugi),
Czy chodzi o to aby fizycznie kluczykiem naciskać przycisk EV w aucie, aby był bardzo blisko? Takich rad jeszcze nie słyszałem![]()
Też na początku myślałem że to wina słabego aku ale coś zbyt dużej ilości osób się to powtarza. Poza tym jak potrafi przejść po dosłownie 2-3 minutach to jak ten aku miałby się doładować w tym czasie. Na jednym z filmów Bjorna zdrzyło się to samo i ktoś w komentarzach napisał że to znany problem i (podobno) KIA nad tym pracuje. Niby ghost mode ma się to nazywać czy jakoś tak.Miałem to samo. U mnie wystąpiło 2 razy, najpierw przypadkiem - identyczna sytuacja, chwilę przed odjazdem włączam klimę w aucie bo stało na zimnie, po czym ono jakby nie rozpoznaje kluczyka. Gdy próbowałem użyć przycisku EV, wskakiwała pomarańczowa ikonka samochodu z kluczykiem w środku (lewy dolny narożnik wyświetlacza przed kierownicą). Jedyny bieg jaki można był wybrać to N, no i wiadomo P. Kiedy wyciągałem rękę z kluczykiem poza obręb samochodu, widziałem komunikat "kluczyk poza samochodem", kiedy wracał - komunikat znikał, ale zachowanie było chyba takie, jakbym go chciał uruchomić bez niego. U mnie pomogło po prostu zamknięcie auta z pilota i oddalenie się na chwilę. Potem wróciłem i zaskoczyło.
Drugi raz wywołałem tę akcję celowo - i taki sam scenariusz. Wiedziałem co robić, rundka spacerem w oddaleniu od auta, i wszystko gra. Dzwoniłem do dealera - dowiedziałem się, że być może to ma tak działać ("it's not a bug, it's a feature"), a jakby to to radził mi przy wciskaniu klawisza EV robić to fizycznie pilotem od kluczyka (tzn. naciskać jednym na drugi), że wtedy one się jakoś dodatkowo parują. W każdym razie potem nie udało mi się tego wywołać pomimo licznych prób - samochód zachowywał się jakby był świadomy moich prowokacji i za każdym razem odpalał poprawnie bez żadnych akcji.
Być może jest to jedna chorób wieku dziecięcego w oprogramowaniu auta i daje się ten objaw wywołać tylko przy spełnieniu bardzo konkretnych warunków. Bo nie wyobrażam sobie, że twórcy tak to zaplanowali - prędzej im tak niechcący wyszło.