To nie jest tak, że taki przewód nie wytrzyma. Jest to na granicy jego wytrzymałości i ja bym też tak nie robił, ale prawdopodobnie nic mu nie będzie. Tylko straty masz już wtedy bardzo duże. Im dłuższy przewód tym większe. A ta tabela to kompletnie pomija - tak naprawdę długość przewodu też ma znaczenie i im dłuższy przewód tym przekrój powinien być większy. Właśnie ze względu na straty.
Tabele obciążalności długotrwałej przewodów służą do sprawdzenia warunku prądowego. Niezależnie od tego należy jeszcze zweryfikować spadek napięcia - a tutaj dokładnie, tak jak piszesz jest istotna długość odcinka - dlatego wszelkie rady bez podania:
1. długości odcinka
2. materiału z którego wykonane są żyły
3. sposobu ułożenia przewodu
4. charakteru odbiornika (cos fi)
to średnio są wartościowe i dlatego właśnie powinni brać za to odpowiedzialność elektrycy. Nie mówiąc na koniec o komplecie pomiarów elektrycznych. Ludzie mają domy, mieszkania po kilka kW przydziału mocy i nie wpadli by na pomysł by sobie skrzynkę bezpiecznikową "przedłużyć" o 7m - a w przypadku samochodu, który może być odbiornikiem pobierającym realnie 2-3 razy więcej mocy niż cały pozostały dom razem wzięty szukają prostej odpowiedzi na forum - tak / nie / 2,5

)) Jak dla mnie masakra

Ląduj, ląduj... bedzie... nooo... zuch chłopak... kur........ nie poszło tym razem.
Bierzemy wykwalifikowanego elektryka, który już cokolwiek wie o tej elektromobilności. Płacimy parę stówek - a w tym czasie robimy swój bizness / pracę / malujemy obrazy / czeszemy klientów / robimy dżemy - i gospodarka się profesjonalizuje.