Zostawię tutaj coś od siebie dla niezdecydowanych. Dzisiaj mija tydzień jak odebrałem auto. Przejechałem nim niecałe 1000 kilometrów i powiem tak, nigdy w życiu nie przesiądę się w coś co ma silnik spalinowy. Wołami nikt mnie do takiego samochodu nie zaciągnie. Oczywiście mam drobne problemy. Jedne z drzwi wymagają użycia większej siły, aby się zamknęły. Gniazdo ładowarki nie daje się ręcznie otworzyć. Ale nawet jakbym miał do tego samochodu wsiadać przez bagażnik, a gniazdo ładowarki otwierać łomem to nie ma szans, abym je zmienił na benzynę lub diesla. Poza tym dzisiaj zadzwonił pan z Tesli i powiedział, że przyjadą do mnie do domy i usuną usterki. Tak, Serwis Tesli przyjedzie do mnie, a nie ja do nich. Przedtem jeździłem Citroenem C5 i co z tego, że Serwis miałem na miejscu, skoro musiałem zawieźć im auto i czekać kilka godzin lub wracać komunikacją miejską do domu i jechać z powrotem po odbiór. Pół dnia w plecy. Odniosę się jeszcze do hałasu w odniesieniu do Citroena C5, po mieście nie ma co nawet porównywać, cisza jak w bibliotece i dodatkowo, brak wibracji od silnika. Autostrada 120-150km/h jest nieporównywalnie ciszej, można swobodnie rozmawiać, nie podnosząc głosu, słychać muzykę bez potrzeby robienia głośniej. Szum wiatru nie jest bardzie słyszalny niż w poprzednim aucie, gdy jest boczny wiatr to coś tam słychać, ale nie jest to dla mnie irytujące. Zasięg, zrobiłem jedną trasę tam i z powrotem po 120km w każdą stronę drogami krajowymi jadąc z prędkością obowiązujące ograniczenia +10km, klimatyzacja włączona, na dworze średnio 10’C powyżej zera, powrót po zmroku. Średnie zużycie energii 12.6kW, czyli realny zasięg na poziomie 550 km, nie spodziewałem się takiego wyniku, dla mnie rewelacja. Życzę wszystkim niezdecydowanym podjęcia słusznej decyzji, a zdecydowanym satysfakcji z użytkowania. Cześć! Wrzucam kilka fotek i wideo z dnia odbioru.