[eMIT] Elektryki nie nadają się do jazdy zimą - wyjaśniamy

macinowa

Posiadacz elektryka
Całę 120kkm będzie na benzynie, na prądzie nie będzie nic.

To jest dokładnie to samo co elektryk, dla którego prad produkuje generator w elektrowni, tutaj mamy włąsny generator i sami sobie ten prąd produkujemy z benzyny zamiast z węgla.

Przecież plug-in to zuepłnie co innego, a hybrydy to spalinówki tak samo jak elektryki są spalinówkami w dzisiejszym miksie energetycznym
Czemu spalinówka która wytwarza prad na miejscu jest gorsza od "spalinówki" która ciągnie prad z węgla produkowany daleko?

p.s. Macinowa dał mi cynk na Nissana e-power i myslałem ze to jest to, ale niestety koncepcja została "zepsuta". Niby hybryda szeregowa dokładnie jak ma być. Niby silnik normalny się wydawał, a nie jakiś "wankiel". Tylko w szczegółach wyglada to tak ze zaoszczedzili na baterii, bo zamiast tych minimum 5kWh, dali tylko 2kWh, a ze taki bufor jest mały, to spalinówka nie moze pracowac optymalnie cały czas na tych samych obrotach, więc zamiast zwiększyć baterię zaczęli cudowac z silnikiem spalinowym i wyszło im jakieś skomplikowane cudo przy zmiennej kompresji silnika, jakieś dwustopniowe korbowody itp. co miało na celu dać wysoką sprawnośc przy róznych obrotach.
Zamiast po ludzku zrobic prosty silnik z duza bateria, bateria mała, a silnik drogi i skomplikowany i w ostatecznym rozrachunku nie spełniajacy założeń, bo jak się okazuje spalanie w tym samochodzie nie jest niższe niż w hybrydach z mniejszymi bateriami.
Zreszta gdyby silnik miał taka super sprawność dla róznych obrotów to nawet bez hybrydy szeregowej powinien byc super w innych samochodach, właściwie tam nawet lepszy, no ale skoro go nie ma to znaczy ze ten system "nie wypalił" tak jak powinien.
Chyba ten Opel Ampera wyglada najsensowniej mimo ze stara konstrukcja
napisz do nissana, pokaż gdzie popełnili błędy, przedstaw swoje rozwiązanie
 

zlp

Pionier e-mobilności
Nie. Nie mała bateria.
Bateria nie ładowałaby się godzinę, a kilka minut. To zabójcze.
I jak dla mnie nie ma sensu. To jakaś udziwniona hybryda.
Bateria minimum 50kWh, osiągi elektryka, na co dzień tryb elektryczny, oczywiście ładowanie z sieci.
Do tego generator o wysokiej sprawności i mocy około 20kW, mały, w miarę lekki i wystarczający aby na bieżąco uzupełniać baterię na długich trasach.
Krótkie trasy na akumulatorze. Długie w trybie mieszanym.
Nawet jakby samochód zużywał 30kW w trasie, to z takim ekstenderem miałby zasięg 500 km. Jeśli 25kW na 100, to zasięg byłby 1000 km.
Później jazda z mocą tylko 20kW. Średnio, a rezerwa baterii mogłaby pomagać w przyśpieszaniu, jazda byłaby wolniejsza, ale komfortowa, nawet z takim super "mini sizingiem".
 

macinowa

Posiadacz elektryka
Nie. Nie mała bateria.
Bateria nie ładowałaby się godzinę, a kilka minut. To zabójcze.
I jak dla mnie nie ma sensu. To jakaś udziwniona hybryda.
Bateria minimum 50kWh, osiągi elektryka, na co dzień tryb elektryczny, oczywiście ładowanie z sieci.
Do tego generator o wysokiej sprawności i mocy około 20kW, mały, w miarę lekki i wystarczający aby na bieżąco uzupełniać baterię na długich trasach.
Krótkie trasy na akumulatorze. Długie w trybie mieszanym.
Nawet jakby samochód zużywał 30kW w trasie, to z takim ekstenderem miałby zasięg 500 km. Jeśli 25kW na 100, to zasięg byłby 1000 km.
Później jazda z mocą tylko 20kW. Średnio, a rezerwa baterii mogłaby pomagać w przyśpieszaniu, jazda byłaby wolniejsza, ale komfortowa, nawet z takim super "mini sizingiem".
trzeba przyznać, że jak na ziomka który jeździ Plaidem, też masz dziwne pomysły.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Przed Plaidem rozglądałem się za hybrydą plugin ;).
W trasy jeżdżę Multivanem, do teściowej mam prawie 800km, a nie lubię zatrzymywać się w trasie. Taką trasę nawet rodziną zrobiłem kiedyś bez zatrzymywania się na sikanie. No prawie, bo kilometr przed celem chłopcy zaczęli dyskutować kto pierwszy do kibelka. To zatrzymałem się w lesie na poboczu i problem się rozwiązał :)
 

