Elektryk za 30 tys. zł

macavity

Nowy na Forum
Cześć,
pilnie potrzebny mi drugi samochód. Tylko i wyłącznie na codzienne użytkowanie na krótkich dystansach (ok. 25 km dziennie). W domu mam siłę i fotowoltaikę z lekką nadprodukcją.
Po analizie forum i ogłoszeń, wyłoniło się dwóch kandydatów:
- Nissan Leaf I
- Dacia Spring
Leafy są dobrze znanymi i chwalonymi samochodami. Z jednej strony są to już starsze auta, ale z drugie strony ponoć proste i łatwo o wymianę elementów w tym baterii. Natomiast oferowane w ogłoszeniach Springi są niewiele droższe, a dużo młodsze. Przeglądałem to forum w poszukiwaniu odpowiedzi ale brakuje mi porównania obu jednostek.
 

jarqu

Posiadacz elektryka
Tak w Zoe bez problemu z tego co wiem można wsadzić baterię 40kwh, generalnie w zoe początkowo baterie byly na wynajem nie na własność więc często można trafić egzemplarze z zachodu bez baterii. Czy baterie 52kwh z polifta można wsadzić tego to nie wiem może tak.
 

Froggy

Posiadacz elektryka
Za:
Leaf - nawet wiejski kowal zna to auto już (nabijam się rzecz jasna, ale w większych miastach nie będzie problemu z serwisem)
Dacia - mniejsza, nowsza, zasięg 1,5x taki jak w Leafie (bateryjka jest niewiele większa, ale zużycie mniejsze).

Przeciw:
Leaf - to stare auto
Dacia - to auto projektowane na rynek chiński i to niestety widać.

Kontrpropozycje?
Ze "starych" i jeszcze tańszych to "trojaczki" Mitsubishi/Peugeot/Citroen (ale to straszny "paździerz" w środku, więc może zrazić) - za to za przyzwoity egzemplarz zapłacisz mniej niż za zajechanego Leaf-a.
Z nowszych to może uda się w granicach 30-35 wewnętrznego konkurenta Springa, czyli Twingo gdzieś znaleźć.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Czy w przypadku ZOE jest możliwość wymiany baterii na większą, tak jak w Leafie?
Tak, nawet łatwiej niż w Leafie. W Zoe po prostu wsadzasz większą baterię i działa. W Leafie trzeba jeszcze wsadzić kawałek elektroniki (translator komend CAN). Mój ojciec ma Zoe, właśnie robił taką przekładkę, koszt baterii 41kWh to 13,5tys pln (z montażem). Stan zdrowia baterii (SOH) 91%.
Jeśli to pewny egzemplarz i znajomy chce sprzedać, to chętnie zapoznam się z informacjami. Nowsze auto to tylko Dacia w tej cenie. Wymiana baterii - nie mam nic przeciwko, tylko nie mam rozeznania na rynku. Auto jest na 3 - 4 lata, więc nie ma sensu wydawać więcej pieniędzy.
Zadzwonię wieczorem i popytam. Widzę, że wystawił na olx:

Ale tak jak pisałem, za 30tys ja bym szukał czegoś nowszego. Jeśli chodzi o baterię to bardziej chodziło mi o to, że kupujesz auto bez baterii, pierwsze lepsze przykładowe ogłoszenie:
do tego wieziesz auto na lawecie tutaj po baterię:

I w cenie baterii Ci ją wsadzą do samochodu. Minus? Taki, że nie sprawdzisz auta przed zakupem, bo bez baterii praktycznie niczego nie uruchomisz. Więc to trochę kupowanie kota w worku i ryzyko. Z drugiej strony zostaje sporo kasy na naprawy gdyby auto okazało się być jakąś wtopą. Ale może się okazać, że za 20tys będziesz miał fajne auto.

Czy baterie 52kwh z polifta można wsadzić tego to nie wiem może tak.
Nie można, sprawdzałem.
 

jarqu

Posiadacz elektryka
Za:
Leaf - nawet wiejski kowal zna to auto już (nabijam się rzecz jasna, ale w większych miastach nie będzie problemu z serwisem)
Dacia - mniejsza, nowsza, zasięg 1,5x taki jak w Leafie (bateryjka jest niewiele większa, ale zużycie mniejsze).

Przeciw:
Leaf - to stare auto
Dacia - to auto projektowane na rynek chiński i to niestety widać.

Kontrpropozycje?
Ze "starych" i jeszcze tańszych to "trojaczki" Mitsubishi/Peugeot/Citroen (ale to straszny "paździerz" w środku, więc może zrazić) - za to za przyzwoity egzemplarz zapłacisz mniej niż za zajechanego Leaf-a.
Z nowszych to może uda się w granicach 30-35 wewnętrznego konkurenta Springa, czyli Twingo gdzieś znaleźć.
Zapominałeś o ZoE do 30 tys będzie spory wybór i co jeszcze dziwniejsze zapominałeś o VW upie którego sam masz, za 30 tys pewnie da sie coś obecnie wyrwać po negocjacjach.
 

vwir

Pionier e-mobilności
Zapominałeś o ZoE do 30 tys będzie spory wybór i co jeszcze dziwniejsze zapominałeś o VW upie którego sam masz, za 30 tys pewnie da sie coś obecnie wyrwać po negocjacjach.
Za 30tys? To chyba po grubych negocjacjach i tylko wersja z malutką bateryjką, bez możliwości montażu większej.
 

jarqu

Posiadacz elektryka
Za 30tys? To chyba po grubych negocjacjach i tylko wersja z malutką bateryjką, bez możliwości montażu większej.
Jeśli mowa o VW upie to według mnie 10letni up z małą baterią nie jest więcej wart jak 30 tys obecnie :)
 

vwir

Pionier e-mobilności
Jeśli mowa o VW upie to według mnie 10letni up z małą baterią nie jest więcej wart jak 30 tys obecnie :)
Moim też, ale kupić za tyle się go nie da. Szukałem głównie wersji z większa baterią i to już w ogóle dramat - bez 50tys w kieszeni nie masz czego szukać. Przypomnę - te auta gdy były nowe kosztowały 80tys i można było na nie zgarnąć dopłatę. Dramat jakiś.
 

Froggy

Posiadacz elektryka
Zapominałeś o ZoE do 30 tys będzie spory wybór i co jeszcze dziwniejsze zapominałeś o VW upie którego sam masz, za 30 tys pewnie da sie coś obecnie wyrwać po negocjacjach.
ZoE już wymieniono.
Z Up-em jest jak pisze @vwir - sensownego egzemplarza nie da się za rozsądne pieniądze kupić - za 30 to będzie sam początek produkcji (z mniejszą baterią) i przebiegiem równym kilku ładnym obwodom równika.

Samochód bardzo fajny, ale to nie ta półka cenowa, niestety.
Moim też, ale kupić za tyle się go nie da. Szukałem głównie wersji z większa baterią i to już w ogóle dramat - bez 50tys w kieszeni nie masz czego szukać. Przypomnę - te auta gdy były nowe kosztowały 80tys i można było na nie zgarnąć dopłatę. Dramat jakiś.
Po lifcie (czyli z większą baterią) zaczynały się od 107 tysięcy chyba.
Straszna masa siana, jak za taki mały samochód i ma to odzwierciedlenie w cenie używanych też.
Twój szacunek "bez 50 nie podchodzić" też chyba lekko zaniżony - coś sensownego da się trochę powyżej tej granicy kupić.
 
Top