cooler

Pionier e-mobilności
trzeba przyznać, że jak na ziomka który jeździ Plaidem, też masz dziwne pomysły.
Ma tą przewagę nad wieloma na tym forum że ma elektryka i nim jeździ, więc zdał sobie sprawę po początkowym hype na Teslę że przyspieszenie to nie wszystko, żeby BEV był pełnoprawnym wygodnym samochodem to musi mieć większy zasięg niż 2h jazdy na autostradzie (by potem 0.5h się ładować). Fajnie być też bardziej niezależnym - gdzie jest ładowarka to lać elektrony a gdzie paliwo to lać sok z dinozaurów.
Ja jestem bardzo niezadowolony z zasięgu w długiej trasie a zima to jeszcze uwidacznia.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Przed Plaidem rozglądałem się za hybrydą plugin ;).
W trasy jeżdżę Multivanem, do teściowej mam prawie 800km, a nie lubię zatrzymywać się w trasie. Taką trasę nawet rodziną zrobiłem kiedyś bez zatrzymywania się na sikanie. No prawie, bo kilometr przed celem chłopcy zaczęli dyskutować kto pierwszy do kibelka. To zatrzymałem się w lesie na poboczu i problem się rozwiązał :)
Cholera, wreszcie bratnia dusza. Uwielbiam dalekie wyprawy samochodem i ja też nie znoszę się zatrzymywać w trasie co chwila, mam Toyotę Siennę na rodzinne wyprawy w dalekie trasy i bardzo żałuję że nie ma BEV który mógłby mi ją w ciągu paru lat zastąpić. W trasy wróciłem do ICE i na razie nie zamierzam się ich pozbywać (mam 4 ICE i Teslę).
Standard to parę razy w roku narty Austria 1100km a latem ostatnio Sardynia ponad 1600km na strzała do promu a potem miesiąc przemieszczania się po wyspie.

A tu wszyscy by stawali co chwila jeść, siku, kupę, z dziećmi na spacer po MOP- ie i wychwalają BEV pod niebiosa. A po trasie 400km już padają na twarz i odpoczywają tydzień...
Jak jeszcze napiszesz że lubisz jeździć w nocy to stawiam Ci piwo (lub wódkę, sok czy wodę, co wolisz) :)
 

macinowa

Posiadacz elektryka
Ma tą przewagę nad wieloma na tym forum że ma elektryka i nim jeździ, więc zdał sobie sprawę po początkowym hype na Teslę że przyspieszenie to nie wszystko, żeby BEV był pełnoprawnym wygodnym samochodem to musi mieć większy zasięg niż 2h jazdy na autostradzie (by potem 0.5h się ładować). Fajnie być też bardziej niezależnym - gdzie jest ładowarka to lać elektrony a gdzie paliwo to lać sok z dinozaurów.
Ja jestem bardzo niezadowolony z zasięgu w długiej trasie a zima to jeszcze uwidacznia.
w takim razie passat 2.0tdi, nowy pewnie zrobi blisko 1000km na baku.
 

zlp

Pionier e-mobilności
Mam takiego co zrobi 800. Wystarczy. Kilka minut tankowania, to nie pół godziny ładowania.
 

cooler

Pionier e-mobilności
w takim razie passat 2.0tdi, nowy pewnie zrobi blisko 1000km na baku.
Nie musi być zaraz Passat. Mam paliwożernego minivana (ok 10-11l/100km na autostradzie przy ok 140km/h) ale ma bak 79l, którego nie wykorzystuję do końca bo po ok 600km robię właśnie przerwę na tankowanie (mam stałe miejscówki) i tyle by mi w BEV wystarczyło (z rezerwą jakieś 50-100km oczywiście) na trasy.
 

cooler

Pionier e-mobilności
Mam takiego co zrobi 800. Wystarczy. Kilka minut tankowania, to nie pół godziny ładowania.
I co ważne, pali praktycznie tyle samo latem i zimą :)
 
Top